Przemysław Saleta znów zapytany o Owsiaka. Gorzka diagnoza
Przemysław Saleta ostro o hejcie na Jurka Owsiaka: „To jest straszne” Przemysław Saleta, były mistrz świata w kick-boxingu i uznany pięściarz, już w styczniu publicznie wyraził swoje zdziwienie i oburzenie falą hejtu, jaka w ostatnich miesiącach przetacza się przez media społecznościowe wobec Jurka Owsiaka, założyciela i lidera Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W wywiadzie dla Interii…
Przemysław Saleta ostro o hejcie na Jurka Owsiaka: „To jest straszne”
Przemysław Saleta, były mistrz świata w kick-boxingu i uznany pięściarz, już w styczniu publicznie wyraził swoje zdziwienie i oburzenie falą hejtu, jaka w ostatnich miesiącach przetacza się przez media społecznościowe wobec Jurka Owsiaka, założyciela i lidera Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W wywiadzie dla Interii ostro skrytykował takie działania, a następnie ponownie poruszył ten temat w rozmowie z „Faktem”, gdzie przedstawił swoją gorzką diagnozę dotyczącą zachowań ludzi w Polsce. W jego ocenie sytuacja ta jest smutnym odzwierciedleniem mentalności społeczeństwa.
„Nie najlepiej znosimy sukces innych”
W styczniowej rozmowie z Arturem Gacem dla Interii Przemysław Saleta zwrócił uwagę na to, że Polacy często nie potrafią pogodzić się z czyimś sukcesem, zwłaszcza gdy trwa on długo i jest spektakularny. Jak zauważył, pojedynczy sukces jest jeszcze do zaakceptowania, jednak długofalowe osiągnięcia, które ktoś odnosi przez lata, często stają się powodem zazdrości i niechęci.
— To jest straszne. Wydaje mi się, że nie najlepiej znosimy czyjś sukces. Jeśli jeszcze jest to sukces jednorazowy, to łatwiej nam się z nim pogodzić. A na pewno nie wtedy, gdy trwa długo — powiedział Saleta.
W jego ocenie właśnie to może być jedną z przyczyn bezpodstawnej nagonki na Jurka Owsiaka, który od ponad trzech dekad organizuje WOŚP, zbierając ogromne sumy na sprzęt medyczny dla szpitali w całej Polsce.
Przemysław Saleta sprzeciwia się hejtowi wobec Owsiaka
Saleta przyznał, że nie potrafi przejść obojętnie wobec fali nienawiści skierowanej w stronę twórcy WOŚP. Zwrócił uwagę na to, że Owsiak wielokrotnie otrzymywał groźby karalne, a w internecie nieustannie pojawiają się obraźliwe i niesprawiedliwe komentarze na jego temat.
Były sportowiec podkreślił, że on sam oraz jego bliscy prawdopodobnie nigdy nie korzystali bezpośrednio ze sprzętu zakupionego przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, ale mimo to w pełni popiera działalność fundacji. Zdaje sobie bowiem sprawę z tego, jak wielu ludziom – zwłaszcza dzieciom – WOŚP uratowało zdrowie i życie.
— Chyba nie, a w każdym razie nie zwróciłem uwagi, czy było tam naklejone serce. To nie zmienia faktu, co słyszę od wielu osób, zwłaszcza tych mających małe dzieci, że widzą te urządzenia — powiedział Saleta.
Jego zdaniem to najlepszy dowód na to, że działalność Owsiaka przynosi realne efekty i jest nieocenioną pomocą dla polskiej służby zdrowia.
„Hejt wynika z głupoty” – gorzka diagnoza Salety
W rozmowie z „Faktem” Przemysław Saleta próbował odpowiedzieć na pytanie, skąd w społeczeństwie bierze się tak silna nienawiść wobec osób, które robią coś dobrego dla innych. W jego ocenie źródłem hejtu jest przede wszystkim brak rzetelnej wiedzy i powtarzanie niesprawdzonych informacji.
— Sądzę, że hejt wynika z głupoty. Nie jest ciężko wejść w sieć i sprawdzić rozliczenia Orkiestry czy pomocy dla powodzian. Natomiast lubimy powtarzać po innych ludziach nieprzychylne rzeczy, nawet tego nie sprawdziwszy — powiedział.
Zdaniem Salety problemem jest to, że wiele osób bezrefleksyjnie podaje dalej fałszywe informacje, nie zadając sobie trudu, aby zweryfikować ich prawdziwość. W ten sposób tworzy się błędne koło dezinformacji i negatywnej atmosfery wokół ludzi, którzy faktycznie działają na rzecz społeczeństwa.
Dlaczego Owsiak stał się celem ataków?
Zdaniem byłego boksera i kickboksera sukces Jurka Owsiaka, który przez ponad 30 lat stworzył jedną z największych i najskuteczniejszych organizacji charytatywnych w Polsce, dla wielu ludzi jest trudny do zaakceptowania. Saleta podkreśla, że problem ten nie dotyczy tylko Owsiaka, ale wielu innych osób, które odnoszą długotrwały sukces.
Działalność WOŚP od samego początku spotykała się z falą krytyki, jednak w ostatnich latach hejt osiągnął niespotykane wcześniej rozmiary. W mediach społecznościowych nie brakuje fałszywych informacji na temat finansowania Orkiestry, zarzutów o rzekome nieprawidłowości w rozliczeniach, a nawet personalnych ataków na samego Owsiaka i jego rodzinę.
Podsumowanie
Przemysław Saleta nie ukrywa swojego rozgoryczenia obecną sytuacją i podkreśla, że fala hejtu, jaka spada na Jurka Owsiaka, jest całkowicie niezrozumiała. W jego opinii to kolejny dowód na to, że Polacy mają problem z akceptowaniem sukcesu innych ludzi, zwłaszcza jeśli jest on długofalowy i konsekwentnie budowany przez lata.
Saleta apeluje, by zamiast szerzyć nienawiść i powielać niesprawdzone informacje, każdy z nas poświęcił chwilę na weryfikację faktów. Jego zdaniem działalność Owsiaka nie podlega żadnym wątpliwościom – to dzięki WOŚP w polskich szpitalach znajduje się sprzęt ratujący życie, a tysiące pacjentów, w tym noworodki, mają szansę na lepszą opiekę medyczną.
W obliczu tych faktów szerzenie hejtu i dezinformacji wydaje się nie tylko niesprawiedliwe, ale wręcz absurdalne.