Robert Lewandowski w trybie bestii. Dopadł kolejną legendę
Robert Lewandowski w trybie bestii. Dogonił kolejną legendę FC Barcelony Robert Lewandowski nie zwalnia tempa i konsekwentnie wspina się w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii FC Barcelony. W swoim trzecim sezonie w barwach katalońskiego klubu Polak już zdążył zapisać się złotymi zgłoskami w annałach drużyny. Ostatni gol zdobyty w meczu przeciwko Deportivo Alavés pozwolił mu…
Robert Lewandowski w trybie bestii. Dogonił kolejną legendę FC Barcelony
Robert Lewandowski nie zwalnia tempa i konsekwentnie wspina się w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii FC Barcelony. W swoim trzecim sezonie w barwach katalońskiego klubu Polak już zdążył zapisać się złotymi zgłoskami w annałach drużyny. Ostatni gol zdobyty w meczu przeciwko Deportivo Alavés pozwolił mu zrównać się z kolejną legendą „Blaugrany” – niemieckim pomocnikiem Berndem Schusterem. Teraz przed kapitanem reprezentacji Polski kolejne wyzwania i pościg za następnymi wielkimi nazwiskami.
Gol na wagę rekordu
W niedzielnym spotkaniu ligowym z Deportivo Alavés, które zakończyło się skromnym zwycięstwem Barcelony 1:0, Lewandowski ponownie udowodnił swoją wartość dla zespołu. W 61. minucie meczu doskonale odnalazł się w polu karnym rywali po precyzyjnym dośrodkowaniu od młodego talentu, Lamine’a Yamala. Polak bezbłędnie wykończył akcję, pokonując bramkarza przeciwników i zdobywając swoją 18. bramkę w obecnym sezonie La Liga.
To trafienie miało jednak podwójne znaczenie. Nie tylko zapewniło drużynie trzy punkty, ale również pozwoliło Lewandowskiemu dogonić kolejnego legendarnego zawodnika w klasyfikacji strzelców FC Barcelony. Dzięki temu golowi kapitan reprezentacji Polski zrównał się z Berndem Schusterem, który w latach 80. był jedną z kluczowych postaci zespołu.
Statystyki mówią same za siebie
Lewandowski potrzebował zaledwie 127 meczów, aby zdobyć 89 bramek dla FC Barcelony. To imponujący wynik, zwłaszcza w porównaniu z osiągnięciem Schustera, który na takie samo osiągnięcie potrzebował aż 241 spotkań. Różnica ta podkreśla skuteczność Polaka i jego nieocenioną wartość dla drużyny.
Aktualnie Robert Lewandowski zajmuje 23. miejsce na liście najlepszych strzelców w historii „Dumy Katalonii”. Przed nim znajduje się Hiszpan Justo Tejada, który zdobył 92 bramki w 194 występach. Patrząc na obecną formę Lewandowskiego, można się spodziewać, że już wkrótce wyprzedzi Tejadę i będzie kontynuował swój marsz w górę klasyfikacji.
Kolejne cele na horyzoncie
Po pokonaniu bariery 89 bramek, przed Lewandowskim otwiera się perspektywa wyprzedzenia takich gwiazd jak José Mari Bakero i Ronaldinho. Brazylijski magik futbolu, który do dziś jest uwielbiany przez kibiców na całym świecie, zdobył dla Barcelony 94 gole w 207 meczach. Lewandowski, biorąc pod uwagę swoje tempo strzelania, ma realną szansę, by w najbliższej przyszłości wyprzedzić również i jego.
Nieosiągalny Messi i inne legendy
Na samym szczycie listy najlepszych strzelców FC Barcelony znajduje się niezrównany Lionel Messi. Argentyńczyk, który przez lata był ikoną klubu, zdobył aż 672 bramki w 778 spotkaniach. Wynik ten wydaje się niemal nieosiągalny dla jakiegokolwiek zawodnika w najbliższej przyszłości.
Za Messim plasują się Cesar Rodriguez z 226 golami oraz Luis Suarez, który zakończył swoją przygodę z Barceloną z dorobkiem 195 bramek. Choć dystans dzielący Lewandowskiego od tej czołówki jest spory, jego determinacja i skuteczność mogą pozwolić mu na osiągnięcie jeszcze większych sukcesów w barwach „Blaugrany”.
Podsumowanie
Robert Lewandowski, mimo że spędza dopiero trzeci sezon w Barcelonie, już teraz jest jedną z kluczowych postaci w historii klubu. Jego najnowsze osiągnięcie, czyli wyrównanie rekordu Bernda Schustera, to kolejny dowód na jego wyjątkowy talent i nieustępliwość. Przed Polakiem kolejne wyzwania, ale patrząc na jego formę i determinację, można być pewnym, że jeszcze nie raz usłyszymy o jego kolejnych bramkach i rekordach w barwach FC Barcelony.