Sabalenka pokonana w finale przez Andriejewą. Triumf pogromczyni Świątek w Indian Wells
Mirra Andriejewa triumfuje w Indian Wells! Pokonuje Arynę Sabalenkę w trzysetowym finale Finał prestiżowego turnieju WTA 1000 BNP Paribas Open w Indian Wells rozpoczął się tuż po godzinie 19:00 czasu polskiego i dostarczył kibicom tenisa ogromnych emocji. W decydującym starciu nie zobaczyliśmy jednak ubiegłorocznej triumfatorki, Igi Świątek. Po imponującym zwycięstwie nad wiceliderką rankingu do finału…
Mirra Andriejewa triumfuje w Indian Wells! Pokonuje Arynę Sabalenkę w trzysetowym finale
Finał prestiżowego turnieju WTA 1000 BNP Paribas Open w Indian Wells rozpoczął się tuż po godzinie 19:00 czasu polskiego i dostarczył kibicom tenisa ogromnych emocji. W decydującym starciu nie zobaczyliśmy jednak ubiegłorocznej triumfatorki, Igi Świątek. Po imponującym zwycięstwie nad wiceliderką rankingu do finału awansowała zaledwie 17-letnia Mirra Andriejewa, dla której było to już jedenaste kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Jej rywalką była doświadczona Aryna Sabalenka, aktualna liderka światowego rankingu.
Początek meczu wskazywał na dominację 26-letniej Białorusinki, jednak rosyjska nastolatka nie poddała się i po przegranym pierwszym secie zdołała odwrócić losy spotkania, triumfując ostatecznie 2:6, 6:4, 6:3. Tym samym zdobyła swój drugi tytuł rangi WTA 1000 z rzędu i przedłużyła imponującą serię wygranych meczów do dwunastu. Dodatkowo, dzięki temu sukcesowi, w poniedziałkowym notowaniu rankingu WTA zamelduje się na najwyższym w karierze 6. miejscu.
Iga Świątek zatrzymana w półfinale. Rewelacyjna Andriejewa po raz drugi lepsza od Polki
Wielu kibiców spodziewało się, że Iga Świątek po raz trzeci zagra w finale BNP Paribas Open. Polka w początkowej fazie turnieju prezentowała się znakomicie, tracąc zaledwie 12 gemów w pierwszych czterech meczach. Jej świetna passa zakończyła się jednak w półfinale, gdzie już po raz drugi w ciągu kilku tygodni musiała uznać wyższość Mirry Andriejewej.
W przeciwieństwie do ich wcześniejszego starcia w Dubaju, tym razem mecz był znacznie bardziej wyrównany, jednak ponownie to młoda Rosjanka okazała się skuteczniejsza i triumfowała. Dla 17-latki było to już jedenaste kolejne zwycięstwo w sezonie, a wygrana nad Świątek zapewniła jej historyczny awans do finału prestiżowego turnieju w Indian Wells.
Aryna Sabalenka miażdży Madison Keys i melduje się w finale
W drugim półfinale Aryna Sabalenka zmierzyła się z Madison Keys. Białorusinka, która przegrała z Amerykanką w finale tegorocznego Australian Open, tym razem była bezlitosna i w zaledwie 51 minut rozbiła rywalkę 6:0, 6:1. Dzięki temu awansowała do swojego pierwszego finału w Indian Wells, gdzie czekała już na nią rewelacyjna Andriejewa.
Pojedynek finałowy zapowiadał się niezwykle interesująco. Obie tenisistki nigdy wcześniej nie wygrały turnieju BNP Paribas Open, a w bezpośrednich starciach Sabalenka prowadziła 4-1, triumfując w dwóch spotkaniach rozegranych w tym sezonie. Tym razem jednak nastoletnia Rosjanka nie zamierzała się poddać bez walki.
Trzysetowy finał pełen emocji – Andriejewa lepsza od Sabalenki
Spotkanie finałowe rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami – od mocnego uderzenia Aryny Sabalenki. W pierwszym gemie Mirra Andriejewa miała szansę na przełamanie, ale nie wykorzystała żadnej z czterech okazji. To natychmiast się na niej zemściło – Białorusinka, czując się pewnie, przejęła inicjatywę i objęła prowadzenie 4:1. W szóstym gemie Rosjanka zdobyła jeszcze jedno oczko, ale nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki. Sabalenka zamknęła pierwszego seta wynikiem 6:2, wyraźnie dominując na korcie.
Początek drugiej partii przyniósł jednak zupełnie inny obraz gry. Choć Andriejewa zmarnowała trzy break pointy w pierwszym gemie, nie załamała się i w kolejnym rozdaniu przełamała rywalkę, obejmując prowadzenie 3:1. Sabalenka starała się odrobić straty i w szóstym gemie miała dwie szanse na wyrównanie do 3:3, jednak Rosjanka skutecznie się obroniła. Nastolatka zachowała zimną krew i w dziewiątym gemie miała już setbola przy serwisie liderki rankingu. Białorusinka jeszcze raz się wybroniła, ale w kolejnym gemie nie miała nic do powiedzenia – Andriejewa wygrała go do zera i zakończyła drugą partię wynikiem 6:4.
Decydujący set pod kontrolą młodej Rosjanki
Losy tytułu miała rozstrzygnąć trzecia odsłona finału. Niestety dla Sabalenki, rozpoczęła się ona w najgorszy możliwy sposób – od straty własnego serwisu do zera. Chwilę później miała szansę na szybkie odrobienie strat, ale nie wykorzystała żadnej z trzech okazji na przełamanie. Po chwili to Andriejewa ponownie odebrała serwis Białorusince i wyszła na prowadzenie 3:1.
Od tego momentu Mirra kontrolowała przebieg meczu. Sabalenka zaczęła popełniać coraz więcej błędów i wyglądała na coraz bardziej sfrustrowaną. Rosjanka natomiast grała pewnie i konsekwentnie, wytrzymując presję. Mecz zakończył się w dziewiątym gemie trzeciego seta, kiedy to Andriejewa przełamała liderkę rankingu i przypieczętowała zwycięstwo wynikiem 2:6, 6:4, 6:3.
Historyczny triumf Andriejewej. Rosjanka w czołówce światowego tenisa
To drugie z rzędu zwycięstwo Mirry Andriejewej w turnieju WTA 1000, co jest imponującym osiągnięciem dla tak młodej zawodniczki. Dzięki triumfowi w Indian Wells nastolatka awansuje na szóste miejsce w światowym rankingu WTA, co jest jej najlepszym wynikiem w dotychczasowej karierze.
Tym samym młoda Rosjanka dobitnie potwierdziła, że jest jedną z najgroźniejszych tenisistek obecnego sezonu i że może poważnie zagrozić ścisłej czołówce światowego tenisa. Jej forma w ostatnich tygodniach robi ogromne wrażenie, a seria dwunastu kolejnych zwycięstw tylko potwierdza jej niesamowity potencjał.
Czy Andriejewa utrzyma swoją kapitalną dyspozycję i sięgnie po kolejne trofea w tym sezonie? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – tenisowy świat zyskał nową, niezwykle utalentowaną gwiazdę.