Po raz pierwszy w karierze Iga Świątek zameldowała się w półfinale Wimbledonu, co zostało docenione przez ekspertów. “Nie było łatwo, ale na etapie wielkoszlemowego ćwierćfinału nie może być łatwo” – skomentował Seweryn Czernek.
Na tegorocznym Wimbledonie Iga Świątek spisuje się nadspodziewanie dobrze. Reprezentantka Polski poszła za ciosem i w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju poradziła sobie z rywalką pochodzącą z Rosji.
Raszynianka potrzebowała dwóch setów, żeby pokonać niżej notowaną Ludmiłą Samsonową (6:2, 7:5). 24-letnia tenisistka się nie zatrzymuje – w półfinale powalczy z Mirrą Andriejewą bądź Belindą Bencić.
Już na tym etapie turnieju możemy mówić o dużym wyczynie Świątek. “Jest półfinał! Iga Świątek wygrała z Ludmiłą Samsonową 6:2, 7:5! Najlepszy wynik w Londynie. Czekamy na Mirrę lub Belindę” – napisał na platformie X nasz redakcyjny kolega, Rafał Smoliński.
Seweryn Czernek dodał: “Nie było łatwo, ale na etapie wielkoszlemowego ćwierćfinału nie może być łatwo. Grunt, że Iga Świątek wytrzymała to spotkanie, pokonała Samsonową 6:2, 7:5 i po raz pierwszy w karierze zameldowała się w półfinale Wimbledonu 3 Wielki Szlem w sezonie i 3 półfinał – KLASA”.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ewa Swoboda zaskoczyła. Tylko spójrz na te kreacje!
“W drugim secie niespodziewanie zrobiło się ciężko – podniosła poziom Samsonova, zaczęła grać stabilnie, dorzuciła poważne zagrożenie forehandem. Super, że mentalnie Iga to wytrzymała. Bo o resztę, a zwłaszcza przygotowanie fizyczne chyba zawsze jesteśmy spokojni” – podsumował Żelisław Żyżyński.
Polka zrobiła duży progres na kortach trawiastych. “Świątek notuje najlepszy Wimbledon w karierze. Patrząc całościowo na turniej, gra najlepiej na trawie w ostatnich latach. Półfinał w pełni zasłużony. Widać, że jest coraz pewniejsza siebie, technicznie jest widoczny duży postęp” – przyznał Marcin Jaz.
“Trudny był ten drugi set, ale na własne życzenie. Niedomknięty ten gem przy 40-0. W stresowych momentach Iga była świetna. Zero nerwów, wyciągnięte najlepsze ołówki z piórnika. Brawo” – ocenił Hubert Błaszczyk.
Adam Romer również docenił postawę Świątek: “108 minut trwał ćwierćfinał Igi Świątek. Ćwierćfinał wygrany!!! Polka jest w najlepszej czwórce Wimbledonu! 6:2, 7:5 z Samsonową. Brawo!!!”.
“Paryżanka w Londynie Iga Świątek gra swój wielki turniej na Wimbledonie i tworzy kolejną, piękną historię Wyszła z niemałych tarapatów w drugim secie, to też będzie procentować Ta reakcja mówi wszystko!” – spostrzegł Artur Gac.
Jeśli chodzi o formę Świątek, po kryzysie nie ma już żadnego śladu. “W ‘najgorszym’ sezonie wejść do półfinału Wimbledonu?! Oczywiście! Brawo IGA, brawo TEAM! Sztos!!!” – Maciej Słomczyński złożył gratulacje polskiej zawodniczce.
“Trzy wielkoszlemowe półfinały. Nie taki zły ten pierwszy sezon z Wimem Fissettem” – zaznaczył Kamil Kołsut.
Adam Godlewski był pod dużym wrażeniem: “Iga Świątek ma najgorszy sezon od kilku lat, wypadła z Top 5 WTA, i w tym najgorszym roku osiągnęła trzeci półfinał Wielkiego Szlema; tym razem na najmniej lubianej nawierzchni! Nawet największym mistrzom można życzyć… kryzysu na poziomie 1/2 Wielkiego Szlema; jaki to kosmos!”.