Szybko poszło! Pierwsze “starcie” na Indian Wells już za Świątek
Puchar Eisenhowera 2025: Świątek i Hurkacz zatrzymani w półfinale Puchar Eisenhowera stał się już nieodłącznym elementem turnieju w Indian Wells, a jego kolejne edycje przyciągają największe gwiazdy światowego tenisa. To wyjątkowe wydarzenie charytatywne łączy rywalizację z dobrą zabawą, a same mecze odbywają się w niestandardowym formacie – rozgrywane są w formie super tie-breaków do dziesięciu…
Puchar Eisenhowera 2025: Świątek i Hurkacz zatrzymani w półfinale
Puchar Eisenhowera stał się już nieodłącznym elementem turnieju w Indian Wells, a jego kolejne edycje przyciągają największe gwiazdy światowego tenisa. To wyjątkowe wydarzenie charytatywne łączy rywalizację z dobrą zabawą, a same mecze odbywają się w niestandardowym formacie – rozgrywane są w formie super tie-breaków do dziesięciu punktów.
Tegoroczna edycja zgromadziła osiem par mieszanych, składających się z czołowych zawodników i zawodniczek światowego tenisa. Wśród nich znalazła się także reprezentacja Polski – duet Iga Świątek i Hubert Hurkacz, który miał nadzieję na powtórzenie sukcesu sprzed dwóch lat, kiedy to dotarł do finału. Rok temu ich występ zakończył się jednak już na pierwszym meczu, dlatego teraz liczyli na lepszy wynik.
Świetny początek Polaków
Świątek i Hurkacz rozpoczęli rywalizację w nocy z wtorku na środę czasu polskiego. W pierwszym spotkaniu zmierzyli się z włoską parą Jasmine Paolini i Lorenzo Musettim. Polacy zaprezentowali się znakomicie – od początku grali pewnie, a ich współpraca na korcie układała się bardzo dobrze. Ostatecznie to biało-czerwoni zwyciężyli 10:6, a mecz zakończył się efektownym asem serwisowym w wykonaniu Huberta Hurkacza.
Zwycięstwo nad Włochami oznaczało awans do półfinału, gdzie na polski duet czekało już bardzo wymagające wyzwanie – Amerykanie Tommy Paul i Madison Keys. Dla Keys był to pierwszy występ od jej triumfu w Australian Open, gdzie w półfinale pokonała właśnie Igę Świątek.
Zacięta walka w półfinale
Półfinałowy pojedynek rozpoczął się niezwykle wyrównanie. Obie pary grały punkt za punkt, nie pozwalając rywalom na zbudowanie większej przewagi. Kluczowy moment meczu nastąpił przy stanie 4:4, kiedy to Amerykanie zaczęli delikatnie odskakiwać. Paul i Keys wykorzystali swoją szansę, obejmując prowadzenie 6:4, a następnie utrzymując przewagę do końca spotkania.
Ostatecznie polska para musiała uznać wyższość rywali, przegrywając 8:10. Decydujący punkt w efektownym stylu zdobył Tommy Paul. Zmagania Świątek i Hurkacza w tegorocznym Pucharze Eisenhowera zakończyły się więc na półfinale.
Na trybunach mecz śledzili członkowie sztabów trenerskich zawodników. Wimowi Fissette’owi, trenerowi Igi Świątek, towarzyszyła nie tylko psycholog sportowa Daria Abramowicz, ale także jego żona oraz dwójka dzieci.
Triumf pary Rybakina/Fritz
Całe rozgrywki zakończyły się triumfem duetu Elena Rybakina/Taylor Fritz. W wielkim finale zmierzyli się oni z amerykańską parą Tommy Paul/Madison Keys, wygrywając pewnie 10:4.
Czas na poważne granie w Indian Wells
Puchar Eisenhowera był jedynie rozgrzewką przed głównym turniejem w Indian Wells, który oficjalnie rozpoczyna się w środę. Zarówno Iga Świątek, jak i Hubert Hurkacz otrzymali wolny los w pierwszej rundzie, co oznacza, że ich rywalizacja rozpocznie się dopiero od drugiej rundy.
Liderka światowego rankingu, Iga Świątek, zmierzy się w swoim pierwszym meczu ze zwyciężczynią pojedynku Caroline Garcia – Bernarda Pera. Z kolei Hubert Hurkacz stanie naprzeciwko Luciano Darderi’ego lub tzw. lucky losera, czyli zawodnika, który przegrał w eliminacjach, ale dostał się do turnieju głównego w wyniku wycofania innego tenisisty.
Polscy kibice mają więc nadzieję, że ich ulubieńcy pokażą pełnię swoich możliwości w turnieju głównym i powalczą o jak najlepsze wyniki w prestiżowym Indian Wells.