Sabalenka Uważa, Że Rywalizacja i Walka o Numer 1 ze Świątek to ‘Coś Bardzo Potrzebnego’

Aryna Sabalenka jest blisko wyprzedzenia Igi Świątek na pozycji nr 1 i nie ukrywa, jak wiele by to dla niej znaczyło. Jednak Białorusinka miała również miłe słowa o Polce i ich rywalizacji.

Przewaga Świątek na pozycji nr 1 wydawała się nie do pokonania jeszcze dwa miesiące temu. Sabalenka była na trzecim miejscu, za Coco Gauff, przed turniejem Cincinnati Open, nie wygrywając turnieju od stycznia, gdy triumfowała w Australian Open.

Białorusinka przerwała tę „posuchę” (jak na jej wysokie standardy), wygrywając Cincinnati Open. W półfinale po raz pierwszy pokonała Świątek w dwóch setach, a w finale wygrała z Jessicą Pegulą.

Sabalenka kontynuowała swoją dobrą passę, odnosząc jeszcze większy sukces na US Open. Zdobyła swój pierwszy tytuł w Nowym Jorku, po kilku wcześniejszych bliskich podejściach, pokonując Pegulę w finale po emocjonującym meczu.

Po zmniejszeniu różnicy punktowej do Świątek w tych turniejach, Polka wycofała się z China Open i Wuhan Open po rozstaniu z wieloletnim trenerem. Świątek robi teraz przerwę, aby znaleźć i zacząć współpracę z nowym szkoleniowcem.

To zrozumiała decyzja, ale jednocześnie postawiła pozycję Świątek jako numer 1 pod dużym znakiem zapytania. Sabalenka wyprzedzi Polkę, jeśli dotrze do ćwierćfinału, wygrywając dwa mecze na Wuhan Open.

Jest teraz tylko jedno zwycięstwo od powrotu na pierwsze miejsce po pokonaniu Kateriny Siniakovej w pierwszej rundzie turnieju w Wuhan. Trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa była już liderką rankingu przez kilka tygodni po ubiegłorocznym US Open.

Sabalenka przyznała, że powrót na pozycję nr 1 był dla niej wielką motywacją od czasów, gdy jako dziecko zaczynała swoją przygodę z tenisem, pokazując swoją determinację od najmłodszych lat.

“Myślę, że to było moim celem od najmłodszych lat. To jest coś, do czego zmierzam, nad czym pracuję. Oczywiście, to jeden z największych moich celów. Tak, naprawdę chcę to osiągnąć. To dla mnie duża motywacja.”

Białorusinka uważa również, że zainteresowanie walką o numer 1 i rywalizacją ze Świątek jest dobre dla tenisa kobiet i dla sportu jako całości.

“Szczególnie mając taką rywalizację z Igą, to coś wielkiego dla tenisa i coś, czego kobiecy tenis naprawdę potrzebuje. Kontynuowanie tej konkurencji byłoby naprawdę dobre dla naszego sportu.”

Walcz o numer 1 na koniec roku rozstrzygnie się podczas WTA Finals, niezależnie od tego, czy Sabalenka wyprzedzi Świątek na Wuhan Open. Tegoroczna mistrzyni US Open powiedziała, że ma nadzieję, iż obie spotkają się w finałach, aby zdecydować, która z nich zakończy rok na pierwszym miejscu.

“Uwielbiam mieć tę rywalizację i widzieć ją w drabince turniejowej. Tak, chciałabym dotrzeć do finału i zmierzyć się z nią. Zawsze to są wielkie bitwy. Zawsze czerpię przyjemność z walki z nią… Mam nadzieję, że zagramy ze sobą w finałach i stoczymy walkę o numer 1.”