Sabalenka przegrała z Ostapenko pokazała, jakie ma poczucie humoru

Aryna Sabalenka znów bez tytułu w Stuttgarcie. Po finale żartowała o Porsche

Aryna Sabalenka po raz czwarty w karierze wystąpiła w finale turnieju WTA w Stuttgarcie i po raz czwarty musiała uznać wyższość rywalki. Tym razem lepsza okazała się Jelena Ostapenko – tenisistka, która wcześniej wyeliminowała Igę Świątek. Po zakończonym meczu Białorusinka wzięła udział w konferencji prasowej, podczas której nie zabrakło humoru i odniesień do nagrody głównej – samochodu marki Porsche.

Turniej WTA w Stuttgarcie dobiegł końca. W poprzednich latach – w 2022 i 2023 – zwyciężała w nim Iga Świątek, natomiast w tegorocznej edycji Polka dotarła do półfinału. Tam lepsza okazała się Jelena Rybakina, która jednak nie zdołała sięgnąć po końcowy triumf. W ćwierćfinale zatrzymała Świątek Jelena Ostapenko – późniejsza zwyciężczyni całego turnieju.

W poniedziałkowym finale Ostapenko dość niespodziewanie pokonała liderkę rankingu WTA Arynę Sabalenkę w dwóch setach. Choć Białorusinka znajduje się w znakomitej formie, tym razem nie była w stanie nawiązać walki.

– Nic nie funkcjonowało w grze Sabalenki – serwis zawodził, popełniała proste błędy, zagrywała piłki dokładnie tam, gdzie czekała Ostapenko. Widać było rosnącą irytację – relacjonował Dominik Senkowski ze Sport.pl. – W pewnym momencie, gdy dostała piłkę od podającej dziewczynki, zamiast schować ją do kieszeni lub przygotować do serwisu, po prostu ją odbiła – dodał.

To już czwarta porażka Sabalenki w finale turnieju w Stuttgarcie. W latach 2021–2023 również przegrywała decydujące mecze – najpierw z Ashleigh Barty, a później dwukrotnie z Igą Świątek. Dla Białorusinki turniej w Niemczech to wciąż niezdobyta twierdza.

Jednym z głównych atutów zawodów w Stuttgarcie jest nagroda dla zwyciężczyni – nowiutkie Porsche, będące symbolem turnieju. Sabalenka nie kryła, że bardzo chciała w końcu wygrać auto. Po finale, mimo porażki, żartowała:

– Gratuluję Jelenie i jej zespołowi. Mam nadzieję, że będzie się świetnie bawić jeżdżąc tym pięknym samochodem. A ja? Cóż… Cieszę się, że mogę sobie na niego pozwolić. Chyba nie mam wyboru – po prostu go sobie zamówię – śmiała się.

Porażka nie wpłynęła jednak na pozycję Sabalenki w rankingu WTA – Białorusinka wciąż pozostaje liderką światowej listy. Za jej plecami plasują się Iga Świątek oraz trzy Amerykanki: Jessica Pegula, Coco Gauff i Madison Keys.