Polki gotowe na Niemki. Sensacyjna decyzja Patalon, Tomasiak zagra od pierwszej minuty?
– Noce przed meczem nigdy nie są spokojne – mrugnęła okiem Nina Patalon, dając do zrozumienia, że wciąż rozważa niespodzianki w składzie na pierwszy w historii występ reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy. Jak donosi Sport.pl, selekcjonerka może postawić na zawodniczkę, która dopiero cztery miesiące temu zadebiutowała w Ekstralidze, ale od tego czasu robi prawdziwą furorę.
Przygotowanie składu na mecz z Niemkami (piątek, godz. 21) to zadanie wyjątkowo trudne. Postawić na defensywę i oddać rywalkom inicjatywę? Zostaniemy zasypani dośrodkowaniami. Zagrać pressingiem i wyjść wyżej? Niemki z łatwością rozerwą szyki prostopadłymi podaniami. Brak agresji? Szybko to wykorzystają. A nawet jeśli spróbujemy otwartej walki, przeczekają, zmęczą i w końcu znajdą drogę do bramki.
Tak wyglądały ostatnie mecze Niemek, które w Lidze Narodów nie miały sobie równych: 4:1 z Austrią, 4:0 ze Szkocją, 4:0 z Holandią, 6:1 ze Szkocją i 6:0 z Austrią. Wraz z Hiszpankami są wymieniane jako faworytki do złota. Jak ujęło to „Süddeutsche Zeitung”: przyjechały do Szwajcarii, by poprawić wynik z ostatniego Euro. Wówczas przegrały dopiero w finale.
Szemik – najbardziej zapracowana bramkarka turnieju?
Mimo wszystko nie spodziewamy się rewolucji w składzie. Patalon od miesięcy pracowała nad ustawieniem, które sprawdziło się w barażach. W bramce zobaczymy więc Kingę Szemik. Międzynarodowe portale wróżą jej, że będzie miała najwięcej pracy spośród wszystkich golkiperek Euro. Trudno się dziwić – Polska trafiła do grupy śmierci. Po Niemkach zmierzy się jeszcze ze Szwecją i Danią. Jeśli mamy wrócić z punktami, forma Szemik będzie kluczowa.
Stabilizacja w obronie, powrót Pauliny Dudek
Najwięcej rotacji selekcjonerka dokonywała w linii obrony, głównie z powodu kontuzji. Na Euro zabrała jednak te zawodniczki, które chciała. Dobrą wiadomością jest powrót Pauliny Dudek. Po dwóch zerwaniach więzadeł krzyżowych w latach 2022–2023 nie grała prawie dwa lata. Teraz jest w pełni sił – a jej doświadczenie, opanowanie i długie podanie mogą być bezcenne. Obok niej zagra zapewne Oliwia Woś, również po kontuzji, która zastępowana była przez Emilię Szymczak. Choć młoda obrończyni błyszczała w Lidze Narodów, to z Niemkami postawi na doświadczenie Woś.
Na bokach defensywy przewidujemy duet Zieniewicz–Wiankowska, który był podstawowym wyborem po kontuzji Sylwii Matysik. Przeciwko Niemkom, które często atakują skrzydłami i szukają dośrodkowań, czeka je prawdziwy sprawdzian.
Pawollek kontra ojczyzna. Kluczowa walka w środku pola
Jeśli szukać punktu zaczepienia, by zatrzymać Niemki – to w środku pola. Tu zagra Tanja Pawollek – urodzona i wychowana w Niemczech, grająca w Bundeslidze, wcześniej reprezentująca niemieckie kadry młodzieżowe. Teraz będzie walczyć przeciwko swojej ojczyźnie. – Słabe strony Niemek? – powtórzyła pytanie dziennikarza. – No, jakoś za dużo ich nie ma – zaśmiała się.
To zawodniczka, która daje drużynie balans i waleczność. Obok niej wystąpią Ewelina Kamczyk i Adriana Achcińska. Kamczyk to zawodniczka dynamiczna, ofensywna, która od lat świetnie rozumie się z Ewą Pajor – razem zdobywały złoto Euro U-17 już w 2013 roku. Achcińska, kojarzona dotąd jako defensywna pomocniczka, ostatnio coraz częściej włącza się do ofensywy i lepiej czuje, kiedy zaatakować.
Pajor – nadzieja na cud
W ofensywie dwa miejsca są pewne – Natalia Padilla-Bidas i Ewa Pajor. Wszystko w tej drużynie podporządkowane jest Pajor. To o niej mówiło się na konferencji prasowej Niemców, to jej będą wypatrywać koleżanki z zespołu. Jeśli ktoś ma uciec niemieckiej defensywie, strzelić gola, wywalczyć rzut wolny, popchnąć akcję – to ona.
Tomasiak – z pierwszej ligi na wielką scenę
Największa sensacja? Prawdopodobny występ Pauliny Tomasiak w wyjściowym składzie. Choć ma już 23 lata, jeszcze pół roku temu grała na drugim poziomie rozgrywek w Polsce, w Trójce Staszkówka Jelna. Mimo talentu przez długi czas nie mogła się przełamać psychicznie. Bała się porażki, nie chciała opuszczać rodzinnych stron. Odmawiała nawet mimo namów selekcjonerki i klubów Ekstraligi.
W końcu zdecydowała się na transfer do Górnika Łęczna – i to była petarda. Już w debiucie brała udział przy każdej z czterech bramek w wygranym 4:2 meczu ze Śląskiem. Później powołanie do kadry, debiutancki gol z Irlandią Północną, dwa gole i asysta z Rumunią, a potem bramka w sparingu z Ukrainą. Z zagadki stała się objawieniem. Teraz – faworytką do gry od pierwszej minuty. Co za historia!
—
Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Niemcami (1-4-3-3):
Szemik – Zieniewicz, Dudek, Woś, Wiankowska – Pawollek, Achcińska, Kamczyk – Tomasiak, Pajor, Padilla-Bidas