Świątek podpisała umowę z gigantem. I się zaczęło. “Daria to zauważyła”

Iga Świątek ujawnia kulisy początków swojej kariery seniorskiej: „Płakałam cały dzień po porażce”

Iga Świątek, jedna z najlepszych tenisistek świata, była gościem podcastu Caroline Garcii „Tennis Insider Club” na YouTube. W rozmowie opowiedziała o kluczowych momentach swojej kariery – zarówno tych ostatnich, jak i z początków jej drogi na szczyt. Nie zabrakło emocjonalnych wyznań oraz refleksji na temat presji i wyzwań, z jakimi musiała się zmierzyć.

Przełomowy sukces w Paryżu i presja, która przyszła z nim

W 2020 roku Iga Świątek zaskoczyła świat, wygrywając Roland Garros w wielkim stylu. Wówczas zaledwie 19-letnia Polka, zajmująca 54. miejsce w rankingu WTA, nie straciła ani jednego seta w siedmiu meczach turniejowych, a w finale pokonała Sofię Kenin. Ten sukces był początkiem jej wielkiej kariery, ale też źródłem ogromnej presji.

– Po wygranej w Paryżu nałożyłam na siebie olbrzymie oczekiwania. Myślałam, że muszę teraz udowadniać swoją wartość na każdym kroku – opowiadała Świątek w rozmowie z Garcią. – Po podpisaniu pierwszej dużej umowy sponsorskiej z Roleksem czułam, że muszę ciągle wygrywać, bo inaczej ich zawiodę. To było dla mnie nowe i trudne doświadczenie.

Łzy po pierwszej porażce

Świątek wspomina, jak ciężko było jej pogodzić się z pierwszymi porażkami po wielkim triumfie.

– Pamiętam, jak przegrałam mecz przed Australian Open. Płakałam cały dzień, bo myślałam, że zawiodłam wszystkich: siebie, sponsorów, ludzi, którzy we mnie wierzyli. Zastanawiałam się, dlaczego inwestują we mnie tyle pieniędzy, skoro przegrywam.

Sezon 2021 rozpoczęła w Australii w trudnych pandemicznych warunkach. W turnieju WTA 500 w Melbourne pokonała Kaję Juvan, ale w kolejnej rundzie musiała uznać wyższość Rosjanki Jekateriny Aleksandrowej. Były to jej pierwsze mecze po dłuższej przerwie.

Współpraca z Darią Abramowicz

Iga Świątek podkreśla, jak dużą rolę w jej karierze odgrywa praca z psychologiem Darią Abramowicz. To ona pomogła zawodniczce uporządkować priorytety po sukcesie w Roland Garros.

– Przez pierwsze trzy miesiące po wygranej w Paryżu skupiłam się na biznesowej stronie sportu. Myślałam, że to może być mój jedyny wielki sukces, więc chciałam maksymalnie wykorzystać swoją pozycję. Niestety, zaniedbałam tenis i treningi. Daria to zauważyła i powiedziała mi wprost: „Hej, to nie jest dobra droga. Masz przed sobą wiele innych sukcesów.” Dzięki niej na nowo skupiłam się na grze i treningach.

Abramowicz pomogła jej zrozumieć, że sukces w sporcie to nie tylko wynik, ale też umiejętność radzenia sobie z presją i emocjami.

Rozwój kariery i nowe wyzwania

Sezon 2021 był dla Świątek kolejnym krokiem na drodze do tenisowej elity. Polka triumfowała w turniejach WTA w Adelajdzie i Rzymie. Jako jedyna zawodniczka w całym cyklu WTA osiągnęła co najmniej czwartą rundę w każdym z turniejów wielkoszlemowych, co potwierdziło jej stabilność i wysoką formę.

Nie obyło się jednak bez trudnych momentów, jak choćby niepowodzenie na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Mimo to Świątek umocniła swoją pozycję w światowym tenisie i nawiązała współpracę z kolejnymi prestiżowymi markami, takimi jak Visa, Lego, Oshee czy Infosys.

United Cup i przygotowania do Australian Open 2025

W ostatnich dniach Iga Świątek reprezentowała Polskę w drużynowym turnieju United Cup, gdzie polski zespół dotarł do finału, ulegając jedynie reprezentacji USA. Teraz tenisistka ma chwilę przerwy od startów. Już 12 stycznia rozpoczyna się Australian Open – pierwszy wielkoszlemowy turniej w nowym sezonie.

Wnioski na przyszłość

Historia Igi Świątek pokazuje, że droga na szczyt sportowej kariery wiąże się nie tylko z sukcesami, ale także z wyzwaniami i presją, z którą trzeba się mierzyć. Dzięki wsparciu swojego zespołu oraz ciężkiej pracy, Polka zdołała zbudować solidne fundamenty, które pozwalają jej myśleć o kolejnych triumfach. Jak sama mówi, najważniejsze jest skupienie na grze i nieustanny rozwój – zarówno na korcie, jak i poza nim.