Sensacyjne wieści o Polakach przyszły o 9:55. Chaos po tym, co zrobił Thurnbichler
Dawid Kubacki nie wystąpi w nadchodzących zawodach Pucharu Świata w Engelbergu. Decyzja ta została podjęta wspólnie z trenerami, którzy uznali, że skoczek potrzebuje trochę czasu na trening w nadchodzących tygodniach, aby poprawić swoją formę. Taką decyzję poparł również Alexander Stoeckl, dyrektor skoków narciarskich w Polskim Związku Narciarskim, który wyraził pełne wsparcie dla wyboru Kubackiego. Wcześniej…
Dawid Kubacki nie wystąpi w nadchodzących zawodach Pucharu Świata w Engelbergu. Decyzja ta została podjęta wspólnie z trenerami, którzy uznali, że skoczek potrzebuje trochę czasu na trening w nadchodzących tygodniach, aby poprawić swoją formę. Taką decyzję poparł również Alexander Stoeckl, dyrektor skoków narciarskich w Polskim Związku Narciarskim, który wyraził pełne wsparcie dla wyboru Kubackiego.
Wcześniej zamieszanie wywołały słowa trenera polskich skoczków, Thomasa Thurnbichlera. Austriak początkowo zapowiadał, że decyzję o składzie na kolejne zawody podejmie dopiero pod koniec tygodnia, jednak niespodziewanie ogłosił skład drużyny już w poniedziałek rano, co wywołało pewne zamieszanie. O godzinie 9:55 Polski Związek Narciarski opublikował pełny skład na zawody w Engelbergu. W składzie znaleźli się Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Kamil Stoch oraz Piotr Żyła, który zastąpi Kubackiego.
Dawid Kubacki miał trudności z osiągnięciem swojej najlepszej formy podczas zawodów w Titisee-Neustadt, gdzie jego skoki wynosiły tylko około 125-127 metrów, a w niedzielę odpadł już po pierwszej serii. Po zawodach był wyraźnie zdenerwowany i unikał kontaktu z dziennikarzami. Jednak po wieczornym spotkaniu z trenerami w hotelu skoczek postanowił, że najlepszym rozwiązaniem będzie przerwa na trening, by poprawić swoją dyspozycję.
Alexander Stoeckl podkreślił, że decyzja o przerwie Kubackiego to mądry wybór, który pozwoli mu na pełniejsze przygotowanie się do kolejnych wyzwań, w tym do Turnieju Czterech Skoczni. „To decyzja, która wymaga czasu i nie będzie można jej zrealizować po jednym dniu treningu. Popieram ją w stu procentach” – dodał Austriak. Zaznaczył, że celem jest nie tylko poprawa formy na Puchar Świata, ale także budowanie mocnej drużyny na nadchodzące mistrzostwa świata.
Nie wiadomo, kiedy Kubacki wróci do rywalizacji, ani czy wystartuje w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu, które odbywają się równolegle z zawodami Pucharu Świata. Trenerzy nie zdecydowali jeszcze, z kim Kubacki będzie trenował w Polsce, ale treningi mają być kontynuowane.
Przyszłość Kubackiego w zespole na Turniej Czterech Skoczni, który rozpocznie się tuż po zawodach w Engelbergu, pozostaje niepewna. W teorii może on zastąpić jednego z zawodników, którzy wezmą udział w Pucharze Świata w Engelbergu, ale jeśli jego przerwa na trening będzie dłuższa, powrót do rywalizacji może zostać opóźniony. Warto dodać, że Thurnbichler podkreślał, że wyjazd na Turniej Czterech Skoczni ma sens tylko wtedy, gdy skoczkowie są w odpowiedniej formie, co w przypadku Kubackiego może wymagać dodatkowego czasu na poprawę skoków.
W niedzielę, tuż po zakończeniu zawodów w Titisee-Neustadt, Thurnbichler mówił dziennikarzom, że decyzja dotycząca składu na Turniej Czterech Skoczni będzie zależała od formy zawodników. Z kolei w poniedziałek, po ogłoszeniu składu na Engelberg, trener zmienił swoje stanowisko, tłumacząc, że decyzja o Kubackim była wynikiem wcześniejszych rozmów z zespołem.
Trener Thurnbichler, który początkowo zapowiadał, że decyzja w sprawie składu zapadnie po treningu w Wiśle, wycofał się z tych słów, tłumacząc, że nie powiedział nic takiego, a informacje o decyzji, które zostały przekazane przez media, „zagubiły się w tłumaczeniu”. Z kolei Andrzej Wąsowicz, zarządzający skocznią im. Adama Małysza w Wiśle, potwierdził, że trening w Wiśle się odbędzie, mimo trudnych warunków pogodowych.
Piotr Żyła, który w ostatnich zawodach Pucharu Świata w Ruce zaprezentował dobrą formę, dostał kolejną szansę na start w Engelbergu. W związku z tym, że jego forma w tym sezonie jest coraz lepsza, Thurnbichler zdecydował, że Żyła będzie jednym z zawodników, którzy wezmą udział w zawodach w Szwajcarii.
Konkursy Pucharu Świata w Engelbergu odbędą się w dniach 20-22 grudnia.