Rywalka Świątek awansowała, a potem padły słowa o Polce. Zdecydowana deklaracja
Iga Świątek w wielkim stylu przedarła się do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000 w amerykańskim Indian Wells pokonując w dwóch setach kolejno Caroline Garcię, Dajanę Jastremską oraz Karolinę Muchovą. Niedługo po tym, jak Polka wyeliminowała z zawodów Czeszkę, nadeszły istotne wieści dotyczące jej kolejnej rywalki – okazała się nią Qinwen Zheng, która dość jasno nakreśliła…
Iga Świątek w wielkim stylu przedarła się do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000 w amerykańskim Indian Wells pokonując w dwóch setach kolejno Caroline Garcię, Dajanę Jastremską oraz Karolinę Muchovą. Niedługo po tym, jak Polka wyeliminowała z zawodów Czeszkę, nadeszły istotne wieści dotyczące jej kolejnej rywalki – okazała się nią Qinwen Zheng, która dość jasno nakreśliła swój plan na potyczkę z drugą rakietą globu.
Iga Świątek – jako obrończyni tytułu z ubiegłego roku – bez dwóch zdań od początku bieżących zmagań w Indian Wells uchodziła za główną faworytkę do wygrania amerykańskiego turnieju i jak na razie jest na jak najlepszej drodze do tego, by kolejny raz sięgnąć w Kalifornii po trofeum.Polka zaczęła od ogrania Caroline Garcii, a następnie pokonała też Dajanę Jastremską oraz Karolinę Muchovą, każdorazowo domykając rywalizację w dwóch setach i w – mniej więcej – godzinę. Teraz przed wiceliderką światowego rankingu kolejne wyzwanie w ćwierćfinale.
Indian Wells: Zheng kolejną rywalką Świątek. “Damy z siebie wszystko”Na tym etapie zmierzy się z przedstawicielką Chin Qinwen Zheng, która o poranku 12 marca według czasu środkowoeuropejskiego (a przed północą czasu lokalnego) pokonała Ukrainkę Martę Kostiuk 6:3, 6:2. Po spotkaniu sportsmenka z Azji zdecydowała się na kilka słów komentarza ws. jej zbliżającego się pojedynku ze Świątek.
“Obie damy z siebie wszystko. Ona z łatwością wygrała swoje pierwsze trzy mecze w Indian Wells” – stwierdziła Zheng w pomeczowym wywiadzie na korcie. “Jest w dobrej formie, tak samo jak ja” – podkreśliła 22-latka.Będziemy walczyć i… zobaczymy, co wydarzy się w następnym starciu~ skwitowała.Świątek zbita z tropu, nagle wskazała na Sabalenkę. Niespodziewane słowaŚwiątek zdominowała rywalizację z Zheng. Jej jedyna porażka z Chinką była jednak bardzo bolesnaJak dotychczas obie panie mierzyły się ze sobą łącznie siedem razy – w sześciu przypadkach triumfatorką okazywała się Iga Świątek, natomiast jej jedyna porażka związana jest z ostatnim dotychczasowym spotkaniem obu zawodniczek.Miało ono miejsce w sierpniu ubiegłego roku podczas półfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Dla raszynianki przegrana była tym boleśniejsza, że bez dwóch zdań celowała ona w zdobycie złota na swych ulubionych kortach w stolicy Francji. Po tym, jak Zheng ją pokonała, reprezentantka Polski jednak prędko się podniosła i już nazajutrz w pewnym stylu zdobyła brąz zwyciężając Annę Karolinę Schmiedlovą.
Teraz przyszedł czas na zrewanżowanie się zdolnej Chince, która na IO ostatecznie sama sięgnęła po złoty medal.