Świątek wygarnęła wszystko przed kamerą. “Nigdy nie powiedzą tego w twarz”
Iga Świątek otwarcie o trudnych chwilach: “Polskie media mnie zdiagnozowały. Nigdy nie powiedzieliby tego w twarz” Iga Świątek w szczerym wywiadzie dla podcastu Tennis Insider Club opowiedziała o trudnych chwilach, które przeżywała w związku z zamieszaniem wokół jej zawieszenia dopingowego. Liderka polskiego tenisa nie ukrywała żalu do mediów, które jej zdaniem nadinterpretowały sytuację i wyciągały…
Iga Świątek otwarcie o trudnych chwilach: “Polskie media mnie zdiagnozowały. Nigdy nie powiedzieliby tego w twarz”
Iga Świątek w szczerym wywiadzie dla podcastu Tennis Insider Club opowiedziała o trudnych chwilach, które przeżywała w związku z zamieszaniem wokół jej zawieszenia dopingowego. Liderka polskiego tenisa nie ukrywała żalu do mediów, które jej zdaniem nadinterpretowały sytuację i wyciągały pochopne wnioski, tworząc nieprzychylne narracje.
“Za granicą nikt nie powiedział o tym słowa”
Świątek nawiązała do sytuacji, jaka miała miejsce pod koniec poprzedniego sezonu, gdy wykryto u niej minimalne stężenie trimetazydyny podczas turnieju w Cincinnati. Substancja ta, obecna w zanieczyszczonej melatoninie, doprowadziła do tymczasowego zawieszenia tenisistki po US Open. Choć udało jej się udowodnić przypadkowość przyjęcia substancji, a karę skrócono do miesiąca, temat odbił się szerokim echem, szczególnie w Polsce.
– “Za granicą nikt nie powiedział o tym słowa. Dla nich było w porządku, że zrobiłam sobie przerwę i ominęłam dwa turnieje. Ale w Polsce? To było szalone” – powiedziała Świątek. Jak zaznaczyła, dopiero późniejsze ogłoszenie informacji o dochodzeniu pozwoliło zrozumieć sytuację, ale w czasie, gdy nikt o tym nie wiedział, zmagała się z ogromną presją.
“Media zdiagnozowały u mnie problemy psychiczne”
W rozmowie z Caroline Garcią i Borją Duranem, Świątek przyznała, że najtrudniejszym aspektem całej sytuacji była reakcja polskich mediów. – “Media zdiagnozowały u mnie problemy psychiczne. Zaburzenia, nagłą depresję, wypalenie. Nagle wyrzucałam wszystkich z mojego teamu. Pisali te artykuły, z clickbaitowymi tytułami, że dzieje się ze mną coś złego, bo nie zagrałam w dwóch turniejach” – powiedziała.
23-letnia tenisistka podkreśliła, że w tamtym okresie czuła się zmuszona do ciągłego tłumaczenia i aktualizowania swojego życia. – “Czułam, że muszę dawać im aktualizację z każdej minuty mojego życia, ponieważ inaczej pójdą w dziwną stronę” – dodała.
“Hejt był ogromny”
Świątek nie ukrywała, że w Polsce spotkała się z dużą krytyką i hejtem. – “Hejt był duży, każdy natychmiast oceniał. Sądzę, że piszą rzeczy, których nigdy nie powiedzieliby nam w twarz” – stwierdziła. Jak zauważyła, to część jej pracy, choć nie powinna ona wyglądać w ten sposób. – “Internet nie idzie w dobrą stronę, ale…” – zakończyła.
Nowy początek dla Igi Świątek
Po trudnym okresie Świątek wróciła na kort i z powodzeniem rozpoczęła nowy sezon. W United Cup ponownie stanęła na czele reprezentacji Polski, którą poprowadziła aż do finału, przegrywając tam jedynie z Coco Gauff. W międzyczasie zmieniła trenera – Tomasza Wiktorowskiego zastąpił Wim Fissette.
Choć sprawa dopingowa została wyjaśniona, Świątek przyznaje, że tamte doświadczenia były dla niej wyjątkowo trudne. – “To była najtrudniejsza bitwa, jaką kiedykolwiek miałam. Nie czułam się dobrze, miałam trudny czas” – podsumowała. Jednak mimo przeciwności, polska tenisistka nie przestaje walczyć i skupia się na przyszłych wyzwaniach na światowych kortach.