Świetny start Polek w Lidze Narodów. Show Ewy Pajor, rywalki zdominowane

Pewne zwycięstwo Polek na inaugurację Ligi Narodów. Pokonały Irlandię Północną 2:0

Reprezentacja Polski kobiet udanie rozpoczęła zmagania w fazie grupowej Ligi Narodów, pewnie pokonując Irlandię Północną 2:0. Spotkanie rozegrane na stadionie w Gdańsku było bardzo istotne dla drużyny prowadzonej przez Ninę Patalon, która chciała rozpocząć turniej od zdobycia kompletu punktów. Dzięki wygranej Polki zrównały się punktami z Bośnią i Hercegowiną, ale to rywalki zajmują pierwsze miejsce w grupie ze względu na lepszy bilans bramkowy.

Kontrowersyjny początek meczu – anulowany gol dla Polski

Od pierwszych minut spotkanie dostarczyło sporo emocji, a już na samym początku doszło do ogromnej kontrowersji. W jednej z pierwszych ofensywnych akcji Polek bramkarka Irlandii Północnej interweniowała niefortunnie, wpadając na Nadię Krezyman. Piłka ostatecznie znalazła drogę do siatki, a zawodniczki i kibice już zaczęli świętować pierwszego gola. Niestety, ich radość została przerwana przez decyzję sędzi, która dopatrzyła się faulu polskiej zawodniczki i anulowała trafienie. Decyzja ta wzbudziła spore kontrowersje, ponieważ powtórki pokazały, że kontakt między zawodniczkami był naturalnym efektem walki o piłkę.

Mimo tej sytuacji Polki nie spuściły z tonu i konsekwentnie dążyły do otwarcia wyniku. Ich cierpliwość została nagrodzona już w 17. minucie.

Kapitalny gol Kamczyk – klasa światowa

Bramka na 1:0 była ozdobą tego meczu. Ewa Kamczyk popisała się fenomenalnym wykończeniem akcji, zdobywając gola po precyzyjnym podaniu od Oliwii Woś. Środkowa obrończyni świetnie rozprowadziła akcję, posyłając dalekie podanie do Kamczyk, która w pełnym biegu wygrała pojedynek o pozycję z rywalką i dostrzegła wysuniętą bramkarkę. Polka wykazała się ogromnym sprytem i precyzją, przelobowując golkiperkę w stylu Kyliana Mbappé. Francuski gwiazdor zdobył niedawno niemal identyczną bramkę w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. Kamczyk swoim zagraniem pokazała, że również posiada nieprzeciętne umiejętności i potrafi rozstrzygnąć losy meczu indywidualnym błyskiem geniuszu.

Drugi cios tuż po pierwszym – Achcińska podwyższa prowadzenie

Polki nie zwolniły tempa i już trzy minuty później podwyższyły prowadzenie. Tym razem w roli głównej wystąpiły Ewa Pajor oraz Adriana Achcińska. Kapitan reprezentacji znakomicie obsłużyła swoją koleżankę dokładnym podaniem w pole karne, a Achcińska zachowała zimną krew i uderzyła w kierunku dalszego słupka. Piłka po drodze odbiła się od słupka i wpadła do siatki, nie dając bramkarce żadnych szans na skuteczną interwencję.

Dwa szybkie ciosy sprawiły, że Polki przejęły pełną kontrolę nad meczem i mogły skupić się na zarządzaniu tempem gry.

Mądra kontrola i pewna obrona po przerwie

Po zmianie stron drużyna Niny Patalon nie forsowała tempa. Zamiast rzucać się do kolejnych ataków, Polki postawiły na spokojne budowanie akcji i zabezpieczenie tyłów. Ich celem było utrzymanie przewagi i niedopuszczenie do groźnych kontr Irlandek.

Defensywa polskiej drużyny spisała się bez zarzutu – rywalki miały ogromne problemy z przedostaniem się w okolice naszego pola karnego. Katarzyna Kiedrzynek, pełniąca rolę pierwszej bramkarki, była praktycznie bezrobotna przez większość meczu. Polki skutecznie tłumiły wszelkie próby ofensywne Irlandek i kontrolowały środek pola, nie pozwalając przeciwniczkom na rozwinięcie skrzydeł.

W 78. minucie boisko opuściła Ewa Pajor, jedna z kluczowych postaci tego spotkania. Napastniczka Barcelony może być bardzo zadowolona ze swojego występu – nie tylko świetnie kreowała akcje ofensywne, ale również popisała się efektowną asystą przy golu Achcińskiej. W kilku sytuacjach udowodniła, że posiada znakomitą technikę, drybling i wizję gry, co sprawia, że jest jedną z liderek tej drużyny.

Bezpieczne zwycięstwo i udany start w Lidze Narodów

Mimo że do końca meczu kibice w Gdańsku liczyli na trzeciego gola, więcej bramek już nie padło. Polki dowiozły pewne zwycięstwo i rozpoczęły fazę grupową od zdobycia kompletu punktów. Wynik 2:0 odzwierciedlał dominację naszej drużyny i był zasłużoną nagrodą za dobrą grę zarówno w ofensywie, jak i defensywie.

Po pierwszej kolejce Polki zajmują drugie miejsce w tabeli. Mają tyle samo punktów co Bośnia i Hercegowina, ale drużyna z Bałkanów jest liderem grupy dzięki wygranej 4:0 nad Rumunią.

Co dalej? Polska zagra z Rumunią na wyjeździe

Kolejnym wyzwaniem dla reprezentacji Polski będzie wyjazdowe starcie z Rumunią. Nasze rywalki w pierwszej kolejce przegrały wysoko z Bośnią i będą chciały zrehabilitować się przed własną publicznością.

W tym samym czasie Irlandia Północna zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną, walcząc o pierwsze punkty w rozgrywkach.

Polki pokazały, że są dobrze przygotowane do walki o awans i jeśli podtrzymają swoją dobrą formę, mają realne szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Spotkanie z Rumunią będzie kolejnym ważnym krokiem w drodze do sukcesu.

Czy Ewa Pajor i spółka ponownie dostarczą kibicom powodów do radości? Odpowiedź poznamy już wkrótce!