Postawiła się Sabalence, teraz ograła ją Linette. Triumf Polki po obronie dwóch setboli
Magda Linette w drugiej rundzie WTA 500 w Abu Zabi po zwycięstwie nad Renatą Zarazuą Wtorek na kortach w Abu Zabi nie rozpoczął się pomyślnie dla polskich tenisistek. Magdalena Fręch musiała uznać wyższość Lindy Noskovej, przegrywając swoje spotkanie wyraźnie. Nadzieję na poprawę bilansu biało-czerwonych miała Magda Linette, która przystąpiła do rywalizacji w singlu po wcześniejszej…
Magda Linette w drugiej rundzie WTA 500 w Abu Zabi po zwycięstwie nad Renatą Zarazuą
Wtorek na kortach w Abu Zabi nie rozpoczął się pomyślnie dla polskich tenisistek. Magdalena Fręch musiała uznać wyższość Lindy Noskovej, przegrywając swoje spotkanie wyraźnie. Nadzieję na poprawę bilansu biało-czerwonych miała Magda Linette, która przystąpiła do rywalizacji w singlu po wcześniejszej porażce w deblu. Poznanianka zmierzyła się z Renatą Zarazuą, Meksykanką będącą w doskonałej formie, która niedawno postawiła trudne warunki samej Arynie Sabalence. Po zaciętym meczu Linette zdołała odnieść zwycięstwo 6:4, 7:6(6), dzięki czemu awansowała do drugiej rundy turnieju, gdzie zmierzy się z Anastazją Pawluczenkową lub Sofią Kenin.
Linette szuka przełamania po Australian Open
Magda Linette przyleciała do Zjednoczonych Emiratów Arabskich z nadzieją na odbudowanie formy po nieudanym występie na Australian Open. Turniej WTA 500 w Abu Zabi rozpoczęła od udziału w deblu, gdzie wraz z Sofią Kenin musiała uznać wyższość czeskiego duetu Laura Samson/Marketa Vondrousova, przegrywając 4:6, 1:6. Czeszki dominowały od połowy pierwszego seta, nie dając szans Polce i Amerykance na nawiązanie wyrównanej walki. Jednak dla Linette zdecydowanie ważniejszy był występ w singlu, gdzie liczyła na lepszy rezultat.
Wyzwanie w pierwszej rundzie: Zarazua w życiowej formie
W pierwszej rundzie rywalką Linette była kwalifikantka Renata Zarazua, która w ostatnich tygodniach imponowała formą. Meksykanka pokazała się z bardzo dobrej strony na początku sezonu, sprawiając kłopoty Arynie Sabalence podczas turnieju w Brisbane, gdzie w jednym z fragmentów spotkania wygrała dziesięć punktów z rzędu. To zwiastowało, że Linette czeka wymagające spotkanie.
Przebieg meczu: trudny początek i walka do końca
Mecz rozpoczął się od serwisu Zarazuy, która już w pierwszym gemie napotkała trudności, przegrywając 15-30. Szybko jednak opanowała sytuację, zdobywając trzy kolejne punkty i obejmując prowadzenie. Linette odpowiedziała przełamaniem już w kolejnym gemie – Zarazua popełniła podwójny błąd serwisowy przy break poincie, co dało Polce przewagę. Linette utrzymała koncentrację i po wyrównanej walce na przewagi podwyższyła wynik na 3:1.
W siódmym gemie Zarazua ponownie straciła rytm, co pozwoliło Linette na zwiększenie przewagi. Przy stanie 5:2 Polka miała szansę zamknąć seta, serwując na jego zakończenie. Choć prowadziła już 40-0, pozwoliła Meksykance na odrobienie strat. Zarazua wygrała kolejne gemy, doprowadzając do stanu 5:4, co wprowadziło dodatkową nerwowość w końcówce. Na szczęście Linette zdołała przełamać impas, wygrywając gema do zera i kończąc pierwszą partię wynikiem 6:4.
Zacięta walka w drugim secie i tie-break na wagę zwycięstwa
Drugi set okazał się jeszcze bardziej wyrównany. Choć Linette miała szansę na szybkie przełamanie już w pierwszym gemie, to Zarazua jako pierwsza zdobyła przewagę, przełamując Polkę w czwartym gemie. Meksykanka wykorzystała drugą z wypracowanych okazji na przełamanie i objęła prowadzenie. Linette jednak nie zamierzała się poddawać – szybko odrobiła stratę, wyrównując stan na 3:3. Przy stanie 3:2 dla Zarazuy, Meksykanka poprosiła o przerwę medyczną z powodu problemów z kolanem, co jednak nie wpłynęło na jej determinację.
Po powrocie na kort obie zawodniczki toczyły wyrównaną walkę, a gemy były często wygrywane przez returnujące. Dopiero przy stanie 4:4 Linette udało się utrzymać serwis, co przerwało serię przełamań. W jedenastym gemie Polka znalazła się w trudnej sytuacji, tracąc prowadzenie 40-15 i zmuszona była bronić piłki setowej. Wykazała się jednak dużą odpornością psychiczną, wygrywając kluczowe punkty i utrzymując się w grze.
Decydujący tie-break rozpoczął się lepiej dla Zarazuy, która objęła prowadzenie 3-1. Linette szybko jednak odrobiła straty i wyszła na prowadzenie 4-3. Meksykanka miała jeszcze jedną piłkę setową, ale ostatnie trzy akcje należały do Polki, która zakończyła spotkanie zwycięstwem 6:4, 7:6(6).
Kolejne wyzwanie: mecz o ćwierćfinał
Dzięki wygranej Magda Linette awansowała do drugiej rundy turnieju WTA 500 w Abu Zabi, gdzie zmierzy się z Anastazją Pawluczenkową lub Sofią Kenin. Spotkanie odbędzie się w środę i będzie szansą dla Polki na dalszą poprawę formy i awans do ćwierćfinału prestiżowego turnieju.