Smutny koniec dla Magdy Linette w Dausze. Walczyła nie tylko z rywalką
Magda Linette stoczyła kolejny morderczy pojedynek! We wtorek po niemal trzech godzinach gry pokonała swoją rodaczkę Magdalenę Fręch, a dobę później rywalizowała już z jeszcze mocniejszą rywalką. Starcie z Martą Kostiuk było morderczą walką o awans do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Dausze. Niewielkie błędy Polki, a później spore problemy ze zdrowiem sprawiły, że odpadła…
Magda Linette stoczyła kolejny morderczy pojedynek! We wtorek po niemal trzech godzinach gry pokonała swoją rodaczkę Magdalenę Fręch, a dobę później rywalizowała już z jeszcze mocniejszą rywalką. Starcie z Martą Kostiuk było morderczą walką o awans do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Dausze. Niewielkie błędy Polki, a później spore problemy ze zdrowiem sprawiły, że odpadła z rywalizacji po dwóch setach 4:6, 2:6. Przepadła jej tym samym wielka szansa na sukces.
Jeszcze wczoraj ekscytowaliśmy meczem polskich tenisistek. Zagraniczni dziennikarze nazwali go “polskimi derbami”. Fręch i Linette zafundowały kibicom długi, niemal trzygodzinny pojedynek. Po trzech setach górą w drugiej rundzie była poznanianka i tym zwycięstwem otworzyła sobie drogę do zajścia zdecydowanie dalej w Dausze.
Czytaj także: Sensacja w Dausze. Czwarta rakieta świata wyrzucona z turnieju!
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Wszystko przez sytuację, jaka otworzyła się przed nią w drabince turnieju rangi WTA 1000. Wydawało się, że już w trzeciej rundzie zmierzy się z trzecią rakietą świata. Coco Gauff sensacyjnie odpadła jednak z turnieju w Katarze. A później odpadła jeszcze Aryna Sabalenka. To oznaczało, że w półfinale w przypadku awansu mogłaby trafić m.in. na Jessikę Pegulę czy Jekaterina Aleksandrowa, pogromczynię Białorusinki. Wcześniej w ćwierćfinale możliwy był mecz z Amandą Anisimową lub Leylah Fernandez.
Mordercza partia Magda Linette. Marta Kostiuk znalazła sposób
Najpierw trzeba było przejść jednak ukraińską tenisistkę. A ta rozpędzona po meczu z amerykańską gwiazdą nie zamierzała odpuszczać. Pierwszy set okazał się wyjątkowo wyrównany. Do wyniku 2:2 tenisistki doszły dopiero po 24 minutach, a kolejny gem także trwał bardzo długo. Obie dzielnie broniły swoich podań.
Najpiękniejszą akcję tenisistki zaprezentowały w gemie numer 9, gdy Linette zdecydowała się w pewnym momencie na skrót. Rywalka grała dobrze w obronie, ale po dobiegnięciu do piłki pod siatką dostała lob i z nim już sobie nie poradziła. To był świetny moment dla Polki, ale niestety chwilę później przyszedł kryzys.
Czytaj także: Rosjanie pieją z zachwytu po wyrzuceniu Aryny Sabalenki
Ukrainka prowadziła 5:4 i po autowym zagraniu Polki zrobiło się 40:15 dla 21. zawodniczki rankingu WTA. Poznanianka była pod presją i nie dała rady poradzić sobie z trudną sytuacją. Kostiuk wygrała seta 6:4, choć długo nie mogła przechytrzyć przeciwniczki.
Magda Linette z nagłym problemem. Koniec marzeń
Obraz gry nie zmienił się w partii numer dwa. Pierwszy gem panie rozgrywało aż 11 minut. 33-latka nie zdołała pokusić się o przełamanie i na prowadzeniu była Ukrainka. Po chwili była już na dwugemowym prowadzeniu po sporych kłopotach Linette. Niestety związane były z problemami zdrowotnymi i dyskomfortem. Pomocy medycznej udzielono jej już przy wyniku 0:3. Fizjoterapeuta starał się rozluźnić obolałe udo zawodniczki.
Po wznowieniu rywalizacji była jeszcze w stanie nawiązać walkę z Kostiuk. Udało się zgarnąć gema serwisowego na 1:3, ale do wyrównania w setach droga była niezwykle długa. Udało się nawet przełamać Ukrainkę i doprowadzić do wyniku 2:3, ale po chwili rywalka odpowiedziała ze zdwojoną siłą.
Gdy po szybkim gemie serwisowym zrobiło się 5:2, nadzieje na awans były coraz mniejsze. Linette dzielnie walczyła z problemami, ale odpada z turnieju. W ćwierćfinale w Katarze zagra Marta Kostiuk. A poznanianka musi z nadzieją patrzeć w przyszłość i postarać się uporać z problemami w taki sposób, by wystartować w przyszłym tygodniu w turnieju w Dubaju.