Świątek w łzach po największej strata……. “Po prostu to zepsułam”
Świątek w łzach po największej porażce w karierze: “Po prostu to zepsułam” Iga Świątek przeżyła jedno z najcięższych rozczarowań w swojej karierze, kiedy odpadła w półfinale Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu. Faworytka do złota, dominująca na kortach Rolanda Garrosa od lat, nie sprostała wyzwaniu w meczu przeciwko Zheng Qinwen. Świątek przegrała 6-2, 7-5, mimo prowadzenia…
Świątek w łzach po największej porażce w karierze: “Po prostu to zepsułam”
Iga Świątek przeżyła jedno z najcięższych rozczarowań w swojej karierze, kiedy odpadła w półfinale Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu. Faworytka do złota, dominująca na kortach Rolanda Garrosa od lat, nie sprostała wyzwaniu w meczu przeciwko Zheng Qinwen. Świątek przegrała 6-2, 7-5, mimo prowadzenia 4-0 w drugim secie. Jej największy atut, backhand, zawiódł ją w kluczowych momentach, co Chińska zawodniczka szybko wykorzystała.
Emocjonalnie wyczerpana, Świątek rozpłakała się po meczu, przyznając, że stres i presja gry dla kraju znacząco wpłynęły na jej formę. „Po prostu to zepsułam” — mówiła, nie kryjąc łez. Dla Igi ten turniej miał osobisty wymiar, ponieważ jej ojciec, Tomasz Świątek, również był olimpijczykiem, co tylko zwiększyło jej pragnienie sukcesu.
Pomimo tego bolesnego upadku, Polka zdołała odbić się w meczu o brązowy medal, ale sama przyznała, że emocje związane z porażką w półfinale jeszcze przez kilka dni będą jej towarzyszyć.