Flick jedno, Lewandowski drugie. Atak paniki w Barcelonie
Pierwsza porażka Wojciecha Szczęsnego jakoś szczególnie nie boli, bo i tak nie zabrała Barcelonie pierwszego od sześciu lat awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Obawy wzbudza jednak to, że tuż przed kluczowymi meczami jej piłkarze łapią zadyszkę. Gdy Robert Lewandowski schodził z boiska, zerknął na zegar – 86. minuta, 3:1 dla Borussii Dortmund, w dwumeczu 5:3…