Szczęsny już skreślony. Wystarczył jeden mecz. “Niemiec daje więcej pewności”

Ter Stegen czy Szczęsny? Hiszpańskie media nie mają wątpliwości po słowach jednego dziennikarza

W hiszpańskich mediach trwa intensywna debata na temat tego, kto powinien być pierwszym bramkarzem FC Barcelony – Marc-André ter Stegen czy Wojciech Szczęsny. Powrót Niemca po siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją stworzył poważny dylemat dla nowego trenera Hansiego Flicka. Szczęsny, który dołączył do klubu w trakcie nieobecności Ter Stegena, zyskał ogromną sympatię kibiców i został uznany wręcz za „talizman” zespołu.

Polski bramkarz wystąpił w 26 spotkaniach, z których aż 13 zakończył bez straty gola, a Barcelona przegrała tylko jedno z tych starć. Jego solidna forma sprawiła, że wielu sympatyków Dumy Katalonii widziało w nim idealnego kandydata do stałego miejsca w bramce.

Powrót Ter Stegena i decyzja Flicka wywołały burzę

W ostatnim ligowym meczu przeciwko Realowi Valladolid na boisku pojawił się jednak Ter Stegen. Hansi Flick tłumaczył tę decyzję chęcią rotacji składem i daniem odpoczynku Szczęsnemu, zaznaczając jednocześnie, że Polak wróci między słupki na starcia z Interem Mediolan oraz Realem Madryt.

Ta decyzja trenera wywołała natychmiastową reakcję mediów i kibiców. Hiszpański dziennik „COPE” postanowił pochylić się nad tematem i przytoczył wypowiedź dziennikarza i internetowego twórcy Daniego Senabre, która – ich zdaniem – „kończy całą debatę”.

„To głos, który mówi to, czego inni boją się powiedzieć”

Senabre w audycji „Tiempo de Juego” nie owijał w bawełnę. W odpowiedzi na pytanie Joseby Larranagi, który z bramkarzy powinien zagrać w najważniejszych meczach nadchodzących tygodni, powiedział:
– Oczywiście, to kwestia gustu i każdy może mieć inne zdanie. Ale dla mnie, patrząc na wszystko z szerszej perspektywy, Niemiec daje mi więcej pewności siebie niż Polak – stwierdził stanowczo.

W ocenie Senabre, występ Ter Stegena przeciwko Valladolid był poprawny – uporządkował defensywę, skutecznie interweniował i puścił gola jedynie w trudnej do obrony sytuacji. – Jeśli obaj są w pełni zdrowi, nie sądzę, żeby ktoś nie wybrał Ter Stegena – mówił. – Dla mnie to oczywiste: Niemiec jest lepszy. Gdyby wybór dotyczył zdrowego Ter Stegena i kogokolwiek innego – nie ma tu miejsca na dyskusję – dodał dziennikarz.

Senabre zakończył debatę jednym zdaniem?

„COPE” zaznacza, że słowa Senabre nie tylko rozjaśniają sprawę, ale też „odnoszą się do tego, co myśli wielu kibiców Barcelony, lecz nie ma odwagi tego powiedzieć”. Jego jednoznaczna opinia – wypowiedziana z pewnością i autorytetem – zdaniem redakcji ostatecznie przechyliła szalę publicznej debaty na korzyść Ter Stegena.

To o tyle interesujące, że Senabre nie jest największą medialną gwiazdą – jego kanał YouTube śledzi około 50 tysięcy subskrybentów, a filmy osiągają średnio nieco ponad 5 tysięcy wyświetleń. Mimo to, jak podkreślają hiszpańskie media, wystarczyło jedno jego zdanie, by zamknąć trwającą od tygodni dyskusję.

Czy to rzeczywiście koniec debaty o numerze jeden w bramce Barcelony? Czas pokaże – ale Hansi Flick musi mieć świadomość, że niezależnie od decyzji, presja będzie ogromna.