Rybakina wyrzucona z Indian Wells! To była deklasacja, mecz trwał 64 minuty
Po raz drugi w ciągu 19 dni Jelena Rybakina zagrała w turnieju rangi WTA 1000 z Rosjanką Mirrą Andriejewą. W półfinale w Dubaju górą była Rosjanka, więc teraz Rybakina miała szansę na rewanż na etapie czwartej rundy Indian Wells. Mecz trwał 64 minuty, ale to nie była dużo lepsza wersja Rybakiny. Kazaszka popełniała sporo niewymuszonych…
Po raz drugi w ciągu 19 dni Jelena Rybakina zagrała w turnieju rangi WTA 1000 z Rosjanką Mirrą Andriejewą. W półfinale w Dubaju górą była Rosjanka, więc teraz Rybakina miała szansę na rewanż na etapie czwartej rundy Indian Wells. Mecz trwał 64 minuty, ale to nie była dużo lepsza wersja Rybakiny. Kazaszka popełniała sporo niewymuszonych błędów, a po jej stronie brakowało winnerów.
W ostatnich tygodniach wokół Jeleny Rybakiny jest głośno, ale nie ze względów sportowych. Chorwacki trener Stefano Vukov jest oskarżany o agresję i przemoc wobec tenisistki, a od 31 stycznia br. jest zawieszony przez WTA na rok. “Vukov stosował wobec niej agresję słowną, nękał ją i poniżał, znęcał się nad nią psychicznie i regularnie doprowadzał do płaczu. Nazywał ją głupią. Mówił, że “bez niego wciąż byłaby w Rosji i zbierałaby ziemniaki” – pisał dziennik “New York Times”, odnosząc się do szczegółów sprawy.
– Moim zdaniem on całkowicie wyprał Jelenie mózg. Można zobaczyć, jak ją traktuje i jak z nią rozmawia. Rozmawiałam na ten temat szczegółowo z Goranem Ivaniseviciem, byłym trenerem Rybakiny i powiedział, że problemem jest to, że w życiu prywatnym pozostają w związku. Vukov chciał się wkraść i odzyskać należne mu miejsce w teamie. To oczywiście katastrofa – opowiadała Barbara Schett, była tenisistka i ekspertka Eurosportu.
Rybakina nie notowała spektakularnych wyników w tym sezonie. Kazaszka dotarła do czwartej rundy Australian Open, ćwierćfinału w Dosze i półfinału w Dubaju. W ostatnim turnieju WTA 1000 Rybakina przegrała 4:6, 6:4, 3:6 z Mirrą Andriejewą. Teraz Rybakina miała okazję do rewanżu na Rosjance, ale na etapie czwartej rundy Indian Wells.
“Brutalny występ”. Rybakina nie dojechała na mecz z Rosjanką
Mecz nie układał się po myśli Rybakiny. W trzecim gemie pierwszego seta tenisistki rozegrały trzynaście punktów. Rybakina obroniła trzy break pointy, ale za czwartym razem została przełamana przez Andriejewą. Rosjanka nie musiała bronić ani jednego break pointa. Andriejewa wykorzystała drugą piłkę setową i wygrała 6:1. Szczególnie po stronie Rybakiny mogły martwić zaledwie dwa uderzenia kończące i 17 niewymuszonych błędów.
Rybakina zaczęła drugiego seta od przełamania Andriejewej, ale strata szybko została odrobiona. Rosjanka wygrała trzy kolejne gemy i prowadziła 4:1. Ostatecznie do trzeciego seta nie doszło, ponieważ Andriejewa znów przełamała Rybakinę i wygrała cały mecz 6:1, 6:2.
Rywalką Andriejewej w ćwierćfinale Indian Wells będzie Ukrainka Elina Switolina, która pokonała 5:7, 6:1, 6:2 Amerykankę Jessikę Pegulę.
Rybakina wyglądała naprawdę słabo w tym meczu. Przez całe spotkanie miała cztery zagrania kończące i aż 33 niewymuszone błędy. Dla porównania Andriejewa kończyła mecz z 19 winnerami i taką samą liczbą niewymuszonych błędów. Rosjanka wygrała dziewiąty mecz z rzędu od początku turnieju w Dubaju. “64 minuty. Brutalny występ. Andriejewa z łatwością pokonała Rybakinę” – pisał portugalski dziennikarz Jose Morgado.
Andriejewa zagra w ćwierćfinale Indian Wells po raz pierwszy w karierze. Dzięki wygranej nad Rybakiną Rosjanka awansowała na ósme miejsce w rankingu WTA. W przypadku wygrania całego Indian Wells Andriejewa będzie nowym numerem sześć w notowaniu.
Elena Rybakina, kazachska tenisistka i była mistrzyni Wimbledonu, doznała zaskakującej porażki w turnieju Indian Wells 2025. W meczu trzeciej rundy, trwającym zaledwie 64 minuty, uległa brytyjskiej zawodniczce Sonay Kartal, co stanowiło jedną z największych niespodzianek tego turnieju.
Przebieg meczu
Sonay Kartal, która początkowo odpadła w ostatniej rundzie kwalifikacji, otrzymała szansę gry w turnieju głównym jako “lucky loser” po wycofaniu się Sloane Stephens. Brytyjka wykorzystała tę okazję, pokonując w drugiej rundzie rozstawioną z numerem 17 Brazylijkę Beatriz Haddad Maia, co już wtedy było uznane za niespodziankę. Jednak jej zwycięstwo nad Rybakiną było jeszcze bardziej zaskakujące, biorąc pod uwagę różnicę w doświadczeniu i osiągnięciach obu zawodniczek.
Mecz rozpoczął się od dominacji Kartal, która szybko objęła prowadzenie, wykorzystując błędy Rybakiny i prezentując agresywną grę z głębi kortu. Rybakina, znana ze swojego mocnego serwisu i precyzyjnych uderzeń, nie była w stanie znaleźć swojego rytmu, co skutkowało licznymi niewymuszonymi błędami. Kartal z kolei grała pewnie, wykorzystując każdą okazję do zdobycia punktu i nie pozwalając rywalce na rozwinięcie skrzydeł.
Reakcje po meczu
Po meczu Kartal nie kryła radości z osiągniętego sukcesu. “To niesamowite uczucie pokonać tak utytułowaną zawodniczkę jak Elena. Starałam się grać swoją najlepszą grę i cieszę się, że to przyniosło efekt” – powiedziała Brytyjka. Jej sukces w Indian Wells sprawił, że awansowała o 20 miejsc w rankingu WTA, plasując się na 63. pozycji, co czyni ją drugą rakietą Wielkiej Brytanii, tuż za Emmą Raducanu.
Rybakina z kolei przyznała, że nie był to jej najlepszy dzień na korcie. “Sonay zagrała świetny mecz, a ja nie byłam w stanie znaleźć swojego rytmu. Muszę wyciągnąć wnioski z tej porażki i pracować nad poprawą swojej gry” – skomentowała Kazaszka.
Znaczenie dla turnieju
Porażka Rybakiny otworzyła drogę innym zawodniczkom do walki o tytuł w Indian Wells. Wśród faworytek pozostały m.in. Aryna Sabalenka, która po trudnym okresie wróciła do formy, pokonując w trzeciej rundzie Lucię Bronzetti 6-1, 6-2, oraz Coco Gauff, która również awansowała do kolejnej rundy.
Droga Sonay Kartal w turnieju
Sonay Kartal, po pokonaniu Rybakiny, stanęła przed kolejnym wyzwaniem, mierząc się z liderką rankingu WTA, Aryną Sabalenką. Mimo że Sabalenka była faworytką tego spotkania, Kartal podchodziła do meczu z optymizmem, licząc na kontynuację swojej dobrej passy.
Podsumowanie
Zwycięstwo Sonay Kartal nad Eleną Rybakiną w Indian Wells 2025 to przykład na to, jak nieprzewidywalny potrafi być tenis. Młoda Brytyjka pokazała, że determinacja i wiara w siebie mogą prowadzić do wielkich sukcesów, nawet w starciach z bardziej doświadczonymi rywalkami. Dla Rybakiny jest to sygnał do analizy i pracy nad swoją grą, aby wrócić na zwycięską ścieżkę w kolejnych turniejach.