Świątek jednak lepsza od Ostapenko w Stuttgarcie. Znamy końcowe wyniki

Finał WTA 500 w Stuttgarcie. Ostapenko pokonuje Sabalenkę, ale Świątek triumfuje w innym wyzwaniu

W poniedziałek zakończyła się rywalizacja w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. W finałowym starciu spotkały się Aryna Sabalenka oraz Jelena Ostapenko. To właśnie Łotyszka sięgnęła po główne trofeum, pokonując Białorusinkę w dwóch setach 6:4, 6:1. Dla Sabalenki to już czwarta porażka w finale tej prestiżowej imprezy rozgrywanej w Porsche Arena.

Ostapenko swoją drogą do tytułu rozpoczęła m.in. od pokonania Igi Świątek w ćwierćfinale. Dwukrotna triumfatorka turnieju w Stuttgarcie (2022 i 2023) tym razem nie zdołała awansować nawet do półfinału. W starciu z Łotyszką stoczyła kolejną trzysetową batalię – ich trzeci mecz na pełnym dystansie – jednak ostatecznie musiała uznać wyższość rywalki. Dla Ostapenko było to już szóste zwycięstwo nad 23-letnią Polką w bezpośrednich pojedynkach.

Choć Świątek nie osiągnęła w tym roku wymarzonego wyniku w Stuttgarcie, to mimo wszystko odnotowała jeden sukces – i to nad samą Ostapenko. Obie wzięły udział w specjalnym „wyścigowym wyzwaniu”, przygotowanym przez organizatorów turnieju. Tenisistki rywalizowały na specjalnym torze przeszkód, gdzie liczył się czas oraz precyzja wykonania zadań. Opublikowane dziś wyniki pokazują, że Iga Świątek ukończyła zadanie z czasem 2 minuty i 19 sekund, co dało jej piąte miejsce (formalnie szóste, gdyż ex aequo na czwartej pozycji uplasowały się Coco Gauff i Jule Niemeier).

Jelena Ostapenko zajęła znacznie niższą pozycję – Polka wyprzedziła ją aż o 46 sekund. Na podium tego nietypowego wyzwania znalazły się: Jessica Pegula (2:00), Tatjana Maria (1:57) oraz zwyciężczyni – Aryna Sabalenka, która uzyskała najlepszy czas: 1 minuta i 50 sekund. „Zwyciężczyni wyścigowego challenge’u i finalistka – to już solidny tydzień dla Aryny Sabalenki” – skomentowali organizatorzy w mediach społecznościowych, publikując materiał wideo z próbą Białorusinki.

Choć Sabalenka triumfowała w wyzwaniu, to główna nagroda turnieju powędrowała do Jeleny Ostapenko. Jej finałowy występ był wręcz koncertowy i nie pozostawił złudzeń faworytce. Białorusinka po raz kolejny musiała obejść się smakiem – mimo czterech finałów w Stuttgarcie, nadal nie zdołała sięgnąć po główne trofeum.

Tymczasem kibice mogą już szykować się na kolejne tenisowe emocje. W niedzielę rozlosowano drabinkę WTA 1000 w Madrycie. Los ponownie skrzyżował ścieżki Igi Świątek i Jeleny Ostapenko – jeśli obie wygrają swoje mecze, mogą spotkać się już w czwartej rundzie. Warto przypomnieć, że Polka broni tam tytułu wywalczonego w ubiegłym roku po pasjonującym finale z… Aryną Sabalenką.