Szczęsnego po meczu Barcelony. “Ter Stegen coraz bliżej”
Oto dłuższa, przeredagowana wersja artykułu w języku polskim: Bezrobotny, ale czujny. Katalońskie media doceniły Wojciecha Szczęsnego po meczu Barcelony z Mallorką Choć wynik nie oddaje pełnej dominacji, FC Barcelona w końcu zdołała przełamać defensywę Mallorki i wygrać skromnie 1:0. Jednak nie tylko ofensywni gracze znaleźli się w centrum uwagi. Katalońskie media zwróciły uwagę również na…
Oto dłuższa, przeredagowana wersja artykułu w języku polskim:
Bezrobotny, ale czujny. Katalońskie media doceniły Wojciecha Szczęsnego po meczu Barcelony z Mallorką
Choć wynik nie oddaje pełnej dominacji, FC Barcelona w końcu zdołała przełamać defensywę Mallorki i wygrać skromnie 1:0. Jednak nie tylko ofensywni gracze znaleźli się w centrum uwagi. Katalońskie media zwróciły uwagę również na występ Wojciecha Szczęsnego, który – choć niemal bezrobotny – musiał zachować pełną koncentrację i czujność przez całe spotkanie.
Statystyki po pierwszej połowie meczu nie pozostawiały złudzeń: piłkarze Mallorki nie oddali ani jednego celnego strzału. Zero – to liczba uderzeń na bramkę Barcelony w pierwszych 45 minutach gry. Mogłoby się wydawać, że Szczęsny miał spokojny wieczór, ale rzeczywistość była nieco bardziej złożona. Choć nie był zmuszony do spektakularnych interwencji, to jednak jego rola w organizacji gry od tyłu i reagowaniu na próby kontrataków była istotna.
Hansi Flick, trener Barcelony, postanowił dać odpocząć kilku podstawowym zawodnikom i zrotował skład. Na murawie od pierwszego gwizdka zobaczyliśmy między innymi Ansu Fatiego, Ferrana Torresa i Lamine’a Yamala, którzy próbowali sforsować defensywę gości. Mimo ogromnej przewagi i aż 24 oddanych strzałów w pierwszej połowie, piłkarze Barcelony nie zdołali znaleźć drogi do siatki – nie licząc nieuznanego gola ze spalonego. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.
Dopiero w drugiej połowie Dani Olmo przełamał impas i zapewnił drużynie zwycięstwo, ustalając wynik meczu na 1:0. Zwycięstwo to może nie należało do najbardziej efektownych, ale było kolejnym krokiem w walce o trofea.
Jak media z Katalonii oceniły występ Szczęsnego?
Po meczu hiszpański dziennik „Sport” pochwalił Wojciecha Szczęsnego za zachowanie koncentracji w sytuacji, w której bramkarz mógłby się łatwo rozkojarzyć z powodu braku pracy. Opisano go jako “połączonego”, co odnosi się do jego zdolności utrzymywania aktywnego udziału w grze mimo braku bezpośredniego zagrożenia ze strony przeciwników.
„Dwa szybkie wyjścia zapobiegły poważnym niespodziankom. Stając w obliczu bezprecedensowej obrony, Polak musiał zachować szczególną czujność, aby zachować czyste konto po raz trzynasty w sezonie” – czytamy w recenzji.
Na 10-stopniowej skali Szczęsny otrzymał ocenę „6”, co może wydawać się przeciętne, ale biorąc pod uwagę brak strzałów ze strony rywali i ograniczoną możliwość wykazania się, jest to całkiem przyzwoity wynik. Media podkreśliły, że jego odpowiedzialność w grze na przedpolu oraz dobra współpraca z linią defensywną miały realny wpływ na to, że Mallorka nie zdołała nawet zagrozić bramce Barcelony.
Co dalej przed Barceloną i Szczęsny?
Już w sobotę 26 kwietnia o godzinie 22:00 FC Barcelona stanie przed kolejnym poważnym wyzwaniem. W wielkim finale Pucharu Króla zmierzy się z Realem Madryt. Będzie to jeden z najważniejszych meczów sezonu, a ewentualne trofeum może mieć ogromne znaczenie dla projektu sportowego Hansiego Flicka.
Relację na żywo z tego starcia będzie można śledzić na portalu Sport. Fani Barcelony z pewnością liczą na kolejny pewny występ Wojciecha Szczęsnego – nawet jeśli znów będzie miał niewiele pracy, to jego spokój i doświadczenie mogą okazać się bezcenne.