Świetne wieści dla Świątek gruchnęły nad ranem! Pech Sabalenki
Iga Świątek z udanym losowaniem w Australian Open 2025 Iga Świątek może być zadowolona z wyników losowania Australian Open 2025. Polska tenisistka uniknęła w swojej drabince wielu groźnych rywalek, co daje jej spore szanse na osiągnięcie dalekiego etapu turnieju. Mniej szczęścia miały jednak inne polskie zawodniczki, Magda Linette oraz Magdalena Fręch, a także Hubert Hurkacz,…
Iga Świątek z udanym losowaniem w Australian Open 2025
Iga Świątek może być zadowolona z wyników losowania Australian Open 2025. Polska tenisistka uniknęła w swojej drabince wielu groźnych rywalek, co daje jej spore szanse na osiągnięcie dalekiego etapu turnieju. Mniej szczęścia miały jednak inne polskie zawodniczki, Magda Linette oraz Magdalena Fręch, a także Hubert Hurkacz, który trafił na bardzo wymagających przeciwników. Wielkoszlemowy turniej w Melbourne rozpocznie się w niedzielę, 12 stycznia, i potrwa do 26 stycznia.
Droga Świątek do finału
Iga Świątek w pierwszej rundzie zmierzy się z Kateriną Siniakovą, 46. zawodniczką światowego rankingu WTA. Choć Czeszka osiąga większe sukcesy w deblu, gdzie zajmuje pierwsze miejsce na świecie, jest solidną rywalką także w grze pojedynczej. Co ciekawe, Polka i Siniakova jeszcze nigdy nie spotkały się w singlu. Mimo to Świątek wydaje się być zdecydowaną faworytką do awansu do drugiej rundy.
Jeśli Polka utrzyma dobrą formę, droga do ewentualnego finału wydaje się dla niej korzystna. W swojej połówce drabinki uniknęła takich rywalek jak Aryna Sabalenka czy Coco Gauff, choć ta ostatnia może być potencjalną rywalką w półfinale. Warto przypomnieć, że Amerykanka niedawno pokonała Świątek w finale United Cup, co może dodać dodatkowego smaku ewentualnemu starciu.
W ćwierćfinale Świątek może spotkać m.in. Darię Kasatkinę czy Emmę Navarro. Na wcześniejszych etapach turnieju potencjalnymi rywalkami są takie zawodniczki jak Anna Kalińska, Wiktoria Azarenka czy Jekaterina Aleksandrowa. Szczególnie Aleksandrowa może być trudnym wyzwaniem, ponieważ w zeszłym roku pokonała Polkę podczas turnieju w Miami.
Linette i Fręch mogą na siebie trafić
Magdalena Fręch, rozstawiona z numerem 24, czeka jeszcze na rozstrzygnięcia w kwalifikacjach, które wyłonią jej pierwszą rywalkę. Istnieje szansa, że będzie to inna Polka, Maja Chwalińska, która wciąż walczy o miejsce w turnieju głównym. Fręch dzięki rozstawieniu może uniknąć silniejszych rywalek do trzeciej rundy, gdzie potencjalnie mogłaby trafić na Mirrę Andriejewą lub Magdę Linette.
Linette rozpocznie rywalizację od meczu z Moyuko Uchijimą z Japonii. Już w drugiej rundzie może jednak zmierzyć się z niezwykle utalentowaną Andriejewą, która świetnie prezentowała się w turniejach przygotowawczych. Polki mogą więc spotkać się w trzeciej rundzie, co doda dodatkowych emocji dla kibiców.
Hubert Hurkacz z trudnym startem
Hubert Hurkacz nie miał szczęścia w losowaniu. Już w pierwszej rundzie zmierzy się z Tallonem Griekspoorem, a ich dotychczasowe mecze były niezwykle zacięte (bilans 2:2). Jeśli Polak awansuje dalej, czekają na niego jeszcze trudniejsi rywale, jak Holger Rune, Matteo Berrettini czy Cameron Norrie. W ewentualnym 1/8 finału może trafić na Jannika Sinnera, lidera rankingu ATP i obrońcę tytułu z Melbourne.
Sabalenka i jej wymagająca drabinka
Aryna Sabalenka, obecna liderka światowego rankingu WTA, także nie miała szczęścia w losowaniu. Już w pierwszej rundzie zmierzy się ze Sloane Stephens, mistrzynią US Open 2017. Na dalszych etapach może trafić na takie rywalki jak Linda Noskova, Mirra Andriejewa, Magdalena Fręch czy Magda Linette. W ćwierćfinale może zmierzyć się z Qinwen Zheng, mistrzynią olimpijską z Paryża, a w półfinale z Coco Gauff.
Turniej Australian Open zapowiada się niezwykle emocjonująco. Czy polscy zawodnicy zdołają powtórzyć swoje najlepsze wyniki z poprzednich edycji? Odpowiedź poznamy w najbliższych tygodniach. Transmisje zawodów będą dostępne w Eurosporcie oraz na platformie Max, a relacje tekstowe w serwisie Sport.pl.