www.sport.pl
Niewiarygodne, o co prosi Samsonowa przed meczem ze Świątek. Polka w szoku
Szymon Szczepanik
3 – 4 minutes
Iga Świątek (4. WTA) w ćwierćfinale Wimbledonu zmierzy się z Ludmiłą Samsonową (19. WTA). Choć Rosjanka zajmuje niższą pozycję w rankingu, to na kortach w Londynie gra znakomity tenis. Być może jednym z elementów sukcesu Rosjanki jest jej nietypowa taktyka przygotowania się do kolejnych rywalek. Kiedy Świątek o niej usłyszała, była zdumiona, jednak szybko znalazła sposób na nietypowe zachowanie Samsonowej.
Iga Świątek, Ludmiła Samsonowa
Screen/Wimbledon
Samsonowa świetnie prezentuje się w Wimbledonie. Każde z czterech rozegranych do tej pory spotkań wygrała po dwóch setach. Najwięcej kłopotu sprawił jej ostatni mecz z Jessicą Bouzas Maneiro, który zakończył się wynikiem 7:5, 7:5. Rosjanka spędziła wówczas na korcie godzinę i 44 minuty. Jak na najcięższe spotkanie, to i tak dość krótki czas.
Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!
Nietypowa taktyka Samsonowej, na którą Świątek znalazła metodę. “Powiem jej”
Z kolei Iga Świątek po drodze do ćwierćfinału straciła jednego seta w czterech spotkaniach. Po ostatnim meczu z Clarą Tauson (6:4, 6:1) Polka dowiedziała się także o dziwnym podejściu Samsonowej do przyszłych rywalek. Okazuje się, że tenisistka celowo odcina się od informacji, z kim zagra następny mecz. Tę uzyskuje dopiero w ostatniej chwili. – To pomaga mi mentalnie. Nie myślę o pojedynku za wcześnie, bo wtedy zaczynam spalać swój umysł, nadmiernie myśleć – wyznała Rosjanka.
– Ale ona nie wie, że gra ze mną? Rozumiem, ale w drabince nie ma już tak wielu spotkań, żebyśmy nie wiedziały, z kim gramy. Cóż, w pewnym momencie musi się o tym dowiedzieć, żeby dobrze się przygotować – nie ukrywała zaskoczenia Świątek.
Polka szybko znalazła też prosty sposób na to, w jaki sposób zniwelować taktykę Rosjanki. – Powiem jej, że zagramy – zakomunikowała w żartobliwy sposób.
Rzeczywiście, taka forma przygotowania może uchodzić za oryginalną. W końcu w tourze każda zawodniczka szuka przewagi nad rywalkami, a taką może być jak najlepsze rozpracowanie stylu przeciwniczki. Trudno o takim mówić, kiedy celowo zwleka się z poznaniem następnej oponentki.
Samsonowa podczas konferencji prasowej zwróciła jednak uwagę na aspekt mentalny jej podejścia. – To pomaga mi psychicznie. Nie myślę o meczu za wcześnie, żeby nie wypalić sobie umysłu. Robię tak już od kilku lat. O rywalce dowiem się jutro [czyli we wtorek – dop. red.] pod koniec dnia – powiedziała.
Spotkanie Iga Świątek – Ludmiła Samsonowa odbędzie się w środę 9 lipca. Godzina spotkania nie została jeszcze ustalona.
Najnowszy ekskluzywny Magazyn.Sport.pl już jest! Polskie piłkarki debiutują w prestiżowych mistrzostwach Europy, a Sport.pl jest na miejscu. Pogłębione analizy i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU