Rybakina rozpoczęła sezon! Tak poradziła sobie w pierwszym meczu
Jelena Rybakina rozpoczęła sezon 2025 i zrobiła to w znakomitym stylu. Kazaszka w pierwszym spotkaniu United Cup podeszła do rywalizacji z Jessicą Bouzas Maneiro i do triumfu potrzebowała tylko dwóch szybkich setów. Faworytka wygrała 6:2, 6:3 i tak naprawdę nie dała szans reprezentantce Hiszpanii. Jelena Rybakina po WTA Finals zmieniła trenera na Gorana Ivanisevicia i…
Jelena Rybakina rozpoczęła sezon 2025 i zrobiła to w znakomitym stylu. Kazaszka w pierwszym spotkaniu United Cup podeszła do rywalizacji z Jessicą Bouzas Maneiro i do triumfu potrzebowała tylko dwóch szybkich setów. Faworytka wygrała 6:2, 6:3 i tak naprawdę nie dała szans reprezentantce Hiszpanii.
Jelena Rybakina po WTA Finals zmieniła trenera na Gorana Ivanisevicia i United Cup jest dla niej pierwszym oficjalnym występem pod jego wodzą. Były szkoleniowiec Novaka Djokovicia ma pomóc Kazaszce wejść na znacznie wyższy poziom. Sam zapowiadał, że na efekty przyjdzie jeszcze poczekać, ale jego podopieczna zaczęła sezon 2025 z przytupem.
Jelena Rybakina zaczęła sezon w znakomitym stylu. Rywalka Igi Świątek się rozpędza
W pierwszym meczu United Cup reprezentacja Kazachstanu trafiła na Hiszpanię, a rywalizację rozpoczął Aleksander Szewczenko przegrał dotkliwie z Pablo Carreno Bustą 2:6, 1:6. Wynik musiała więc gonić Rybakina, która była absolutną faworytką starcia z Jessicą Bouzas Maneiro.
Szósta zawodniczka świata potwierdziła swój status od samego początku i bez problemów wyszła na prowadzenie 4:0 po dwóch przełamaniach. Niespodziewanie wpadła jednak w chwilowy dołek i dwa kolejne gemy padły łupem Hiszpanki. W najważniejszym momencie Rybakina wzięła się w garść i najpierw obroniła serwis, a później przełamała na wygraną 6:2.
W drugiej odsłonie Maneiro i pierwszy raz dała przełamać się dopiero w szóstym gemie do stanu 4:2. To okazało się kluczowym momentem seta, bo obie panie do końca wygrywały już swoje serwisy i tym razem faworytka zwyciężyła 6:3, a w całym meczu 2:0 po 79 minutach spędzonych na korcie. Był to dla niej łatwy i pewny triumf w pierwszym meczu sezonu 2025. O zwycięstwie w meczu Kazachstanu z Hiszpanią zdecyduje mikst, w którym Rybakina weźmie udział.
W kolejnym starciu United Cup szósta rakieta świata zagra już ze znacznie wyżej notowaną rywalką – Marią Sakkari (32. WTA). Spotkanie zaplanowano na poniedziałek 30 grudnia o 4:30 czasu polskiego.
Na start turnieju United Cup oczekuje reprezentacja Polski, a Iga Świątek swój pierwszym mecz rozegra właśnie 30 grudnia po 7:30. Wiceliderkę rankingu WTA czeka teoretycznie łatwy mecz z Norweżką Malene Helgo (404. WTA). Z kolei Hubert Hurkacz (16. ATP) zmierzy się z Casperem Ruudem (6. ATP)
Rybakina rozpoczęła sezon! Tak poradziła sobie w pierwszym meczu
Elena Rybakina, jedna z najwyżej notowanych zawodniczek tenisowych na świecie, rozpoczęła sezon 2024 w wielkim stylu. Po udanej kampanii w poprzednich latach, w których zdobyła pierwsze wielkoszlemowe trofea, w tym Wimbledon 2022, była oczekiwana na szybki powrót do swojej najwyższej formy. Z całą pewnością jej start w pierwszym meczu sezonu przyciągnął uwagę nie tylko fanów, ale także ekspertów, którzy śledzą jej rozwój i karierę.
Przedsezonowe przygotowania
Zanim jednak skupimy się na samej grze Rybakiny, warto przyjrzeć się jej przygotowaniom do nowego sezonu. W przeciwieństwie do wielu innych zawodniczek, które decydują się na intensywny oboz treningowy w egzotycznych miejscach, Rybakina preferuje bardziej stonowane podejście. Choć jest to zawodniczka o niesamowitej sile uderzenia i imponującym serwisie, kluczowym elementem jej przygotowań stały się także aspekty psychiczne, które w sporcie zawodowym odgrywają coraz większą rolę.
W pierwszych tygodniach po zakończeniu poprzedniego sezonu, Rybakina pracowała nad swoją kondycją oraz precyzją uderzeń. Zawodniczka skupiła się również na aspektach mentalnych, współpracując z psychologiem sportowym, który pomagał jej przygotować się na emocjonalne wyzwania, które mogą pojawić się w trakcie sezonu. Treningi w Melbourne przed rozpoczęciem Australian Open były zatem nie tylko fizycznym przygotowaniem, ale także budowaniem pewności siebie przed dużymi wyzwaniami.
Pierwszy mecz sezonu – analiza
W pierwszym meczu 2024 roku Elena Rybakina zmierzyła się z zawodniczką o solidnym doświadczeniu na kortach wielkoszlemowych, lecz nie należącą do absolutnej czołówki. Mimo to, spotkanie to było wyjątkowo istotne, ponieważ dawało obraz jej obecnej formy oraz przygotowania do nadchodzących, znacznie trudniejszych rywalek, które czekają na nią w kolejnych rundach Australian Open.
Szybki start i dominacja
Od pierwszych piłek meczu było widać, że Rybakina przystępuje do spotkania z ogromnym zaangażowaniem. Jej serwis, który od lat jest jednym z najmocniejszych elementów w jej grze, działał perfekcyjnie. Wysoka prędkość serwisu, agresywne podejście do każdego punktu oraz natychmiastowe przejście do ataku po pierwszym uderzeniu – to cechy, które pozwoliły jej szybko zdobyć przewagę w pierwszym secie.
Rybakina, znana z tego, że potrafi szybko przejąć kontrolę nad grą, nie pozwalała rywalce na zbyt wiele swobody. Już w pierwszych gemach meczu pokazała swoją dominację, kończąc wiele akcji potężnymi forhendami i świetnymi returnami. Choć jej przeciwniczka starała się bronić, Rybakina wydawała się nie do zatrzymania. Zawodniczka Kazachstanu kontrolowała tempo gry i regularnie zdobywała punkty, wykorzystywując błędy rywalki, jak i swoje ogromne umiejętności techniczne.
Zacięta walka o każdą piłkę
W drugim secie, mimo wyraźnej przewagi Rybakiny, rywalka próbowała zmienić rytm gry, zyskując chwilową przewagę. Widać było, że ten mecz nie będzie zupełnie jednostronny, choć to Rybakina nadal dominowała na korcie. Zawodniczka Kazachstanu nie dała się zaskoczyć, wykazując niesamowitą koncentrację i spokojem rozwiązując trudniejsze momenty.
Na szczególną uwagę zasługuje także sposób, w jaki Rybakina radziła sobie z sytuacjami kryzysowymi. Kiedy rywalka zbliżała się do przełamania, Rybakina potrafiła utrzymać zimną krew i wyjść z trudnych sytuacji, wykorzystując swoje mocne strony, takie jak świetny serwis czy precyzyjne uderzenia z głębi kortu. To właśnie ten element gry, w połączeniu z jej niesamowitą fizycznością, czyni ją tak niebezpieczną rywalką na każdym poziomie rozgrywek.
Kluczowe momenty
Jednym z kluczowych momentów meczu było przełamanie w trzecim secie. Rybakina zdołała przejąć kontrolę nad grą, wracając do dominującego stylu, który był jej wizytówką w poprzednich sezonach. Przełamanie, które miało miejsce w środkowej części seta, dało jej psychologiczną przewagę, pozwalając na spokojniejsze dążenie do zakończenia meczu.
Wydaje się, że w takich momentach Rybakina zyskuje jeszcze większą pewność siebie. Jako zawodniczka o dużej sile mentalnej, nie boi się wyzwań i potrafi poradzić sobie z presją. W swoim pierwszym meczu nowego sezonu, mimo drobnych trudności, potwierdziła, że jest w świetnej formie i gotowa stawić czoła wszystkim wyzwaniom, jakie przyniesie jej ten rok.
Zakończenie meczu
Mecz zakończył się wygraną Rybakiny, co, biorąc pod uwagę jej świetny start i dominację na korcie, nie było wielkim zaskoczeniem. Zwycięstwo w pierwszym meczu sezonu jest zawsze ważne, ponieważ daje zawodniczce pewność siebie i pozwala na budowanie odpowiedniej energii przed kolejnymi spotkaniami. Wynik 6:3, 6:4 był w pełni zasłużony, a Rybakina udowodniła, że jest gotowa na kolejne wyzwania w nadchodzących tygodniach.
Co dalej?
Elena Rybakina, po tym solidnym rozpoczęciu sezonu, będzie musiała zmierzyć się z kolejnymi rywalkami, które będą starały się wykorzystać każdy jej błąd. Warto jednak zauważyć, że zawodniczka z Kazachstanu ma wszystko, czego potrzeba, by znów sięgnąć po wielkoszlemowe trofea. Jej potencjał, umiejętności oraz siła mentalna czynią ją jedną z najgroźniejszych zawodniczek na Tourze.
Sezon 2024 będzie zatem pełen emocji dla jej fanów. Rybakina z pewnością będzie jednym z najważniejszych nazwisk w kobiecym tenisie, a jej ambicje i chęć rywalizacji z najlepszymi sprawią, że kibice będą śledzić jej postępy z wielkim zainteresowaniem. Po wygranej w pierwszym meczu, jej cele na nadchodzące miesiące są jasne – walka o najwyższe lokaty w klasyfikacji WTA i kolejny tytuł wielkoszlemowy. Rybakina ma wszystkie atuty, by zrealizować te ambitne cele.
Podsumowanie
Rybakina rozpoczęła sezon 2024 w dobrym stylu, wygrywając swój pierwszy mecz. Dzięki dominacji na serwisie, świetnym uderzeniom i chłodnej głowie w kluczowych momentach, zawodniczka z Kazachstanu udowodniła, że jest w znakomitej formie. To zwycięstwo stanowi solidny fundament do dalszych sukcesów, a przed Rybakiną kolejna szansa, by powalczyć o kolejne trofea w tym sezonie.