Rywalka Igi Świątek podjęła ważną decyzję. Amerykanie są załamani
Jessica Pegula jest rywalką Igi Świątek podczas turnieju WTA Finals. Tymczasem amerykańska tenisistka podjęła zaskakującą decyzję co do jej udziału w Pucharze Billie Jean King, który rozpocznie się 13 listopada. Polska tenisistka w turnieju WTA Finals zmierzy się z Coco Gauff, Jessicą Pegulą oraz Barborą Krejcikovą. Jak się okazało Pegula podjęła zaskakującą decyzję, co do…
Jessica Pegula jest rywalką Igi Świątek podczas turnieju WTA Finals. Tymczasem amerykańska tenisistka podjęła zaskakującą decyzję co do jej udziału w Pucharze Billie Jean King, który rozpocznie się 13 listopada.
Polska tenisistka w turnieju WTA Finals zmierzy się z Coco Gauff, Jessicą Pegulą oraz Barborą Krejcikovą. Jak się okazało Pegula podjęła zaskakującą decyzję, co do jej startu w kolejnym turnieju i swoją postawą zirytowała Amerykanów.
30-letnia tenisistka zdecydowała, że nie będzie startowała w Pucharze Billie Jean King, który będzie miał miejsce w Maladze. Ten odbędzie się w dniach 13-20 listopada. Warto wspomnieć, iż również z udziału w hiszpańskim turnieju zrezygnowała wyżej wspomniana Coco Gauff.
Amerykański Związek Tenisowy za pośrednictwem platformy X ogłosił, kto zastąpi czołową zawodniczkę kraju. “Jessica Pegula będzie zastąpiona przez Ashlyn Krueger podczas finałów Pucharu Billie Jean King, który odbędzie się w Maladze” – czytamy.
Przez tę decyzję obie tenisistki będą mogły w pełni skupić się na turnieju w Rijadzie. Impreza WTA Finals została tym samym ich ostatnią w sezonie 2024.
Taka decyzja na pewno zdenerwowała amerykańskich kibiców tenisa, ponieważ podczas turnieju nieobecne będą trzy czołowe tenisistki ze Stanów Zjednoczonych. Polskę natomiast będzie reprezentować Iga Świątek (2. WTA), Magda Linette (38. WTA), Maja Chwalińska (175. WTA) oraz Katarzyna Kawa.
WTA Finals: wyniki i tabele
Gwiazdy ruszają na podbój Rijadu. Czas na 1. dzień WTA Finals!
Podczas WTA Finals w Rijadzie Iga Świątek zmierzy się z silnymi rywalkami, w tym Jessicą Pegulą, Coco Gauff i Barborą Krejcikovą. Turniej zapowiada się niezwykle emocjonująco, zwłaszcza że w grę wchodzi nie tylko walka o prestiżowe zwycięstwo, ale również punkty do rankingu WTA, które mają kluczowe znaczenie pod koniec sezonu. Wśród przeciwniczek polskiej tenisistki dużą uwagę przyciąga Jessica Pegula, która w ostatnich dniach zaskoczyła fanów swoją decyzją dotyczącą kolejnych turniejów.
Amerykańska tenisistka zdecydowała się na dość kontrowersyjny krok, rezygnując z udziału w Pucharze Billie Jean King, który odbędzie się w Maladze w dniach 13-20 listopada. Ta decyzja wywołała falę komentarzy i niepokój wśród amerykańskich kibiców tenisa, którzy liczyli na to, że ich czołowa zawodniczka będzie reprezentować kraj w jednym z najważniejszych drużynowych turniejów sezonu. Pegula postanowiła jednak skupić się na zakończeniu sezonu w Rijadzie, czyniąc z WTA Finals swój ostatni występ w 2024 roku.
Na oficjalnym profilu Amerykańskiego Związku Tenisowego na platformie X (dawniej Twitter) pojawił się komunikat, w którym ogłoszono, że Pegula zostanie zastąpiona przez młodą i utalentowaną Ashlyn Krueger. “Jessica Pegula będzie zastąpiona przez Ashlyn Krueger podczas finałów Pucharu Billie Jean King, który odbędzie się w Maladze” – napisano w oświadczeniu. Podobną decyzję podjęła Coco Gauff, która również zrezygnowała z gry w Hiszpanii, co oznacza, że Amerykanie stracą dwie ze swoich najlepszych zawodniczek na to prestiżowe wydarzenie.
Decyzje Peguli i Gauff wywołały mieszane reakcje. Część kibiców zrozumiała, że po intensywnym sezonie zawodniczki mogą potrzebować przerwy i czasu na regenerację, zwłaszcza że turnieje WTA Finals i Puchar Billie Jean King rozgrywane są w krótkim odstępie czasu. Inni jednak wyrażają swoje niezadowolenie, uważając, że tenisistki powinny stawić się na turniej drużynowy, aby wesprzeć swoje koleżanki i bronić barw narodowych. Wielu fanów amerykańskiego tenisa czuje się zawiedzionych, szczególnie że nieobecność Gauff i Peguli oznacza, że reprezentacja USA w Maladze będzie musiała radzić sobie bez swoich największych gwiazd.
Tymczasem Iga Świątek, która jest jedną z głównych rywalek Peguli w Rijadzie, przygotowuje się do pierwszego meczu w fazie grupowej. Polka, obecnie zajmująca drugie miejsce w rankingu WTA, jest zdeterminowana, aby zakończyć sezon mocnym akcentem, zwłaszcza po trudnych miesiącach, które obfitowały w wyzwania i zmiany. Warto przypomnieć, że Świątek w tym roku zmagała się z presją utrzymania pozycji liderki światowego rankingu oraz zawirowaniami w swoim sztabie trenerskim. Po współpracy z Tomaszem Wiktorowskim, który pomógł jej w osiągnięciu wielu sukcesów, Polka postanowiła nawiązać współpracę z belgijskim trenerem Wimem Fissette. Nowy szkoleniowiec z pewnością wniesie świeże spojrzenie na jej grę, choć na większe zmiany w technice i strategii trzeba będzie poczekać do przyszłego sezonu.
W fazie grupowej WTA Finals Iga Świątek zmierzy się z Barborą Krejcikovą, Coco Gauff oraz Jessicą Pegulą. Rywalizacja z Amerykankami będzie szczególnie interesująca, biorąc pod uwagę ich ostatnie pojedynki i napiętą atmosferę między zawodniczkami. Jessica Pegula, mimo rezygnacji z gry w Maladze, wciąż jest groźną rywalką, której styl gry potrafi sprawiać problemy najlepszym zawodniczkom na świecie. Pegula, znana z solidności i precyzyjnych uderzeń, wielokrotnie pokazała, że potrafi rywalizować z czołówką i wykorzystywać słabości przeciwniczek.
Decyzja Peguli o zrezygnowaniu z udziału w Pucharze Billie Jean King może również mieć wpływ na jej przygotowanie do WTA Finals. Bez konieczności podróżowania i dodatkowych obciążeń związanych z grą w Hiszpanii, Amerykanka będzie mogła w pełni skupić się na turnieju w Rijadzie i zaprezentować swój najlepszy tenis. To z kolei może oznaczać jeszcze trudniejsze mecze dla Świątek, która będzie musiała wykazać się maksymalną koncentracją i przygotowaniem taktycznym.
Również Coco Gauff, która w ostatnich latach stała się jedną z najjaśniejszych gwiazd kobiecego tenisa, zrezygnowała z udziału w turnieju drużynowym na rzecz WTA Finals. Dla młodej Amerykanki ten sezon był pełen wzlotów i upadków, ale zdobycie pierwszego tytułu wielkoszlemowego na US Open z pewnością dodało jej pewności siebie. Gauff, znana ze swojej szybkości, atletyczności i walki do ostatniej piłki, będzie jedną z najtrudniejszych rywalek Świątek w fazie grupowej.
Warto również wspomnieć o Barborze Krejcikovej, która choć nie zalicza się do czołowej ósemki rankingu WTA Race, zapewniła sobie miejsce w WTA Finals dzięki triumfowi w Wimbledonie. Czeszka to zawodniczka o wszechstronnym stylu gry, potrafiąca grać zarówno ofensywnie, jak i defensywnie. Krejcikova wielokrotnie udowadniała, że potrafi radzić sobie z presją i zaskakiwać swoje rywalki.
Polska reprezentacja w Pucharze Billie Jean King, w przeciwieństwie do drużyny amerykańskiej, zaprezentuje się w pełnym składzie. Oprócz Igi Świątek, która pełni rolę liderki, na kortach w Maladze zobaczymy również Magdę Linette, Maję Chwalińską i Katarzynę Kawę. Polki będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony i walczyć o jak najwyższe miejsca, co w obliczu nieobecności wielu czołowych zawodniczek z innych krajów może otworzyć przed nimi nowe możliwości.
Turniej WTA Finals w Rijadzie z pewnością będzie jednym z najbardziej emocjonujących wydarzeń sezonu. Dla Igi Świątek to szansa na udowodnienie, że wciąż jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie i że może rywalizować z najtrudniejszymi przeciwniczkami. Dla Jessiki Peguli i Coco Gauff to natomiast okazja na zakończenie sezonu w dobrym stylu, choć ich decyzje o rezygnacji z gry w Maladze wciąż budzą kontrowersje wśród amerykańskich fanów.
Czy Polka będzie w stanie pokonać swoje rywalki i sięgnąć po zwycięstwo w Rijadzie? Jak decyzje Peguli i Gauff wpłyną na ich formę podczas WTA Finals? Odpowiedzi na te pytania poznamy już wkrótce, gdy emocje na korcie sięgną zenitu.