Słowa Michała Probierza to fatalna wiadomość dla reprezentacji Polski
Michał Probierz mimo spadku z dywizji A Ligi Narodów nie widzi większego problemu w tym, jak gra reprezentacja Polski i nadal będzie kontynuował swój plan. Problem jednak w tym, że ma coraz mniej argumentów. Co gorsze, jego słowa z konferencji prasowej po meczu ze Szkocją (1:2) według Jarosława Kolińskiego z Przeglądu Sportowego Onet, to fatalna…
Michał Probierz mimo spadku z dywizji A Ligi Narodów nie widzi większego problemu w tym, jak gra reprezentacja Polski i nadal będzie kontynuował swój plan. Problem jednak w tym, że ma coraz mniej argumentów. Co gorsze, jego słowa z konferencji prasowej po meczu ze Szkocją (1:2) według Jarosława Kolińskiego z Przeglądu Sportowego Onet, to fatalna wiadomość dla polskiej piłki. — Mamy trenera, który nie widzi swoich błędów — ocenia.
Reprezentacja Polski przegrała w poniedziałek ze Szkocją 1:2 i pożegnała się z dywizją A Ligi Narodów. — Ta kadra odarła mnie ze złudzeń. W najbliższej przyszłości nie widzę potencjału na wielkie osiągnięcia — przyznaje w “Misji Sport” Piotr Wołosik
— Jeśli Michał Probierz mówi na konferencji: “Nie zejdziemy z tej drogi. Idziemy w dobrym kierunku”, to jest to dla nas fatalna wiadomość — zaznacza Jarosław Koliński
— Nie mamy już osób w reprezentacji, które miałyby charakter — grzmi Dariusz Szpakowski
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Reprezentacja Polski przegrała 1:2 ze Szkocją po golu w 93. minucie, co oznacza pierwszy, historyczny spadek do dywizji B Ligi Narodów. Pod wodzą Michała Probierza Polacy rozegrali już 17 spotkań, z których wygrali siedem, cztery zremisowali, a sześć przegrali (bramki 33:31). Wielu dziennikarzy i ekspertów uważa, że Cezary Kulesza powinien zmienić selekcjonera przed przyszłorocznymi eliminacjami MŚ 2026. Jak podaje portal Meczyki, do zwolnienia na razie nie dojdzie. Natomiast Piotr Wołosik przyznał, że za kulisami PZPN mówiło się o Macieju Skorży jako następcy Probierza.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Przeczytaj również: To mówi wszystko o kadrze. Gorzej było tylko trzy razy. “Łzy pociekły”
Prezes PZPN w rozmowie z nami nie chce robić żadnych nerowwych ruchów, a jakiekolwiek decyzje mają zostać podjęte po głębokiej analizie. Sam Probierz do dymisji się nie poda, co zakomunikował na konferencji po meczu ze Szkocją. — Nie mam problemów, by dalej prowadzić drużynę i ją rozwijać, bo idziemy w dobrym kierunku — powiedział, a Jarosław Koliński w “Misji Futbol” przyznaje, że te słowa nie zapowiadają niczego dobrego.
— Musi być balans. To nie może być huraganowy atak albo autobus. Jeśli Michał Probierz mówi na konferencji: “Nie zejdziemy z tej drogi. Idziemy w dobrym kierunku”, to jest to dla nas fatalna wiadomość — zaznacza w “Misji Futbol” Jarosław Koliński.
— Nie idziemy w dobrym kierunku. Po pierwsze Michał Probierz selekcjonerem jest od 17 meczów, czy spośród nich był chociaż jeden taki, po którym byliśmy zadowoleni, a gra i wynik by się zgadzały? Według mnie nie ma ani jednego takiego spotkania. Po drugie mamy trenera, który nie widzi swoich błędów, co mnie trochę martwi. Mam takie wrażenie, że za każdym razem, kiedy Probierz przemawia na konferencjach prasowych, widzi czynniki zewnętrzne, przez które jego drużyna nie wygrywa. Wiecznie o tym słyszymy, bo ja jestem ciekaw, co selekcjoner ma sobie do zarzucenia — dodaje Koliński.
Polecamy: Pod tym względem Polacy są najlepsi w Lidze Narodów. Bez konkurencji
Swoją wizję reprezentacji Polski przedstawił również Piotr Wołosik. Dziennikarz nie ma jednak dobrych wieści. Według niego Biało-Czerwoni kierują się w stronę nic nieznaczącej się drużyny.
— Idziemy w takim kierunku, w którym nie będziemy nic znaczyć w europejskiej piłce. Będziemy drużyną bardzo przeciętną, która będzie stać na jednorazowe wyskoki. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby to osiągnąć. Ta kadra odarła mnie ze złudzeń. W najbliższej przyszłości nie widzę potencjału na wielkie osiągnięcia — przyznaje Wołosik.
Wołosik: Michał Probierz powinien zmienić postawę
W programie pada też kilka stwierdzeń dotyczących sposobu pracy selekcjonera. Według Wołosika, Probierz swoimi metodami wrócił do czasów, kiedy pracował w klubach. Wtedy wszystko brał na siebie i nie potrafił wskazać piłkarzy, którzy są winni porażek, nawet jeśli popełniali widoczne błędy.
— Michał Probierz przyjął postawę, jaką miał w klubach. Bierze odpowiedzialność tylko na siebie i chroni piłkarzy. Moim zdaniem powinien zdjąć parasol ochronny i pokazać, kto zawodzi. Od czasu do czasu wskazać palcem winnych — stwierdza.
Zobacz także: Oto skutki blamażu w Lidze Narodów. Szybko to odczujemy
Biało-Czerwoni największe problemy mają w defensywie. Tylko w Lidze Narodów w sześciu meczach stracili aż 16 goli. Większość z nich wynikała z błędów indywidualnych poszczególnych piłkarzy.
Dariusz Szpakowski wytyka błędy
— Nie mamy już osób w reprezentacji, które miałyby charakter. Nie ma w obronie kogoś takiego, kim był Kamil Glik, czyli facet, który krzyknąłby na boisku — zarzuca Dariusz Szpakowski. — Narzekamy na Jana Bednarka, gra z Portugalią przez 45 minut i kontuzja, zastępuje go Sebastian Walukiewicz i co? Nie możesz sobie pozwolić na proste błędy, mając w głowie, że nic się nie stało, zagramy w dywizji B, miejscu nam należnym. To po cholerę zapraszają cię na salony, skoro nie masz odpowiednich manier — grzmi legendarny komentator.
Polacy w poniedziałek zagrali ostatni mecz w 2024 r. Do gry wrócą w marcu, kiedy rozpoczną się eliminacje mistrzostw świata. Nasza reprezentacja rywali w walce o mundial pozna 13 grudnia w Zurychu.