Niespodziewane wieści: była reprezentantka Polski zawieszona za doping mimo zakończenia kariery
To informacja, której nikt się nie spodziewał. Kamila Witkowska, była siatkarka i reprezentantka Polski, została ukarana za doping – mimo że zakończyła już sportową karierę. Ostatni sezon spędziła w drużynie Radomki Radom w Tauron Lidze, a po jego zakończeniu ogłosiła rozbrat z profesjonalną siatkówką. Teraz jednak wróciła na nagłówki serwisów sportowych – ale z zupełnie innego powodu.
Choć oficjalnie przeszła już na sportową emeryturę, przez najbliższe miesiące i tak nie mogłaby wrócić na parkiet. Została bowiem zawieszona na osiem miesięcy – aż do stycznia 2026 roku. Wszystko przez wykrycie w jej organizmie niedozwolonej substancji – kanrenonu – podczas testu antydopingowego przeprowadzonego 26 kwietnia 2024 roku. Test miał charakter pozakonkursowy.
Sukcesy i cień dopingowej wpadki
Witkowska była solidnym punktem wielu zespołów ligowych. W swojej karierze reprezentowała m.in. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, DevelopRes Rzeszów, #VolleyWrocław i ŁKS Commercecon Łódź. To właśnie z ŁKS-em zdobyła mistrzostwo Polski w 2023 roku. Jej kariera nabrała rozpędu, a ukoronowaniem było powołanie do reprezentacji Polski, z którą wywalczyła brązowy medal Ligi Narodów.
Ostatni sezon – 2024/25 – spędziła w Radomiu, gdzie pomogła drużynie Radomki zająć 5. miejsce w Tauron Lidze po zwycięstwie nad Pałacem Bydgoszcz. Po zakończeniu rozgrywek ogłosiła koniec kariery w wieku 33 lat. Jak się jednak okazuje, mimo zakończenia przygody z profesjonalnym sportem, Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu postanowił zawiesić zawodniczkę na osiem miesięcy. Kara została nałożona 6 maja 2025 roku, po odwołaniu FIVB, które zakwestionowało wcześniejszą decyzję Panelu Dyscyplinarnego Pierwszej Instancji Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA).
Nie tylko Witkowska. Sawicki również zawieszony
To niejedyny przypadek dopingu w polskiej siatkówce, który ujrzał ostatnio światło dzienne. Niedozwoloną substancję – modafinil – wykryto także u Mikołaja Sawickiego. Próbka, która dała pozytywny wynik, została pobrana 3 maja 2025 roku – po drugim meczu finałowym PlusLigi. Informacja o wyniku badania dotarła do zawodnika podczas zgrupowania reprezentacji Polski.
„Informujemy, że analiza próbki B zawodnika Mikołaja Sawickiego dała wynik pozytywny na obecność substancji o nazwie modafinil, należącej do grupy S6 – Stymulanty. Wynik ten jest ostateczny” – przekazała POLADA w oficjalnym komunikacie. Jak relacjonują osoby z otoczenia siatkarza, po uzyskaniu wyników próbki A zapowiedział, że zrobi wszystko, by oczyścić swoje imię i jak najszybciej wrócić do gry.
Choć sprawa Kamili Witkowskiej może wydawać się kuriozalna ze względu na fakt, że zawodniczka zakończyła już karierę, jej przykład pokazuje, że przepisy antydopingowe obowiązują także na etapie “sportowej emerytury” – jeśli test został przeprowadzony w czasie, gdy była jeszcze aktywna.