Świątek mówi, że nowy trener Fissette “zauważył, jakie błędy” popełniła przeciwko Gauff.
Iga Świątek omówiła błędy, które ona i trener Wim Fissette zauważyli podczas jej porażki z Coco Gauff w finałach WTA. Świątek rozpoczęła swój udział w finałach WTA od zwycięstwa nad Barborą Krejcikovą. Potrzebowała dramatycznego powrotu, by pokonać mistrzynię Wimbledonu, która w pewnym momencie prowadziła już seta i 3:0. To zwycięstwo pozwoliło jej zachować nikłe szanse…
Iga Świątek omówiła błędy, które ona i trener Wim Fissette zauważyli podczas jej porażki z Coco Gauff w finałach WTA.
Świątek rozpoczęła swój udział w finałach WTA od zwycięstwa nad Barborą Krejcikovą. Potrzebowała dramatycznego powrotu, by pokonać mistrzynię Wimbledonu, która w pewnym momencie prowadziła już seta i 3:0.
To zwycięstwo pozwoliło jej zachować nikłe szanse na zakończenie roku jako numer 1 na świecie. Polka rozpoczęła turniej, tracąc ponad 1000 punktów do Sabalenki przed finałami WTA.
Jednak Sabalenka zapewniła sobie pozycję numer 1 na koniec roku po porażce Świątek w dwóch setach z Gauff. Była to zaledwie jej druga porażka z Amerykanką na dwanaście rozegranych meczów.
Chociaż Gauff jest silną przeciwniczką, Świątek była daleka od swojego zwykłego poziomu. Czterokrotna mistrzyni French Open popełniała nietypowo dużą liczbę niewymuszonych błędów od początku do końca meczu.
Gauff po meczu mówiła o trudnych warunkach spowodowanych wysokością nad poziomem morza w Rijadzie, w Arabii Saudyjskiej, ale 20-latka lepiej dostosowała swoją grę, ograniczając błędy i wygrywając 6-3, 6-4.
Porażka Świątek była jej drugim meczem pod wodzą nowego trenera, Wima Fisette’a. Zatrudniła Belga, który dwukrotnie pracował z Naomi Osaką, po rozstaniu z wieloletnim trenerem Tomaszem Wiktorowskim.
Była numer 1 na świecie nie grała w turniejach prawie dwa miesiące od czasu US Open, gdzie przegrała w ćwierćfinale z Jessicą Pegulą. To, że Świątek nie była w swojej najlepszej formie, jest zrozumiałe.
W wywiadzie dla Canal+ Sport po meczu Świątek przyznała się do podjęcia kilku złych decyzji podczas starcia z Gauff i wskazała na swój serwis jako szczególny problem.
„Wiem, jakie błędy popełniłam, a ten mecz zmusi mnie do większej dyscypliny w przyszłości. Wiem, kiedy podejmowałam złe decyzje, które uderzenia zawiodły i jak nie powtarzać tych błędów.”
„Mój serwis jest czasem niestabilny. Były gemy, w których serwowałam świetnie, ale były też takie, kiedy czułam się dziwnie. Następnym razem spróbuję, aby był znacznie stabilniejszy.”
Polka powiedziała, że ona i Fissette szybko zauważyli błędy, które popełniła, i że jej umysł był nieco „zardzewiały” w jej dopiero drugim meczu od US Open.
„Oboje zauważyliśmy, jakie błędy popełniłam. Myślę, że nie rotowałam piłki wystarczająco, bo pod koniec grałam płasko i siłowo, co nie jest moim stylem. Jednak z powodu tego, że ‘zardzewiałam w głowie’, popełniałam te same błędy przy podejściu do piłki. Muszę się zmusić, żeby następnym razem tak nie było.”
Mimo porażki, ton Świątek nie był zbyt przygnębiony. Zagra jeszcze z rezerwową Darią Kasatkiną w ostatnim meczu fazy grupowej, by spróbować zakwalifikować się do półfinału po wycofaniu się Jessiki Peguli z powodu kontuzji. 23-latka uważa, że turniej jeszcze się dla niej nie skończył.