Szalony mecz FC Barcelona. Lewandowski zaczął mówić o Szczęsnym, nagle wybuchł śmiechem
FC Barcelona po emocjonującym meczu pokonała 4:2 Atletico Madryt, a swój udział w zwycięstwie “Dumy Katalonii” miał Robert Lewandowski, który wpisał się na listę strzelców. Wojciech Szczęsny wprawdzie dwukrotnie skapitulował, ale nie miał wiele do powiedzenia przy golach rywali. Po spotkaniu Lewandowski w rozmowie z Eleven Sports docenił rodaka, ale nie mógł powstrzymać się od…
FC Barcelona po emocjonującym meczu pokonała 4:2 Atletico Madryt, a swój udział w zwycięstwie “Dumy Katalonii” miał Robert Lewandowski, który wpisał się na listę strzelców. Wojciech Szczęsny wprawdzie dwukrotnie skapitulował, ale nie miał wiele do powiedzenia przy golach rywali. Po spotkaniu Lewandowski w rozmowie z Eleven Sports docenił rodaka, ale nie mógł powstrzymać się od śmiechu, gdy otrzymał pytanie o “mentalność” swojego kolegi.
Niedzielny mecz FC Barcelona z Atletico Madryt zapowiadał się bardzo emocjonująco, ponieważ na boisku spotkały się zespoły z czołówki La Liga, a ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby podopiecznym Diego Simeone na zbliżenie się do “Dumy Katalonii” na zaledwie jeden punkt. Zgodnie z oczekiwaniami emocji nie zabrakło, kibice zgromadzeni na trybunach Riyadh Air Metropolitano w Madrycie byli świadkami aż sześciu goli.
Tuż przed przerwą na listę strzelców wpisał się Julian Alvarez, w 70. minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył Alexander Sorloth. FC Barcelona znalazła się pod ścianą, ale nie rezygnowała z kolejnych ataków, co przyniosło efekt. W 72. minucie gola kontaktowego precyzyjnym strzałem z dystansu zdobył Robert Lewandowski, do wyrównania doprowadził kilka minut później Ferran Torres.Piłkarze Hansiego Flicka w doliczonym czasie gry zadali kolejne dwa “ciosy” rywalom. Najpierw piłka trafiła do siatki po strzale Lamine’a Yamala i rykoszecie, później wynik na 4:2 ustalił Torres.FC Barcelona. Robert Lewandowski wprost o Wojciechu SzczęsnymPo spotkaniu przed kamerą Eleven Sports stanął Lewandowski, którego na początku zapytano o Wojciecha Szczęsnego. Punktem wyjścia była uwaga jednego z komentatorów, że FC Barcelona nie przegrywa meczów, gdy między słupkami stoi polski bramkarz. “Czy Wojtek Szczęsny wprowadził do waszej drużyny zwycięską mentalność?” – zapytano snajpera.Lewandowski zareagował na pytanie śmiechem. “Wojtek i jego mentalność” – powiedział po chwili z uśmiechem na ustach. A następnie, już na spokojnie, zaczął mówić o koledze z drużyny.
Wiadomo, że postać Wojtka w bramce, jego umiejętności przede wszystkim dają pewność z tyłu i spokój. Widać u niego spokój, na pewno to nam pomaga~ powiedział.”Lewy” przeanalizował także przebieg spotkania. Jak zauważył, druga bramka strzelona przez Atletico “obudziła” piłkarzy Barcelony. “Po mojej szybkiej bramce uwierzyliśmy, że wracamy do gry i tu jeszcze może się dużo wydarzyć. Na szczęście walczyliśmy do końca, druga połowa zdecydowanie należała do nas” – stwierdził.”Jak zaczynamy grać bardziej nieprzewidywalnie to zdecydowanie jesteśmy groźniejsi. W drugiej połowie tak to wyglądało. Zaczęliśmy wykorzystywać wszystkie nasze atuty, wtedy cała drużyna zyskuje” – dodał.Teraz piłkarzy “Dumy Katalonii” czeka przerwa reprezentacyjna – FC Barcelona na boisko wróci 30 marca, kiedy to rozegra spotkanie ligowe z Gironą. W międzyczasie zespół czeka półfinał Pucharu Katalonii (19 marca z Espanyolem), w którym zagrają zawodnicy, którzy nie otrzymali powołania do swoich kadr narodowych.