Tak BBC pisze o rywalizacji Świątek z Ostapenko. “Agonia”

0:6 – bolesny bilans Igi Świątek z Jeleną Ostapenko. BBC analizuje problem i wskazuje możliwe przyczyny porażek

Dotychczasowe mecze Igi Świątek z Jeleną Ostapenko nie pozostawiają złudzeń – Polka przegrała wszystkie sześć spotkań z Łotyszką. Choć Iga przez lata dominowała na światowych kortach, bez większych problemów pokonując rywalki z czołówki, to z Ostapenko wciąż nie potrafi znaleźć sposobu na zwycięstwo. Dziennikarze BBC postanowili przyjrzeć się tej serii i spróbować odpowiedzieć na pytanie: dlaczego liderka rankingu tak bardzo nie radzi sobie z tą konkretną przeciwniczką?

Świątek kontra czołówka – imponujące statystyki, z jednym wyjątkiem

Iga Świątek nie raz udowodniła, że potrafi pokonać najlepsze zawodniczki świata. Bilans z Coco Gauff to 11:3, z Darią Kasatkiną – 6:1. Nawet z Aryną Sabalenką, obecnie liderką rankingu WTA, Polka wypada korzystnie – 8 zwycięstw i 4 porażki. Tym bardziej zastanawia więc fakt, że nie potrafi wygrać choćby jednego meczu z Ostapenko, mimo że próbowała już sześć razy.

Ostatnia szansa pojawiła się podczas turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Tam Świątek po raz pierwszy mierzyła się z Łotyszką na kortach ziemnych – swojej ulubionej nawierzchni. Wydawało się, że to może być moment przełomowy. Jednak mimo wygrania drugiego seta, mecz zakończył się kolejną porażką – 3:6, 6:3, 2:6.

BBC: Ostapenko to nie “klątwa”, ale wyjątkowy styl gry

Brytyjscy dziennikarze nie wierzą w teorię “klątwy”, choć historia tenisa zna podobne przypadki – np. Novak Djoković ma bilans 20:0 z Gaëlem Monfilsem, a Roger Federer wygrał wszystkie 17 meczów z Davidem Ferrerem. Zdaniem redakcji BBC problem Świątek z Ostapenko nie wynika jednak z fatum, a z konkretnego stylu gry Łotyszki.

“Ostapenko, mistrzyni Roland Garros z 2017 roku, ma odpowiednie kwalifikacje do pokonywania najlepszych. Jej efektowne i bardzo agresywne uderzenia – gdy są skuteczne i dominują nad niewymuszonymi błędami – mogą mieć wręcz katastrofalne skutki dla rywalki” – zaznaczają dziennikarze.

Ich zdaniem Świątek od zawsze miała problem z przeciwniczkami prezentującymi bardzo ofensywny styl gry. Przez ostatnie sezony Polka słynęła z bezwzględności – potrafiła wygrywać sety do zera i demolować nawet topowe zawodniczki. Jednak z Ostapenko to ona jest stawiana pod ścianą – i to za każdym razem.

Ostapenko zna swoją przewagę

Jeszcze przed meczem w Stuttgarcie Jelena Ostapenko powiedziała wprost, co jest jej przewagą nad Świątek: „Kiedy gram swój tenis, trudno jej się przeciwstawić mojemu agresywnemu stylowi”. To tylko potwierdza opinię ekspertów – klucz tkwi w stylu gry, który kompletnie nie pasuje Idze.

Zresztą to właśnie Łotyszka wygrała cały turniej w Stuttgarcie, pokonując w finale Aryne Sabalenkę w zaledwie dwóch setach i oddając jej zaledwie pięć gemów.

Czy Iga przełamie złą passę?

Choć bilans 0:6 wygląda źle, BBC zaznacza, że trudno uwierzyć, by tak utalentowana zawodniczka jak Świątek miała nigdy nie znaleźć sposobu na jedną rywalkę. Historia sportu pokazuje, że nawet najdłuższe serie porażek można przerwać. Jednak jeśli nawet na ulubionej mączce Iga nie potrafiła pokonać Ostapenko, to na innych nawierzchniach zadanie może być jeszcze trudniejsze.

Pozostaje czekać na kolejną szansę. I mieć nadzieję, że tym razem Polka wyciągnie odpowiednie wnioski i przełamie wreszcie tę niekorzystną passę.