Rosyjski skandalista nadal swoje. To dlatego kobiety powinny zarabiać mniej
Nikołaj Dawidienko przeciwko równym nagrodom. Rosjanin wywołuje kontrowersje Były trzeci tenisista świata, Nikołaj Dawidienko, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, ponownie wzbudził emocje w tenisowym środowisku. Rosjanin publicznie wyraził swój sprzeciw wobec równych nagród pieniężnych dla mężczyzn i kobiet w turniejach wielkoszlemowych. Jego zdaniem, tenisistki powinny zarabiać mniej niż tenisiści, co argumentuje różnicami w formacie meczów. Równe…
Nikołaj Dawidienko przeciwko równym nagrodom. Rosjanin wywołuje kontrowersje
Były trzeci tenisista świata, Nikołaj Dawidienko, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, ponownie wzbudził emocje w tenisowym środowisku. Rosjanin publicznie wyraził swój sprzeciw wobec równych nagród pieniężnych dla mężczyzn i kobiet w turniejach wielkoszlemowych. Jego zdaniem, tenisistki powinny zarabiać mniej niż tenisiści, co argumentuje różnicami w formacie meczów.
Równe wynagrodzenie? Dawidienko mówi “nie”
Dawidienko, który w swojej karierze zdobył 21 tytułów ATP i w 2006 roku zajmował trzecie miejsce w światowym rankingu, uważa, że różnice w systemie rywalizacji między kobietami a mężczyznami powinny znaleźć odzwierciedlenie w wysokości nagród pieniężnych.
– Mężczyźni podczas turniejów Wielkiego Szlema muszą rozgrywać więcej setów niż kobiety, dlatego uważam, że nie jest sprawiedliwe, aby wynagrodzenia były takie same – stwierdził 43-letni były tenisista w rozmowie z rosyjskimi mediami. Przypomniał, że podczas Wielkiego Szlema mężczyźni rywalizują do trzech wygranych setów, podczas gdy kobiety grają do dwóch.
Serena Williams jako przykład
Dawidienko, by poprzeć swoją opinię, odwołał się do przykładów z kariery jednej z największych legend kobiecego tenisa – Sereny Williams.
– Weźmy Serenę Williams, która zdobyła 23 tytuły wielkoszlemowe. Często wygrywała swoje mecze wynikiem 6:0, 6:1 lub 6:2, bez większego wysiłku i stresu. W takich przypadkach trudno mówić o tym, że tenisistki muszą włożyć tyle samo pracy, co tenisiści, którzy rywalizują w pięciosetowych pojedynkach – podkreślił Dawidienko.
Wielki Szlem a inne turnieje
Rosjanin zaznaczył, że równanie nagród w turniejach niższej rangi, takich jak ATP/WTA 250, 500 czy 1000, można zaakceptować. W takich zawodach zarówno mężczyźni, jak i kobiety grają do dwóch wygranych setów. Jednak, jak twierdzi Dawidienko, Wielki Szlem to zupełnie inna historia, dlatego różnice w formacie powinny być brane pod uwagę przy ustalaniu wynagrodzenia.
Ogromne nagrody w Wielkim Szlemie
Warto przypomnieć, że w czterech najważniejszych turniejach sezonu – Australian Open, Roland Garros, Wimbledonie i US Open – nagrody dla triumfatorów są takie same zarówno w rywalizacji mężczyzn, jak i kobiet.
W zeszłym roku zwycięzcy Australian Open otrzymali po 1,9 miliona euro, na Roland Garros nagroda wynosiła 2,3 miliona euro, a triumfatorzy Wimbledonu i US Open zainkasowali po 3,2 miliona euro.
Jednak poza Wielkim Szlemem w większości turniejów wciąż występują znaczne różnice w zarobkach między mężczyznami a kobietami.
Kariera Dawidienki
Nikołaj Dawidienko to jeden z najlepszych tenisistów w historii rosyjskiego tenisa. W trakcie swojej kariery wygrał 21 turniejów, a jego największym sukcesem była pozycja numer 3 w rankingu ATP w 2006 roku. Na korcie zarobił ponad 16 milionów dolarów, a karierę oficjalnie zakończył w 2014 roku.
Choć jego osiągnięcia sportowe budzą uznanie, wypowiedzi Dawidienki regularnie wzbudzają kontrowersje. Jego stanowisko w sprawie równych nagród pieniężnych w Wielkim Szlemie to kolejny przykład poglądów, które dzielą tenisowe środowisko na zwolenników i przeciwników.
Dyskusja trwa
Równość wynagrodzeń w sporcie, w tym w tenisie, od lat budzi gorące dyskusje. Wypowiedź Dawidienki ponownie podsyciła debatę na temat tego, czy nagrody pieniężne w turniejach powinny być zależne od formatu gry i poziomu wysiłku.
Choć wiele osób zgadza się z ideą równości płci w sporcie, słowa Dawidienki znajdują także poparcie wśród części kibiców i ekspertów. Sprawa ta z pewnością pozostanie tematem licznych dyskusji w środowisku tenisowym.