Szeremeta reaguje na rezygnację PZB. Mocna deklaracja naszej gwiazdy

Julia Szeremeta nie zwalnia tempa po srebrnym medalu olimpijskim – ambitne plany na nowy sezon

Po zdobyciu srebrnego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu Julia Szeremeta ani myśli o odpoczynku. Młoda pięściarka nie zwalnia tempa i intensywnie przygotowuje się do kolejnych startów, spędzając ostatnie tygodnie na wymagających obozach treningowych w Cetniewie, Wałczu i Gostyniu. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet medalistka olimpijska opowiedziała o zmianach w swoim treningu, wyzwaniach, które przed nią stoją, oraz ambitnych planach na nadchodzący sezon.

Nowe wyzwania w treningu – jeszcze więcej pracy i większa intensywność

Po wielkim sukcesie w Paryżu Szeremeta postawiła sobie jasny cel – dalej rozwijać swoje umiejętności i być jeszcze lepszą zawodniczką. Jak sama podkreśla, nie spoczęła na laurach, lecz wręcz przeciwnie – przyspieszyła tempo, a jej treningi stały się jeszcze bardziej wymagające niż przed igrzyskami.

Jedną z kluczowych zmian w jej przygotowaniach są nowe metody sparingowe. – Ogółem moje sparingi trwały do tej pory 11 minut. Tym razem zdarzało się, że na ring bez przerwy wchodziła kolejna osoba i ten sparing trwał łącznie 22 minuty – zdradziła Szeremeta. Dłuższe i bardziej wymagające sesje treningowe pozwalają jej nie tylko budować wytrzymałość, ale także pracować nad dynamiką i szybkością reakcji w walce.

Choć tak intensywny reżim treningowy bywa wyczerpujący, motywacja wciąż jest na najwyższym poziomie. – Czuję głód startów, osiągania nowych celów. Nie mogę się doczekać wejścia na ring – przyznała 21-letnia pięściarka, podkreślając, że jest gotowa na kolejne wyzwania.

Sezon pełen wyzwań – walka o kolejne medale

Nadchodzące miesiące zapowiadają się dla Szeremety niezwykle intensywnie. Już w marcu czeka ją start w prestiżowym turnieju w Debreczynie, a następnie podróż do Brazylii, gdzie odbędzie się Puchar Świata. Kolejnym ważnym punktem w kalendarzu będzie majowy turniej w Warszawie, który również ma rangę Pucharu Świata.

Najważniejszym wydarzeniem sezonu będą jednak wrześniowe mistrzostwa świata organizacji World Boxing w Liverpoolu, gdzie polska pięściarka zamierza powalczyć o miejsce na podium. – Co do walki o medal MŚ, to też nic straconego. We wrześniu w Liverpoolu będziemy mieć czempionat organizacji World Boxing – zaznaczyła Szeremeta, odpowiadając na pytanie, czy nie żałuje braku udziału w mistrzostwach świata organizowanych przez federację IBA.

Nowa era polskiego boksu – decyzja o odejściu z IBA

Warto przypomnieć, że Polski Związek Bokserski w grudniu 2024 roku podczas obrad Nadzwyczajnego Kongresu podjął jednogłośną decyzję o rezygnacji z członkostwa w International Boxing Association (IBA). To strategiczny krok, który otwiera nowy rozdział w historii polskiego boksu.

– Polski boks wkracza w nową erę. Decyzje, które podjęliśmy, są efektem intensywnych konsultacji i analizy międzynarodowych działań w naszej dyscyplinie. Naszym celem jest zapewnienie najlepszych możliwości rozwoju dla naszych zawodniczek i zawodników, a federacja World Boxing otwiera przed nami szansę na stabilny rozwój oraz obecność w elicie światowego boksu – mówił prezes Polskiego Związku Bokserskiego, Grzegorz Nowaczek.

Federacja World Boxing przyciąga coraz więcej czołowych pięściarskich nacji. Do jej struktur dołączyły już takie potęgi, jak Kazachstan i Indie, co oznacza, że poziom rywalizacji w nadchodzących turniejach będzie niezwykle wysoki.

Dla Julii Szeremety i innych polskich zawodników to wielka szansa na rozwój i rywalizację na najwyższym światowym poziomie. Po srebrnym medalu olimpijskim ambicje młodej pięściarki są jeszcze większe, a jej determinacja wskazuje, że w nadchodzących miesiącach może osiągnąć kolejne spektakularne sukcesy.