Rosyjska półfinalistka French Open zdyskwalifikowana. Skandal w Brazylii
Skandal na turnieju ITF w Sao Paulo. 16-letnia Rosjanka zdyskwalifikowana za uderzenie rywalki piłką W zawodowym tenisie incydenty tego rodzaju należą do rzadkości – szczególnie te, które kończą się natychmiastową dyskwalifikacją zawodnika. A jednak w trakcie turnieju ITF W35 rozgrywanego w brazylijskim Sao Paulo doszło do wyjątkowo kontrowersyjnej i niespotykanej sytuacji. Młoda, 16-letnia Rosjanka, Alisa…
Skandal na turnieju ITF w Sao Paulo. 16-letnia Rosjanka zdyskwalifikowana za uderzenie rywalki piłką
W zawodowym tenisie incydenty tego rodzaju należą do rzadkości – szczególnie te, które kończą się natychmiastową dyskwalifikacją zawodnika. A jednak w trakcie turnieju ITF W35 rozgrywanego w brazylijskim Sao Paulo doszło do wyjątkowo kontrowersyjnej i niespotykanej sytuacji. Młoda, 16-letnia Rosjanka, Alisa Oktiabriewa, została wyrzucona z meczu po tym, jak – sfrustrowana przebiegiem gry – z premedytacją odbiła piłkę w kierunku rywalki. Piłka trafiła Carolinę Alves prosto w brzuch.
Spotkanie miało już swoją historię – było zacięte, emocjonujące i przeciągnięte przez deszczowe warunki pogodowe. Rosjanka prowadziła w trzecim secie 3:2, po przegraniu pierwszego seta 5:7 i zwycięstwie 6:3 w drugim. W decydującym momencie, po jednej z nieudanych akcji, Oktiabriewa straciła panowanie nad sobą i zamiast skupić się na grze, dała upust emocjom. Jej zachowanie wywołało natychmiastową reakcję sędziów. Mimo prowadzenia, została zdyskwalifikowana i oficjalnie uznana za przegraną.
Naruszenie fundamentalnej zasady tenisa
W tenisie ziemnym obowiązuje szereg jasno określonych zasad dotyczących zachowania zawodników na korcie. Przekroczenie czasu na serwis, rzucenie rakietą, czy używanie wulgaryzmów może skutkować ostrzeżeniem, utratą punktu, a w skrajnych przypadkach – także karami finansowymi. Jednak istnieją przewinienia, które nie podlegają żadnym dyskusjom – jedną z nich jest celowe trafienie piłką w osobę postronną lub drugiego zawodnika poza toczącą się akcją. Takie zachowanie jest natychmiast karane dyskwalifikacją.
W przypadku Oktiabriewej sytuacja była bezdyskusyjna. Uderzenie miało miejsce poza wymianą, a intencje zawodniczki były jasne. 16-letnia Rosjanka złamała podstawową zasadę sportowej rywalizacji i nie mogła liczyć na taryfę ulgową – bez względu na wiek czy talent.
Znane precedensy – Djokovic, Świątek, Zheng
To nie pierwszy raz, gdy tenisowy świat obserwuje kontrowersyjne zachowania zawodników związane z niekontrolowanym odbiciem piłki. Przypomnijmy sytuację z US Open w 2020 roku, kiedy to Novak Djoković, wyraźnie poirytowany, odbił piłkę w bok po zakończonym gemie i nieumyślnie trafił sędzinę liniową. Mimo że intencje nie były agresywne, Serb został natychmiast zdyskwalifikowany, stracił szansę na tytuł, punkty rankingowe oraz nagrodę pieniężną.
W ostatnich miesiącach podobne sytuacje spotkały również inne znane nazwiska. W Indian Wells Iga Świątek, po odebraniu piłki rzuconej przez ballboya, odbiła ją do góry – ta po odbiciu się od kortu poleciała w kierunku jej własnego boksu. Choć nikogo nie trafiła, sytuacja była szeroko komentowana, a Polka miała sporo szczęścia. W Charleston zaś podobnego zachowania dopuściła się Qinwen Zheng – również bez konsekwencji, ponieważ nikogo nie uderzyła.
Jednak to, co wydarzyło się w Sao Paulo, to inna skala przewinienia – tym razem ucierpiała druga zawodniczka.
Kim jest Alisa Oktiabriewa?
Alisa Oktiabriewa to jedna z bardziej utalentowanych rosyjskich tenisistek młodego pokolenia. W wieku niespełna 15 lat dotarła do półfinału juniorskiego Roland Garros, pokonując po drodze takie zawodniczki jak Tamara Kostović czy Clervie Ngounoue. Jej świetną passę przerwała dopiero Alina Korniejewa – jedna z czołowych juniorek świata.
Oktiabriewa znana jest również w Polsce – jako młoda zawodniczka brała udział w dziecięcych turniejach organizowanych w naszym kraju. Obecnie plasuje się w szóstej setce rankingu WTA i próbuje swoich sił w profesjonalnych rozgrywkach. Po udanych występach w Antalyi, gdzie wygrała dwa turnieje, udała się do Brazylii, by kontynuować sezon na kortach ziemnych.
Jej mecz z Caroliną Alves – rozstawioną z numerem dwa Brazylijką (WTA 287) – został przeniesiony z czwartku na piątek z powodu intensywnych opadów deszczu. Gdy zawodniczki wróciły na kort, rywalizacja trwała już niemal trzy godziny. Wtedy doszło do incydentu, który zakończył spotkanie w sposób niecodzienny i szokujący.
Co dalej?
Sama Carolina Alves nie doznała poważniejszych obrażeń – kilka godzin później zagrała w ćwierćfinale przeciwko kolejnej Rosjance, Marii Kozyriewej. Pokonała ją 7:6(5), 6:3, awansując do półfinału turnieju.
Warto wspomnieć, że niespełna trzy tygodnie temu Alves mierzyła się w Brazylii z reprezentantką Polski – Katarzyną Kawą – która pokonała Brazylijkę w turnieju w Vacarii.
Incydent z udziałem Oktiabriewej z pewnością będzie miał swoje konsekwencje nie tylko w kontekście dyskwalifikacji z jednego meczu. Młoda tenisistka może spodziewać się kary dyscyplinarnej ze strony ITF, a cała sytuacja z pewnością odbije się szerokim echem w środowisku tenisowym. Przypadki takie jak ten, mimo swojej rzadkości, przypominają o tym, jak ważne są emocje i umiejętność ich kontrolowania w sporcie – zwłaszcza na najwyższym poziomie.