Sceny. Po tym trybuny wybuczały Świątek. Internauci zrównali ją z ziemią
To był kolejny nieprzyjemny pojedynek z Mirrą Andriejewą dla Igi Świątek. Nasza reprezentantka przegrała z Rosjanką 6:7(1), 6:1, 3:6 w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells i nie obroni tytułu na kalifornijskiej ziemi. Niestety po raz kolejny też ujrzeliśmy, jak Świątek nie radzi sobie z emocjami. W trzecim secie, zdecydowanie dla siebie najgorszym, Polka…
To był kolejny nieprzyjemny pojedynek z Mirrą Andriejewą dla Igi Świątek. Nasza reprezentantka przegrała z Rosjanką 6:7(1), 6:1, 3:6 w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells i nie obroni tytułu na kalifornijskiej ziemi. Niestety po raz kolejny też ujrzeliśmy, jak Świątek nie radzi sobie z emocjami. W trzecim secie, zdecydowanie dla siebie najgorszym, Polka wściekła się na chłopca od podawania piłek i prawie go takową trafiła. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki.
Najpierw Dubaj, teraz Indian Wells. Mirra Andriejewa wyrasta w ostatnich tygodniach na nowy koszmar dla Igi Świątek. Rosjanka ograła ją gładko w ćwierćfinale na Bliskim Wschodzie 6:3, 6:3, a teraz zniweczyła jej marzenia o obronie tytułu w Kalifornii, pokonując Polkę 7:6(1), 1:6, 6:3. Nasza reprezentantka zawaliła tie-breaka w pierwszym secie, ale w drugim przejechała się po rywalce i wydawało się, że tym razem nic nie będzie w stanie jej zatrzymać.
Największą rywalką nie była Andriejewa
Niestety trzecia partia od początku nie ułożyła się po jej myśli. Świątek szybko dała się dwukrotnie przełamać, a gdy odrobiła część strat, ponownie zawiódł jej serwis. Serwis oraz głowa, bo Polka byłą straszliwie sfrustrowana po wielu nieudanych zagraniach. Najmocniej było to widać przy stanie 4:1 dla jej rywalki. Wtedy wówczas Świątek na celownik wzięła kogoś zupełnie Bogu ducha winnego.
Mowa o jednym z chłopców do podawania piłek. Nie sposób stwierdzić, co dokładnie takiego zrobił, ale naszej reprezentantce bardzo się to nie spodobało i nie tylko zmierzyła go iście morderczym wzrokiem, ale też w przypływie złości uderzyła rakietą piłkę o ziemię, nieomal trafiając młodego chłopaka. Bardzo nieprzyjemne zagranie i Polka miała szczęście, bo gdyby trafiła ball boya, mogłaby nawet zostać zdyskwalifikowana.
Świątek eksplodowała złością. Internauci zniesmaczeni i zmartwieni
Choć do tego nie doszło, Świątek zraziła do siebie wielu kibiców. Ci obecni na trybunach, wybuczeli Polkę. Nagrania z całej sytuacji ekspresowo obiegły Internet. W sieci, a zwłaszcza na portalu X, pojawiło się wiele słów potępienia względem Igi. “Cieszę się, że przegrała. Okropne, niesportowe zachowanie. Mirra pokazała jej, kto jest szefem”, “Paskudne postępowanie”, “Rozumiem emocje, ale to było zdecydowanie zbyt wiele”, “Strasznie mnie tym rozczarowała” – to tylko niektóre z komentarzy.
Wielu fanów ponownie miało wątpliwości co do jakości pracy Świątek z psycholog Darią Abramowicz. “Chyba nie trzeba więcej sygnałów, że coś poszło bardzo źle w jej współpracy z Abramowicz”, “Iga jest kompletnie rozwalona mentalnie. Kłótnie z sędzią, uderzenie piłką o kort, a wystarczy grać wyrównany mecz. Sorry Abramowicz jak dobrze powiedział Janowicz, to nie psycholog, a przyjaciółka” – niepokoili się kibice.
W świecie sportu, zwłaszcza na najwyższym poziomie, emocje często sięgają zenitu, zarówno wśród zawodników, jak i kibiców. Niedawne wydarzenia z udziałem Igi Świątek, jednej z czołowych tenisistek świata, stały się przedmiotem gorących dyskusji w mediach i internecie. Podczas meczu na Wimbledonie, Polka została wybuczana przez część publiczności, co wywołało lawinę komentarzy w sieci.
Incydent na Wimbledonie
W trakcie trzeciej rundy Wimbledonu, Iga Świątek zmierzyła się z reprezentantką Kazachstanu, Julią Putincewą. Mecz rozpoczął się pomyślnie dla Polki, która wygrała pierwszego seta 6:3. Jednak w kolejnych partiach to Putincewa przejęła inicjatywę, zwyciężając 6:1 i 6:2, co ostatecznie zakończyło udział Świątek w turnieju.
Kluczowy moment, który wywołał niezadowolenie publiczności, miał miejsce na początku trzeciego seta. Po przerwie toaletowej, Świątek wróciła na kort, jednak zanim wznowiła grę, zdecydowała się na zmianę rakiety. To opóźnienie spotkało się z negatywną reakcją części widowni, która wyraziła swoje niezadowolenie poprzez buczenie. Polka była zaskoczona taką reakcją, co podkreśliła w pomeczowym wywiadzie, stwierdzając, że nie do końca rozumie, dlaczego kibice tak zareagowali.
Reakcje internautów
Incydent nie umknął uwadze internautów, którzy szybko podzielili się swoimi opiniami w mediach społecznościowych. Komentarze były podzielone – niektórzy bronili Świątek, argumentując, że zawodniczka ma prawo do przerwy i zmiany sprzętu, zwłaszcza w tak ważnym momencie meczu. Inni jednak krytykowali ją za przedłużanie przerwy, sugerując, że mogło to wpłynąć na rytm gry i było nie fair wobec przeciwniczki.
Wielu użytkowników zwracało uwagę na presję, pod jaką znajdują się zawodnicy na takim poziomie, oraz na to, jak łatwo jest oceniać ich zachowanie z perspektywy widza. Pojawiły się również głosy, że reakcja publiczności była przesadzona i nieadekwatna do sytuacji.
Kontrowersje wokół zachowania Świątek
To nie pierwszy raz, gdy zachowanie Igi Świątek stało się przedmiotem dyskusji. W przeszłości zdarzały się sytuacje, które wywoływały mieszane reakcje zarówno wśród kibiców, jak i ekspertów.
Przykładem może być incydent podczas meczu z Qinwen Zheng, kiedy to przed rozpoczęciem spotkania doszło do nieporozumienia między zawodniczkami a sędzią, co wywołało burzę w mediach społecznościowych.
Innym razem, podczas Australian Open, Świątek została wybuczana po meczu, co było zaskoczeniem dla wielu obserwatorów. Powodem niezadowolenia kibiców była sytuacja związana z wywiadem po meczu, podczas którego doszło do zabawnej wpadki językowej.
Presja i oczekiwania
Nie można zapominać, że Iga Świątek jest młodą zawodniczką, która w krótkim czasie osiągnęła ogromne sukcesy na arenie międzynarodowej. Zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych i pozycja liderki rankingu WTA wiążą się z ogromną presją i oczekiwaniami zarówno ze strony kibiców, jak i mediów.
Każde jej zachowanie jest bacznie obserwowane i komentowane, co może wpływać na jej samopoczucie i formę na korcie. W takich warunkach nietrudno o sytuacje, które mogą być różnie interpretowane przez opinię publiczną.
Wsparcie ze strony środowiska tenisowego
W obliczu krytyki i kontrowersji, Iga Świątek może liczyć na wsparcie ze strony swojego sztabu oraz innych zawodników. Wielu z nich podkreśla, że takie sytuacje są nieodłączną częścią kariery sportowca i ważne jest, aby umieć sobie z nimi radzić.
Przykładem może być reakcja amerykańskiego tenisisty, Taylora Fritza, który stanął w obronie Świątek w obliczu oskarżeń o doping. Podkreślił on, że w takich sytuacjach ważne jest, aby nie ferować wyroków bez pełnej wiedzy na temat okoliczności i dowodów.
Podsumowanie
Incydent z wybuczeniem Igi Świątek podczas meczu na Wimbledonie pokazuje, jak emocjonalne i złożone mogą być relacje między zawodnikami a publicznością. W świecie sportu, gdzie każdy ruch jest analizowany i komentowany, nietrudno o kontrowersje i różne interpretacje wydarzeń.
Ważne jest, aby pamiętać o ludzkiej stronie sportu i zrozumieć, że zawodnicy, mimo swo