Świątek skonfrontowana z Sabalenką. Niepokojące wnioski, padło ostrzeżenie

Pod koniec listopada na w tenisowym świecie doszło do niemałego trzęsienia ziemi, po tym gdy swoje oświadczenia wydały Iga Świątek oraz ITIA. Okazało się, że jeden z sierpniowych testów antydopingowych wykonanych Polce pokazał wynik pozytywny. W organizmie raszynianki znalazło się niskie stężenie zakazanej trimetazydyny. Podopieczna Wima Fissetta na szczęście szybko udowodniła niewinność i skończyło się na “zaledwie” miesięcznym zawieszeniu. Dobiegło ono końca dokładnie 4 grudnia.

Raszynianka odetchnąć z ulgą może tylko na chwilę. Czas biegnie nieubłaganie i już niebawem rozpocznie się kolejny sezon. Poprzedni na czele rankingu WTA zakończyła Aryna Sabalenka. Polka zapewne zrobi wszystko, by jak najszybciej stać się ponownie najlepszą rakietą globu. Czeka ją jednak szalenie trudne zadanie, o czym świadczą wszelkiego rodzaju analizy. O nadchodzącej batalii szeroko rozpisali się na przykład żurnaliści “tennis.com”.

Świątek powalczy z Sabalenką o fotel liderki. Obie muszą uważać na Gauff

Przedstawili oni najmocniejsze strony obu sportsmenek. Raszynianka słynie z wszechstronności. Domeną obecnej liderki jest z kolei ogromna siła. Co według nich stanowi większy handicap? “W tenisie nadal króluje siła, a nikt nie używa siły tak jak Sabalenka. Potrafi wyrwać rakietę z rąk każdego. Stała się też ponadto mniej rozrzutna” – stwierdził Pete Bodo.

Iga Świątek musi zresztą uważać nie tylko na Białorusinkę. Chrapkę na życiowe osiągnięcia ma również Coco Gauff. “Jej największym atutem jest atletyzm. Po rozczarowującym US Open Gauff zakończyła rok serią 13-2. W Rijadzie zdobyła też tytuł WTA Finals, wcześniej pokonując właśnie Igę Świątek” – zauważył dziennikarz.

Pierwsze poważne punkty zostaną już rozdane na przełomie grudnia i stycznia. Raszynianka z orzełkiem na piersi wystąpi wtedy w United Cup. W tym samym czasie zaplanowano zawody w Brisbane.

Oskarżono go o doping, teraz triumfuje. Tenisista odebrał prestiżową nagrodę. “Moja mama płakała”