Caroline Garcia: szczere wyznanie i trudny rok 2024
Caroline Garcia, jedna z czołowych tenisistek świata, przedwcześnie zakończyła sezon 2024. Decyzja ta była zaskoczeniem dla wielu fanów, ale okazało się, że jej powody były głęboko osobiste i wielowymiarowe. Francuzka, znana jako jedna z największych rywalek Igi Świątek, w szczerym wywiadzie wyznała, że mijający rok był dla niej niezwykle trudnym okresem – zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. W pewnym momencie Garcia zaczęła nawet rozważać zakończenie kariery sportowej.
Problemy zdrowotne i psychiczne w cieniu rywalizacji
Sezon 2024 nie przebiegał dla Garcii zgodnie z oczekiwaniami. Choć udało jej się dojść do półfinału prestiżowego turnieju w Guadalajarze we wrześniu, gdzie przegrała z Magdaleną Fręch, był to jej ostatni występ w mijającym roku. Decyzję o przedwczesnym zakończeniu sezonu Garcia tłumaczyła problemami zdrowotnymi, które od dłuższego czasu ją trapiły.
“Fizycznie wyciskałam maksimum z mojego organizmu, próbując odzyskać siły podczas rywalizacji, ale to po prostu nie działało. Potrzebuję więcej czasu wolnego, aby odpowiednio się wyleczyć” – napisała Francuzka w jednym z postów na swoich mediach społecznościowych.
Jednak jeszcze większe wyzwanie stanowiły problemy natury psychicznej. Garcia przyznała, że tenis – sport, który przez lata był jej pasją i źródłem radości – zaczął przytłaczać ją presją i oczekiwaniami. “Psychicznie potrzebuję resetu. Muszę odejść od ciągłej harówki tenisowej, wziąć prawdziwy urlop, odnowić kontakt z rodziną i bliskimi oraz pozwolić sobie na oddech bez presji występu” – wyznała szczerze.
“Nienawidziłam osoby, którą się stałam”
W rozmowie z francuskim magazynem L’Equipe Garcia ujawniła, że rok 2024 był dla niej momentem pełnym frustracji i zwątpienia. “Nienawidziłam osoby, którą się stałam, to mnie wyczerpało. Zatraciłam nawet własne wartości” – przyznała tenisistka.
Francuzka opowiedziała o tym, jak negatywne emocje zaczęły dominować w jej codziennym życiu. “Wpadałam w złość i wmawiałam sobie, że jestem beznadziejna i bezużyteczna” – mówiła. Jej wewnętrzny kryzys wpłynął na zdrowie psychiczne, prowadząc do bezsennych nocy i ataków lęku.
Co dalej z karierą Garcii?
Chociaż Caroline Garcia nie wyklucza powrotu na korty w 2025 roku, jej wypowiedzi wskazują, że przyszłość jej kariery stoi pod dużym znakiem zapytania. “Kontynuowanie tego w ten sposób było niewykonalne. Jeśli w 2025 roku znów zobaczę siebie tracącą sen i mającą ataki lęku, będzie oznaczało to koniec” – powiedziała szczerze.
Francuzka zasugerowała również, że nie widzi siebie kontynuującej karierę przez kolejne pięć lat. Jej priorytetem stało się teraz odzyskanie równowagi psychicznej i powrót do zdrowia, zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego.
Rywalizacja z Igą Świątek i wpływ na karierę
Caroline Garcia od lat była jedną z najgroźniejszych rywalek Igi Świątek. Obie zawodniczki zmierzyły się na korcie aż sześć razy, a jedyne zwycięstwo Francuzka odniosła w 2022 roku podczas ćwierćfinału BNP Paribas Warsaw Open. Jednak w ostatnich latach presja związana z rywalizacją na najwyższym poziomie zaczęła odbijać się na jej zdrowiu i samopoczuciu.
Podsumowanie
Caroline Garcia jest przykładem zawodniczki, która mimo ogromnych sukcesów i talentu, musiała zmierzyć się z cieniami kariery sportowej. Jej szczere wyznania pokazują, jak trudna jest droga profesjonalnego sportowca i jak ważne jest dbanie o zdrowie psychiczne. Przyszłość Francuzki wciąż jest niepewna, ale jej decyzja o postawieniu na odpoczynek i regenerację może być kluczowym krokiem w odzyskaniu równowagi i być może powrocie na korty w lepszej formie.