Szał radości Danielle Collins po porażce Igi Świątek. Publiczny atak na Polkę, a teraz to
Iga Świątek przegrała z Coco Gauff, a Amerykanka chłodno podziękowała jej za rywalizację. Jeszcze mniej sympatycznie zachowała się Danielle Collins, która w zeszłym roku wprost zaatakowała naszą tenisistkę. “Nie jestem pewien, kto jest szczęśliwszy… Coco Gauff, mama Coco… czy Danielle Collins” — napisał prowadzący popularny profil The Tennis Letter na portalu X. Ten genialny japoński…
Iga Świątek przegrała z Coco Gauff, a Amerykanka chłodno podziękowała jej za rywalizację. Jeszcze mniej sympatycznie zachowała się Danielle Collins, która w zeszłym roku wprost zaatakowała naszą tenisistkę. “Nie jestem pewien, kto jest szczęśliwszy… Coco Gauff, mama Coco… czy Danielle Collins” — napisał prowadzący popularny profil The Tennis Letter na portalu X.
Ten genialny japoński wynalazek błyskawicznie tłumaczy języki obce
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Iga Świątek ze łzami w oczach schodziła z kortu po porażce z Coco Gauff w finale United Cup. Wiceliderka rankingu WTA nie prezentowała się najlepiej i przegrała w dwóch setach 4:6, 4:6. Spotkania Polki i Amerykanki zawsze mają dodatkowy podtekst, szczególnie ze strony młodszej z tenisistek.
Recenzja: Czemu wszyscy oszaleli na punkcie tego bardzo szybkiego przenośnego routera
Gauff nie kryła radości. Chłodne podziękowanie
Gauff po wielu porażkach z rzędu ze Świątek (obecnie bilans wynosi 11-3 na korzyść Polki) sprawiała wrażenie sfrustrowanej faktem, że nie może z nią wygrać. Obecnie do każdego kolejnego spotkania podchodzi niezwykle poważnie, a po jej reakcjach widać, że nie pała do naszej tenisistki wielką sympatią.
Jeszcze większą radość po zwycięstwie Gauff pokazała Danielle Collins. Amerykanka w poprzednim sezonie wprost zaatakowała Świątek, mówiąc, że jest “fałszywa i nieszczera”, a podczas przywitania w niedzielnym meczu wymownie odwróciła od Polki głowę.
Polecamy: Sensacja w finale United Cup, Iga Świątek nie wygrała nawet seta
Przegląd Sportowy Onet
Oto kulisy pamiętnego meczu Igi Świątek z Aryną Sabalenką w finale turnieju w Madrycie [NIE DODAWAĆ DO TEKSTÓW DO 1.01.25]
Szał radości Collins. “Nie wiem, kto się bardziej cieszy”
Tuż po ograniu Świątek przez Gauff starsza z Amerykanek nawet nie próbowała udawać, jak wielkie było to dla niej szczęście. Podniosła ręce w geście zwycięstwa, a następnie przytuliła Gauff.
Twoja poduszka niszczy Twoją szyję. Oto rozwiązanie
“Nie jestem pewien, kto jest szczęśliwszy… Coco Gauff, mama Coco… czy Danielle Collins” — napisał prowadzący popularny profil The Tennis Letter na portalu X.
Amerykanie prowadzą z Polską w finale United Cup 1-0. O wszystkim zadecyduje spotkanie Huberta Hurkacza z Taylorem Fritzem. Biało-Czerwoni muszą je wygrać, by trzeci mecz miksta miał jakiekolwiek znaczenie.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
Szał radości Danielle Collins po porażce Igi Świątek. Publiczny atak na Polkę, a teraz to
Światowy tenis często obfituje w emocje, zacięte rywalizacje i momenty, które na zawsze zapisują się w pamięci kibiców. Jednym z takich momentów była niedawna porażka Igi Świątek, która, choć wciąż pozostaje jednym z najwybitniejszych talentów tenisowych współczesnych czasów, nie zawsze unika krytyki i kontrowersji. Ostatnio w obliczu przegranej Polki, głos zabrała Danielle Collins, amerykańska tenisistka, która nie ukrywała swojego zadowolenia z tej sytuacji. Co więcej, Collins publicznie zaatakowała Świątek, co stało się tematem szerokiej dyskusji w mediach sportowych na całym świecie. Jak doszło do tego spięcia i co oznacza dla przyszłości obu zawodniczek?
Porażka Igi Świątek – początek kontrowersji
Iga Świątek, od momentu swojej eksplozji na światową scenę w 2020 roku, zdominowała kobiecy tenis. Zwycięstwo w Roland Garros, a później zdobycie numeru 1 rankingu WTA, czyniły ją nie tylko polską, ale i światową ikoną sportu. Jednakże, jak to często bywa w przypadku sportowców na szczycie, każda porażka staje się ogromnym wydarzeniem, a reakcje na nią mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne.
Jednym z najbardziej szokujących momentów w ostatnim czasie była porażka Igi Świątek w jednym z turniejów wielkoszlemowych, która nie tylko zakończyła jej nadzieje na obronę tytułu, ale również wywołała szerokie spekulacje dotyczące jej formy oraz przyszłości w rankingu WTA. Reakcje na przegraną Polki były zróżnicowane, jednak to właśnie Danielle Collins stała się jednym z najbardziej kontrowersyjnych głosów w tej sprawie.
Szał radości Danielle Collins
Po tym jak Iga Świątek została pokonana, Danielle Collins, amerykańska tenisistka, nie mogła powstrzymać swojej radości. W mediach społecznościowych, a także podczas wywiadów po meczu, Collins nie kryła zadowolenia z wyniku, który zapewnił jej kolejne szanse na wyższe miejsce w rankingu WTA. W wielu rozmowach ze swoimi fanami, Collins wyraziła euforię z powodu porażki Polki, co było widocznie przejawem jej wewnętrznej satysfakcji z tak ważnego zwycięstwa na drodze do coraz lepszych wyników.
Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że Danielle Collins poszła o krok dalej. W jednym z wywiadów na żywo, kiedy dziennikarze zapytali ją o znaczenie porażki Świątek, Collins nie ograniczyła się jedynie do krótkiego komentarza, ale wręcz otwarcie zaatakowała Polkę. Amerykanka zarzuciła Świątek, że jest zbyt pewna siebie, a jej “dominacja na korcie” to jedynie wynik strategii, a nie prawdziwego talentu. Zdaniem Collins, Świątek nie potrafi radzić sobie z presją i to właśnie ona nie potrafiła utrzymać poziomu gry w decydujących momentach.
Te słowa były wyjątkowo ostre i wywołały ogromną burzę w środowisku tenisowym. Były to bowiem słowa, które przekroczyły granice zwykłej rywalizacji sportowej i stały się publicznym atakiem na charakter oraz umiejętności Igi Świątek.
Publiczny atak – reakcje na kontrowersyjny komentarz
Po publicznych wypowiedziach Collins, sprawa natychmiast rozgrzała tenisowy świat do czerwoności. Fani Igi Świątek, którzy od lat śledzą jej karierę i wspierają ją w każdym meczu, nie pozostali obojętni na tę sytuację. W mediach społecznościowych rozgorzała prawdziwa wojna. Wielu internautów wyraziło swoje niezadowolenie z tak ostrych słów Collins, oskarżając ją o brak szacunku dla rywalki. “Sport powinien być przestrzenią dla fair play, a nie dla publicznych ataków i personalnych uwag” – pisał jeden z użytkowników Twittera.
Z kolei na drugi dzień, w wywiadach z dziennikarzami, Iga Świątek zachowała zimną krew i zdecydowała się odpowiedzieć na kontrowersyjny atak. Polka przyznała, że słowa Collins były dla niej zaskoczeniem, ale dodała, że “rywalizacja na korcie jest zawsze pełna emocji”, a takie wypowiedzi to “naturalna część tej dyscypliny”. Świątek podkreśliła również, że nie zamierza reagować negatywnie na personalne ataki, ponieważ ma świadomość swojej wartości i osiągnięć w tenisie.
Równocześnie zaczęły pojawiać się głosy, że takie słowa Collins mogą świadczyć o jej frustracji, związanej z ciągłą rywalizacją o najwyższe lokaty w rankingu. Choć Danielle Collins osiągnęła wiele sukcesów, wciąż nie udało jej się zdobyć tytułu wielkoszlemowego, co może stanowić dla niej duży stres i wewnętrzną presję.
Konsekwencje kontrowersyjnego ataku
Słowa Danielle Collins z pewnością nie pozostały bez echa. Po jej publicznych wypowiedziach, zaczęły pojawiać się pytania o przyszłość relacji między amerykańską tenisistką a resztą zawodniczek na najwyższym poziomie. Kontrowersje wokół jej ataku na Świątek sprawiły, że Collins znalazła się w centrum zainteresowania nie tylko jako zawodniczka, ale również jako osoba, której zachowanie może zostać odebrane jako brak szacunku dla rywalek.
Dziennikarze zaczęli także analizować, czy publiczne wyrażanie radości z porażek innych zawodniczek jest zdrowe dla wizerunku tenisistek. Wśród komentarzy padały głosy, że taka postawa może nie tylko wpłynąć na relacje między zawodniczkami, ale także sprawić, że fani i sponsorzy będą mieli mieszane uczucia co do sportowej etyki Collins.
Warto również zauważyć, że Collins od zawsze była uważana za bardzo emocjonalną zawodniczkę, co może przyczynić się do tego, że jej słowa były bardziej impulsywne niż przemyślane. Mimo to, jej kontrowersyjna wypowiedź nie przeszła bez konsekwencji. Organizatorzy turniejów, kibice, a także niektórzy jej koledzy i koleżanki z kortu zaczęli zastanawiać się, czy ten atak nie jest sygnałem, że Collins może mieć problem z radzeniem sobie z rosnącą presją.
Co dalej?
Choć sprawa związana z wypowiedziami Danielle Collins wydaje się być chwilową burzą, to dla obu zawodniczek może być to ważny moment w ich karierach. Iga Świątek, mimo ataków i kontrowersji, pozostała profesjonalistką, która skupiła się na dalszej pracy nad swoją grą. Collins natomiast, choć zyskała chwilową uwagę, będzie musiała zmierzyć się z konsekwencjami swoich słów.
Czas pokaże, czy ta sytuacja stanie się tylko epizodem w historii rywalizacji obu zawodniczek, czy też wpłynie na ich dalszą współpracę w świecie zawodowego tenisa. Jedno jest pewne: zarówno Iga Świątek, jak i Danielle Collins, mają przed sobą jeszcze wiele wyzwań na kortach, a rywalizacja między nimi, jak i między innymi tenisistkami, będzie jednym z głównych tematów w nadchodzących latach.