Reprezentacja Polski siatkarek odniosła kolejne cenne zwycięstwo w tegorocznej Lidze Narodów. W poniedziałkowy wieczór Biało-Czerwone pokonały Serbki 3:1 (22:25, 25:22, 25:22, 25:23) w swoim ósmym meczu turnieju, udowadniając, że są w bardzo dobrej formie i potrafią wychodzić obronną ręką z trudnych sytuacji. Choć mecz nie należał do łatwych, a rywalki postawiły momentami twarde warunki, to podopieczne Stefano Lavariniego pokazały klasę, wolę walki i dojrzałość taktyczną.
Mimo że pierwszy set padł łupem gospodyń, które wygrały 25:22, Polki szybko otrząsnęły się po nieudanym początku. W kolejnych partiach grały konsekwentnie, kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie. Najwięcej emocji dostarczył czwarty set, w którym Serbki prowadziły już 15:10 i 18:13, ale Polki nie poddały się, odrobiły straty dzięki efektownym seriom punktowym i ostatecznie przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym samym mogły cieszyć się ze swojego siódmego triumfu w obecnej edycji rozgrywek.
Warto zaznaczyć, że Polska przegrała dotąd tylko jedno spotkanie – po pięciosetowym boju z Turcją. Wcześniej nasze zawodniczki okazywały się lepsze m.in. od Tajlandii, Chin, Belgii, Holandii, Stanów Zjednoczonych oraz Niemiec. Pokonanie Serbii było więc kolejnym potwierdzeniem ich wysokiej dyspozycji.
Tymczasem w serbskich mediach po meczu zapanowało ogromne rozczarowanie. Tamtejsi dziennikarze nie kryli frustracji po ósmej z rzędu porażce reprezentacji, która w tegorocznej Lidze Narodów nie odniosła ani jednego zwycięstwa. W relacjach przeważały gorzkie komentarze i dosadne oceny. Portal Telegraf.rs pisał bez ogródek: „Nowy wstyd Serbii. Gorszego wyniku nigdy nie mieliśmy”, podkreślając, że kibice nie są przyzwyczajeni do tak fatalnych rezultatów swojej kadry.
Z kolei espreso.co.rs zauważył, że poniedziałkowy mecz był ostatnim występem drużyny Zorana Terzicia w Belgrade Arenie, a mimo przewagi własnego boiska nie udało się przełamać fatalnej passy. „Drużyna Zorana Terzicia jako jedyna w rozgrywkach nie odniosła żadnego zwycięstwa” – czytamy.
Serwis Kurir.rs zadał sobie z kolei pytanie: „Gdzie jest koniec porażek?”, a podobny ton przyjął portal Informer.rs, pisząc: „Czy ta czarna seria kiedyś się skończy? Polki były po prostu za mocne”. Dodano też, że mimo osłabienia składu Serbki mogły liczyć chociaż na honorowe zwycięstwo, ale i tego zabrakło. Dziennikarze ocenili, że gospodynie wypadły dobrze jedynie w pierwszym secie, a później zupełnie oddały kontrolę nad meczem.
Ostre słowa padły również na łamach portalu Nova.rs, który zwrócił uwagę na bilans 0-8 i brak jakiejkolwiek radości z gry przed własną publicznością. Sport.alo.rs nie krył szoku: „Po prostu niewiarygodne – Serbia znów przegrała. Nasze laski nie miały okazji do świętowania na ojczystej ziemi” – napisano.
Nie inaczej sytuację ocenił Sportissimo Republika, który stwierdził: „Szkoda. Polki zmusiły nasz zespół do odpowiedzialności”. Ponownie głos zabrał również Telegraf.rs, który ponownie podkreślił, że „siatkarki Serbii zanotowały ósmą porażkę w Lidze Narodów, co jest najgorszym wynikiem w historii ich występów w tych rozgrywkach”.
Dziennikarze zgodnie zauważają, że trener Zoran Terzić przeżywa trudny okres i na razie nie potrafi odmienić losów zespołu, nawet mimo taryfy ulgowej związanej z nieobecnością kilku kluczowych zawodniczek.
Dla Polek natomiast zwycięstwo w Belgradzie stanowiło ważny krok w kierunku fazy play-off. Drużyna Lavariniego nie tylko udowodniła, że ma ogromny potencjał, ale też pokazała dojrzałość i odporność psychiczną, która może być kluczowa w decydujących starciach tegorocznej Ligi Narodów.