Szeremeta pobita w finale, a związek ogłasza. Są dokładne wyliczenia. Triumf!
Oczy sympatyków boksu przez ostatnie dni skierowane były na brazylijskie Foz do Iguaco, gdzie rozegrano Puchar Świata federacji World Boxing. Choć wymagało to kilku zarwanych nocy, polscy kibice z pewnością nie żałują ani jednej minuty spędzonej przed ekranami. Reprezentacja Polski kobiet pod wodzą trenera Tomasza Dylaka zaprezentowała się wprost fenomenalnie, deklasując rywalki i triumfując w…
Oczy sympatyków boksu przez ostatnie dni skierowane były na brazylijskie Foz do Iguaco, gdzie rozegrano Puchar Świata federacji World Boxing. Choć wymagało to kilku zarwanych nocy, polscy kibice z pewnością nie żałują ani jednej minuty spędzonej przed ekranami. Reprezentacja Polski kobiet pod wodzą trenera Tomasza Dylaka zaprezentowała się wprost fenomenalnie, deklasując rywalki i triumfując w klasyfikacji drużynowej.
Polki sięgnęły po aż siedem medali – dwa złote, trzy srebrne i dwa brązowe – co zapewniło im zdecydowane zwycięstwo nad konkurencją. Co warte podkreślenia, sukces ten przerósł wszelkie oczekiwania, jakie towarzyszyły wyjazdowi do Ameryki Południowej. Choć zawodniczki jechały do Brazylii z nadziejami na dobry występ, nikt nie przypuszczał, że wrócą do kraju z takim dorobkiem. Wynik ten stanowi doskonały prognostyk przed nadchodzącymi imprezami międzynarodowymi, w których Polki z pewnością będą stawiane w roli faworytek.
Na najwyższym stopniu podium stanęły Wiktoria Rogalińska (kategoria do 54 kg) oraz Barbara Marcinkowska (70 kg), które nie miały sobie równych w swoich wagach. Srebrne medale zdobyły Julia Szeremeta (57 kg), Aneta Rygielska (60 kg) oraz Kinga Krówka (65 kg). Z brązowymi krążkami do kraju wróciły Natalia Kuczewska (51 kg) i Oliwia Toborek (75 kg).
Szczególne emocje towarzyszyły walce Julii Szeremety – wicemistrzyni olimpijskiej z Paryża i jednej z liderek kadry. Choć liczyliśmy na jej triumf, musiała uznać wyższość doświadczonej 29-letniej Brazylijki Jucielen Romeu, która wygrała po bardzo wyrównanym pojedynku decyzją sędziów – stosunkiem głosów 3:2.
Dominacja Polek w Brazylii miała również odzwierciedlenie w klasyfikacji medalowej. „Biało-Czerwone” wyprzedziły dziesięć innych reprezentacji narodowych. Na drugim miejscu znalazły się Włoszki (1 złoty, 3 srebrne i 1 brązowy medal), zaś trzecie miejsce przypadło gospodyniom turnieju – Brazylijkom (1 złoty, 0 srebrnych i 3 brązowe medale). Spośród wszystkich uczestniczących ekip, więcej niż dwa medale zdobyły jeszcze tylko Angielki, które także zakończyły turniej z dorobkiem czterech krążków (1 złoty i 3 brązowe).
Polski Związek Bokserski uczcił ten sukces, publikując na swojej oficjalnej stronie internetowej historyczne zdjęcie kobiecej kadry narodowej, które doskonale oddaje rangę i znaczenie tego osiągnięcia.
Po tak znakomitym występie, oczekiwania wobec naszych pięściarek rosną. Od tej pory Puchar Świata w Foz do Iguaco będzie dla nas ważnym punktem odniesienia – każdy kolejny wynik będzie oceniany przez pryzmat brazylijskiego sukcesu. A najbliższa okazja do ponownego udowodnienia swojej siły już niedługo – w maju kolejna odsłona Pucharu Świata, tym razem w Warszawie. Stolica Polski stanie się areną rywalizacji najlepszych pięściarek świata w ramach prestiżowego Memoriału Feliksa Stamma.
Przed naszymi zawodniczkami kolejne wyzwania, ale jedno jest pewne – po tak imponującym występie, Polki nie zamierzają zwalniać tempa. Świat boksu musi się liczyć z „Biało-Czerwonymi” jak nigdy dotąd.
https://x.com/PolskiZwiazek/status/1909215919391277408?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1909215919391277408%7Ctwgr%5E9cd97d1645e0cf97979c58f718e47b262a41fa98%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.interia.pl%2Fboks%2Fnews-szeremeta-pobita-w-finale-a-zwiazek-oglasza-sa-dokladne-wylinId7945029