“Dałyśmy z siebie wszystko”. Polki rozpoczęły Euro od porażki z Niemkami, ale z podniesioną głową
– Byłyśmy prawie perfekcyjne. Dałyśmy z siebie wszystko – mówiła po historycznym debiucie Polek na mistrzostwach Europy Ewa Pajor, kapitan naszej reprezentacji. Choć biało-czerwone przegrały inauguracyjny mecz 0:2 z potężnymi Niemkami, pokazały ogromne serce do walki i mogą być dumne ze swojego występu.
Podopieczne Niny Patalon rozpoczęły pierwszy w historii mecz na Euro z dużą odwagą. W pierwszej połowie zorganizowaną grą w defensywie skutecznie odpierały ataki najbardziej utytułowanej drużyny Europy, a same również potrafiły zagrozić bramce rywalek. Niestety po przerwie przewaga Niemek zaczęła się uwidaczniać. Wynik otworzyła Jule Brand, trafiając nie do obrony w samo okienko. Chwilę później na 2:0 podwyższyła Lea Schüller.
Polki nie rezygnowały i stworzyły sobie dwie znakomite okazje na gola, zwłaszcza za sprawą Ewy Pajor, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki. Po ostatnim gwizdku głos zabrała właśnie kapitan naszej drużyny.
– Wiedziałyśmy, że Niemki to światowa czołówka. Żeby ich zatrzymać, musiałybyśmy być perfekcyjne przez pełne 90 minut. Przez długi czas się udawało. Miałyśmy też swoje szanse, walczyłyśmy do końca. Przegrałyśmy, ale możemy być dumne z tego, co pokazałyśmy. Teraz z podniesioną głową przygotowujemy się do kolejnego meczu – powiedziała Pajor w rozmowie z TVP Sport.
Zawodniczka VfL Wolfsburg odniosła się też do sytuacji Pauliny Dudek, która z powodu kontuzji musiała przedwcześnie opuścić boisko.
– Wiemy, jak ważną zawodniczką jest Paulina. Jej brak był odczuwalny, zwłaszcza po przerwie. Ale Oliwia Woś, która ją zastąpiła, dała z siebie wszystko. Bramki, które straciłyśmy, były naprawdę wyjątkowe – czasem w futbolu jeden moment przesądza o losach meczu. Czekamy teraz na diagnozę i wierzymy, że Paulina wróci jeszcze podczas tego turnieju – dodała kapitan biało-czerwonych.
Polki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Przed nimi kolejne spotkania w fazie grupowej. Już we wtorek, 8 lipca zmierzą się ze Szwecją, a 12 lipca ich rywalkami będą Dunki. Do ćwierćfinału awansują dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.