Rozstanie! Czołowa tenisistka świata ogłasza wielką zmianę
Zaczęło się od Coco Gauff, a potem podobne decyzje zapadły u Igi Świątek czy Jeleny Rybakiny. A na tym nie koniec. Współpracę z dotychczasowym trenerem i to po czterech latach zakończyła także Wiktoria Azarenka, plasująca się obecnie na 20. miejscu w światowym rankingu. Ostatnie tygodnie w światowym tourze stoją m.in. pod znakiem zmian w sztabach…
Zaczęło się od Coco Gauff, a potem podobne decyzje zapadły u Igi Świątek czy Jeleny Rybakiny. A na tym nie koniec. Współpracę z dotychczasowym trenerem i to po czterech latach zakończyła także Wiktoria Azarenka, plasująca się obecnie na 20. miejscu w światowym rankingu.
Ostatnie tygodnie w światowym tourze stoją m.in. pod znakiem zmian w sztabach trenerskich czołowych tenisistek. Najpierw o rozstaniu z trenerem Bradem Gilbertem poinformowała Coco Gauff, a polscy kibice długo emocjonowali się kulisami zakończenia współpracy przez Igę Świątek z Tomaszem Wiktorowskim, z którym sięgała po największe sukcesy.
Miejsce Wiktorowskiego zajął Belg Wim Fissette, pod którego wodzą Polka rozpoczęła zmagania w turnieju WTA Finals w Rijadzie.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Idą zmiany na szczycie. Kolejna gwiazda zdecydowała. Nie tylko Świątek
A na tym nie koniec. Tuż przed startem prestiżowego turnieju w stolicy Arabii Saudyjskiej prawdziwą bombę odpaliła Jelena Rybakina. Triumfatorka Wimbledonu z 2023 r., która w pierwszym meczu w Rijadzie uległa Jasmine Paolini, przygotowania do nowego sezonu rozpocznie już pod okiem Gorana Ivanisevicia, którego przez ostatnie lata można było oglądać u boku Novaka Djokovicia.
Chorwat ma za sobą znakomitą karierę, jako zawodnik. Sięgnął po 22 triumfy w turniejach rangi ATP w grze pojedynczej, a w 1994 r. notowany był na drugim miejscu w światowym rankingu. Ma też na swoim koncie dwa brązowe medale igrzysk olimpijskich w Barcelonie w 1992 r. w grze pojedynczej i podwójnej. Od 2020 r. jego nazwisko widnieje także w Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław.
Azarenka podjęła kluczową decyzję. Zmiana po czterech latach
A gdy kibice emocjonują się turniejem mistrzyń w Rijadzie o zmianie w swoim sztabie zakomunikowała także Wiktoria Azarenka. 20. tenisistka światowego rankingu rozstaje się po czterech latach współpracy z dotychczasowym trenerem Maxime’m Tchoutakian’em. O wszystkim poinformował sam zainteresowany.
Ostatnie tygodnie w światowym tourze tenisowym obfitują w zaskakujące decyzje dotyczące zmian w sztabach trenerskich czołowych zawodniczek. Pojawiają się one niczym domino – jedna po drugiej, wzbudzając emocje i spekulacje wśród kibiców oraz ekspertów. Fala rozstań i nowych powołań trenerskich zapoczątkowana została przez Coco Gauff, która poinformowała o zakończeniu współpracy z Bradem Gilbertem. To właśnie pod jego wodzą Amerykanka osiągnęła ogromny sukces, zdobywając tytuł wielkoszlemowy na US Open 2023. Gauff, młoda i utalentowana zawodniczka, w ciągu ostatnich miesięcy prezentowała imponującą formę, co sprawiło, że decyzja o zmianie trenera wzbudziła wiele pytań.
W ślad za Coco Gauff poszła również Iga Świątek, co z kolei wywołało ogromne zainteresowanie w Polsce. Dla wielu kibiców rozstanie z Tomaszem Wiktorowskim było niemałym szokiem, ponieważ to właśnie pod jego okiem Świątek wspięła się na szczyt kobiecego tenisa. Wiktorowski, jako trener Igi, odegrał kluczową rolę w jej karierze, pomagając jej zdobyć cztery tytuły wielkoszlemowe i dominować w światowym rankingu. Jednak współpraca, mimo swoich licznych sukcesów, dobiegła końca. Powody tej decyzji nie zostały do końca ujawnione, ale wiele mówi się o tym, że Iga potrzebowała nowego bodźca i perspektywy, które mogłyby ją wynieść na jeszcze wyższy poziom.
Nowym trenerem Świątek został Belg Wim Fissette, który jest znaną postacią w świecie tenisa. Fissette, mający na swoim koncie współpracę z takimi gwiazdami jak Kim Clijsters, Simona Halep, Angelique Kerber czy Naomi Osaka, to szkoleniowiec o ogromnym doświadczeniu i umiejętnościach. Jego zatrudnienie to dla Igi szansa na dalszy rozwój i wprowadzenie nowych elementów do swojej gry. Pod wodzą Fissette’a Polka rozpoczęła zmagania w prestiżowym turnieju WTA Finals, rozgrywanym w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Turniej ten przyciąga uwagę fanów tenisa z całego świata i jest jednym z najważniejszych wydarzeń kończących sezon. Właśnie w Rijadzie Świątek miała okazję zaprezentować pierwsze efekty współpracy z nowym szkoleniowcem.
Zmiany trenerskie nie ograniczyły się jednak tylko do Gauff i Świątek. Kolejną sensacyjną decyzję ogłosiła Jelena Rybakina, mistrzyni Wimbledonu 2023. Tuż przed startem WTA Finals w Rijadzie poinformowała o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem i o nawiązaniu nowej relacji szkoleniowej z Goranem Ivaniseviciem. Ivanisević, były zawodowy tenisista z Chorwacji, to postać o imponującym dorobku sportowym. W trakcie swojej kariery zawodniczej zdobył 22 tytuły ATP w grze pojedynczej, a w 1994 roku zajmował drugie miejsce w światowym rankingu. Jego największym sukcesem było zwycięstwo w Wimbledonie w 2001 roku, gdzie triumfował jako pierwszy w historii triumfator turnieju głównego startujący z dziką kartą. W 2020 roku Ivanisević został uhonorowany miejscem w Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław.
Współpraca Rybakiny z Ivaniseviciem wzbudza duże zainteresowanie, ponieważ Chorwat przez ostatnie lata współpracował z Novakiem Djokoviciem, jednym z najlepszych tenisistów w historii. Pod jego okiem Djokovic zdobył liczne tytuły wielkoszlemowe i dominował na światowych kortach. Przeniesienie doświadczenia Ivanisevicia do obozu Rybakiny może okazać się kluczowe w dalszym rozwoju młodej tenisistki z Kazachstanu. Sama Rybakina nie mogła jednak liczyć na udany początek w Rijadzie – w pierwszym meczu przegrała z Jasmine Paolini, co tylko podkreśliło,