Sabalenka po finale dostała pytanie o Świątek. Od razu ucięła temat
– Uwielbiam sposób, w jaki nawzajem się motywujemy – powiedziała Aryna Sabalenka o rywalizacji z Igą Świątek po wygraniu turnieju WTA 500 w Brisbane. Białorusinka na konferencji prasowej została zapytana o to, czy jej celem jest dogonienie Polki pod kątem liczby wygranych turniejów wielkoszlemowych. Nie bez problemów, ale Aryna Sabalenka (1. WTA) wygrała już pierwszy…
– Uwielbiam sposób, w jaki nawzajem się motywujemy – powiedziała Aryna Sabalenka o rywalizacji z Igą Świątek po wygraniu turnieju WTA 500 w Brisbane. Białorusinka na konferencji prasowej została zapytana o to, czy jej celem jest dogonienie Polki pod kątem liczby wygranych turniejów wielkoszlemowych.
Nie bez problemów, ale Aryna Sabalenka (1. WTA) wygrała już pierwszy turniej w 2025 roku. Białorusinka w finale zawodów WTA 500 w Brisbane wygrała 4:6, 6:3, 6:2 z Poliną Kudiermietową (107. WTA). Tym samo udało jej się to, co nie udało przed rokiem. Wtedy w finale w Brisbanne przegrała 0:6, 3:6 z Jeleną Rybakiną (6. WTA).
Aryna Sabalenka chce dogonić Igę Świątek? “Skupiam się na sobie”
Po wygranej w Brisbane Aryna Sabalenka pojawiła się na konferencji prasowej, gdzie została zapytana o rywalizację z Igą Świątek (2. WTA). Dziennikarz nawiązał do tego, że Polka ma pięć tytułów wielkoszlemowych, a Białorusinka trzy. Spytał, czy Sabalenka chce zrównać się liczbą wygranych turniejów Wielkiego Szlema ze Świątek oraz udowodnić, że jest najlepszą zawodniczką obecnej generacji.
– Uwielbiam sposób, w jaki nawzajem się motywujemy. Nie myślę o niej, o jej liczbie tytułów Wielkiego Szlema. Bardziej skupiam się na sobie. Po prostu staram się popychać siebie do granic możliwości i zobaczyć, jak daleko mogę dojść w tym sporcie. Pod koniec mojej kariery chcę spojrzeć wstecz i być z siebie dumna. Porozmawiamy o tym pod koniec mojej kariery – powiedziała Sabalenka.
W momencie gdy Aryna Sabalenka triumfowała w Brisbane, to Iga Świątek grała w finale drużynowego United Cup z Coco Gauff (3. WTA). Niestety Polka przegrała 4:6, 4:6. Jak po tych meczach wygląda ranking WTA? Aryna Sabalenka ma na koncie 9591 punktów i jej przewaga nad Igą Świątek wzrosła do 1556 “oczek”. Z kolei Iga Świątek ma obecnie 8035 punktów i jej przewaga nad trzecią Gouff stopniała do 1380 punktów.
Kolejne przetasowania w rankingu są możliwe i najpewniej zajdą przy okazji Australian Open, który to turniej będzie rozgrywany w dniach 12-26 stycznia.
Sabalenka po finale dostała pytanie o Świątek. Od razu ucięła temat
Wielki finał turnieju tenisowego, w którym na szczycie rywalizowały dwie najlepsze zawodniczki, zawsze budzi wielkie emocje. Po zakończeniu tego typu wydarzenia media często kierują pytania do zwyciężczyni i przegranej, starając się wydobyć jak najwięcej informacji o przebiegu meczu, taktyce, emocjach i wpływie danego sukcesu na przyszłość sportowca. Jednak czasami pytania są zadawane w sposób, który wykracza poza samą rywalizację sportową i wkracza na terytorium osobistego życia zawodników. W jednym z takich momentów, po meczu finałowym, Aryna Sabalenka, białoruska tenisistka, musiała zmierzyć się z pytaniem o swoją koleżankę z kortu, Igę Świątek, liderkę światowego tenisa.
Sabalenka i Świątek – rywalki na korcie, ale także ikony współczesnego tenisa
Zanim przejdziemy do samego wydarzenia, warto zauważyć, jak ogromne zainteresowanie wzbudzają rywalizacje pomiędzy Aryną Sabalenką a Igą Świątek. Od kilku lat te dwie zawodniczki są w absolutnej czołówce światowego tenisa. Ich pojedynki na korcie budzą ogromne emocje zarówno wśród fanów, jak i ekspertów. Sabalenka, znana ze swojej potężnej gry i siły, stanowi idealną przeciwwagę dla technicznie doskonałej i mentalnie niezwykle silnej Świątek. Przez lata ich rywalizacja stanowiła jeden z najbardziej ekscytujących wątków kobiecego tenisa.
Mimo że ich spotkania są często zacięte, zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym, nie można zapominać, że obie panie są również reprezentantkami swoich krajów i ambasadorkami tenisa w swoich ojczyznach. Ich sukcesy przyniosły wielką dumę Polsce i Białorusi, a każda z nich jest świadoma tego, jak wielką odpowiedzialność niosą ze sobą na swoich barkach.
Pytanie o Igę Świątek – sabotaż czy naturalna ciekawość?
Po zakończeniu finałowego meczu, kiedy emocje opadły, dziennikarze zaczęli zadawać pytania, próbując wydobyć jak najwięcej szczegółów dotyczących zarówno meczu, jak i stosunków pomiędzy zawodniczkami. Wśród pytań znalazło się również to, które dotyczyło Igi Świątek – odwiecznej rywalki Sabalenki. Jednak odpowiedź Białorusinki zaskoczyła wielu. Zamiast rozwijać temat, jak to zwykle bywa w przypadku rywalek sportowych, Sabalenka zdecydowanie ucięła rozmowę, stwierdzając, że nie ma zamiaru mówić o Świątek.
Takie podejście wzbudziło nieco kontrowersji wśród mediów i fanów tenisa. Część z nich uznała to za próbę unikania rozmowy o polskiej zawodniczce, co mogło sugerować pewne napięcie między dwiema tenisistkami. Inni z kolei zauważyli, że Sabalenka może po prostu chcieć skupić się wyłącznie na swoim sukcesie i wynikach na korcie, bez wdawania się w publiczne porównania z rywalkami.
Dlaczego Sabalenka ucięła temat?
Jest kilka powodów, które mogą wyjaśnić, dlaczego Sabalenka zdecydowała się uciąć temat Świątek tak stanowczo.
1. Skupienie na własnym sukcesie – Często po wielkich zwycięstwach zawodnicy chcą skupić się na swoim sukcesie i nie chcą, aby jakiekolwiek pytania o rywalach odwracały uwagę od ich własnych osiągnięć. Sabalenka mogła uznać, że moment zwycięstwa należy do niej, i nie chciała, by rozmowa skierowała się na zewnątrz, na rywalizację z innymi zawodniczkami.
2. Relacje między zawodniczkami – Rywalizacja na korcie często ma swoje odbicie poza nim. Choć obie zawodniczki pokazują szacunek do siebie podczas meczów, nie oznacza to, że są bliskimi przyjaciółkami. Wysoka intensywność rywalizacji może rodzić napięcia, a pytanie o rywalkę może wprowadzać niepotrzebne emocje. Sabalenka mogła po prostu chcieć uniknąć nieprzyjemnej atmosfery, co skutkowało jej stanowczą odpowiedzią.
3. Skrupulatność w utrzymaniu prywatności – Sabalenka, jak wiele innych sportowców, może być osobą, która stara się utrzymywać swoją prywatność w tajemnicy. Zawodnicy często nie chcą angażować się w rozmowy, które mogą wywołać spekulacje lub narazić ich na publiczną krytykę. Tego typu pytania o rywalki mogą zostać uznane za niepotrzebną ingerencję w życie zawodnika poza kortem.
4. Strategia mediowa – Czasami sportowcy podejmują świadome decyzje o ograniczeniu rozmów na temat swoich rywali, aby nie podsycać niepotrzebnych napięć. Tego typu pytania, które mają na celu wywołanie kontrowersji, mogą być również uznane za próbę manipulacji przez media. Sabalenka mogła wybrać odpowiedź, która skutecznie odwróciła uwagę od kontrowersyjnych spekulacji, koncentrując się na własnym sukcesie.
Reakcja mediów i kibiców
Zdecydowana odpowiedź Sabalenki spotkała się z różnorodnymi reakcjami zarówno w mediach, jak i wśród kibiców. Niektórzy uważają, że to zachowanie było nieco niegrzeczne, a nawet wymuszone, biorąc pod uwagę, że rywalizacja między Sabalenką a Świątek jest jednym z najważniejszych tematów współczesnego tenisa. Inni twierdzą, że to naturalne, że zawodniczka nie chce wdawać się w rozmowy o rywalce w trakcie swojej wielkiej chwili. Część obserwatorów zauważyła, że taki dystans do tematu może świadczyć o profesjonalizmie i zdolności do utrzymywania emocji w ryzach.
Wnioski
Choć odpowiedź Sabalenki na pytanie o Igę Świątek mogła być zaskakująca dla wielu, jest to sytuacja, która podkreśla, jak skomplikowane potrafią być relacje między zawodnikami, zwłaszcza w tak wymagającym i pełnym rywalizacji sporcie, jak tenis. Nie każda rywalizacja na korcie musi prowadzić do przyjaźni poza nim, a zawodnicy mają pełne prawo do wyboru, o czym chcą rozmawiać, a o czym wolą milczeć.
Ostatecznie najważniejsze pozostaje to, co każda z tych zawodniczek osiąga na korcie. Ich talent, determinacja i sukcesy mówią same za siebie, niezależnie od tego, jak złożone są ich stosunki poza nim.