Sensacja w boju o finał. Wilfredo Leon ostrzegał, kosmiczny wyczyn siatkarza
Sensacja w pierwszym półfinale PlusLigi! Bogdanka LUK Lublin zaskakuje mistrzów Polski To była prawdziwa niespodzianka w pierwszym półfinale siatkarskiej PlusLigi. Zaledwie tydzień po bolesnej porażce w finale TAURON Pucharu Polski, Bogdanka LUK Lublin wzięła rewanż na JSW Jastrzębskim Węglu i wygrała na jego terenie 3:1. Bohaterem spotkania został Wilfredo Leon, który zdobył aż 25 punktów,…
Sensacja w pierwszym półfinale PlusLigi! Bogdanka LUK Lublin zaskakuje mistrzów Polski
To była prawdziwa niespodzianka w pierwszym półfinale siatkarskiej PlusLigi. Zaledwie tydzień po bolesnej porażce w finale TAURON Pucharu Polski, Bogdanka LUK Lublin wzięła rewanż na JSW Jastrzębskim Węglu i wygrała na jego terenie 3:1. Bohaterem spotkania został Wilfredo Leon, który zdobył aż 25 punktów, z czego aż 13 w trzecim secie. Mistrzowie Polski są teraz pod presją – jeśli chcą marzyć o finale, muszą bezwzględnie wygrać w Lublinie.
Przypomnienie sprzed tygodnia
Jeszcze tydzień wcześniej, w finale Pucharu Polski rozegranym w Krakowie, to Jastrzębski Węgiel był górą. Zespół wygrał z Bogdanką LUK Lublin 3:0, a wszystkie sety zakończyły się wynikiem 25:23. Tamto zwycięstwo zapewniło im pierwszy od 15 lat Puchar Polski. Przed półfinałem PlusLigi to gospodarze byli faworytem, mimo bojowych zapowiedzi Wilfredo Leona. – „Mamy jeszcze minimum dwa mecze, zagramy u siebie, zagramy u nich, wyniki mają być inne” – mówił z uśmiechem wicemistrz olimpijski.
Pierwszy set pod kontrolą JSW
Tuż przed meczem zawodnicy JSW zaprezentowali kibicom zdobyty puchar, a później pewnie rozpoczęli spotkanie. Szybko objęli prowadzenie 8:4, m.in. dzięki błędom Kewina Sasaka. Tomasz Fornal, MVP finału Pucharu, dołożył dwa punkty zagrywką. Choć po serwisie Mikołaja Sawickiego goście nieco odrobili straty, gospodarze wciąż kontrolowali przebieg gry. Końcówka była nerwowa – po ataku Leona JSW prowadził tylko 24:23, ale błąd serwisowy Fynniana McCarthy’ego dał gospodarzom zwycięstwo 25:23.
Leon się budzi – set dla Lublina
Druga partia to już zupełnie inny obraz gry. Leon, który w pierwszym secie zdobył tylko dwa punkty, od początku był bardziej aktywny. Po błędach rywali i skutecznych akcjach Sasaka LUK objął prowadzenie 10:7. Jastrzębianie odpowiadali blokiem Antona Brehme, ale to goście prowadzili 15:10, m.in. dzięki zagrywkom Leona. Gospodarze zdołali doprowadzić do remisu, jednak końcówka należała do Lublina. Ostatni punkt padł po ataku Fornala w aut, a trener Marcelo Mendez nie krył frustracji.
Set-show Leona – nokaut mistrzów
Trzeci set rozpoczął się od przewagi JSW, która szybko odskoczyła na 5 punktów. Świetnie grał Popiwczak, ale Lublinianie, prowadzeni przez Leona i Aleksa Grozdanowa, szybko odrobili straty. Kapitalne bloki i znakomita gra Leona – który zdobył w tej partii aż 13 punktów – dały LUK prowadzenie 14:11. Gospodarze popełniali błędy, a goście bezlitośnie to wykorzystywali, wygrywając 25:18 po kolejnym bloku na Fornalu.
Czwarty set – emocje do końca i sensacyjne zwycięstwo
W czwartej odsłonie jastrzębianie znów zaczęli lepiej. Serwisem punktował Fornal, a potem Brehme, dając prowadzenie 11:8. LUK systematycznie jednak odrabiał straty, a Bennie Tuinstra, który zmienił Sawickiego, znacząco ożywił grę. Goście doprowadzili do remisu 15:15, a po bloku i świetnych zagrywkach rezerwowego Mateusza Malinowskiego odskoczyli na końcówkę. Ostatecznie to właśnie goście triumfowali 25:22 i wygrali całe spotkanie 3:1.
Kolejne starcie już w Lublinie
To dopiero pierwszy mecz półfinałowy, a do awansu do finału potrzeba dwóch zwycięstw. Rewanż odbędzie się w środę, 23 kwietnia w Lublinie. JSW Jastrzębski Węgiel musi wygrać, jeśli chce przedłużyć swoje nadzieje na walkę o mistrzostwo Polski.
Składy zespołów:
JSW Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Huber, Carle, Toniutti, Brehme, Fornal – Popiwczak (libero) oraz Żakieta, Finoli, Vicentin
Bogdanka LUK Lublin: Sasak, McCarthy, Sawicki, Komenda, Grozdanow, Leon – Thales (libero) oraz Tuinstra, Malinowski, Nowakowski, Czyrek