Kapitalny mecz Polek w Lidze Narodów! Pokonały Chinki 3:1
Reprezentacja Polski siatkarek odniosła kolejne cenne zwycięstwo w Lidze Narodów. W czwartek Biało-Czerwone rozegrały znakomite spotkanie w Pekinie, pokonując wyżej notowane gospodynie 3:1 (25:22, 20:25, 25:19, 25:21). Choć miały już zapewniony udział w turnieju finałowym, to walczyły z ogromną determinacją i po raz kolejny pokazały klasę. Trener Stefano Lavarini ma powody do dumy, bo wiele zawodniczek zaprezentowało się z bardzo dobrej strony.
Polki w świetnej formie. Chinki bezradne
Tegoroczna edycja Ligi Narodów rozpoczęła się dla Polek wyjątkowo udanie. Po zwycięstwie nad Tajlandią, przyszło im zmierzyć się z potężnymi Chinkami — drużyną, która w ostatnich latach zdobywała medale najważniejszych imprez, w tym igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. W zeszłym roku wystąpiły w finale LN, a w tym rozpoczęły turniej od rozgromienia Belgii 3:0.
Od pierwszych akcji było jednak widać, że Polki są świetnie przygotowane. Choć Chinki prowadziły minimalnie na początku pierwszego seta, nasze zawodniczki szybko odzyskały rytm i przejęły inicjatywę. Na parkiecie błyszczały Magdalena Stysiak i Martyna Łukasik, która zachwycała niekonwencjonalnymi zagraniami. Końcówka należała zdecydowanie do Polek, które wygrały 25:22.
Chinki odpowiedziały, ale tylko na chwilę
W drugiej partii gospodynie ruszyły zdecydowanie. Zbudowały kilkupunktową przewagę i choć Polki próbowały ją zniwelować, ostatecznie Chinki wygrały 25:20, doprowadzając do wyrównania.
To nie podłamało jednak reprezentantek Polski, które w trzecim secie znów przejęły kontrolę. Choć nie brakowało problemów ze skutecznością ataku, drużyna Lavariniego zdołała zachować zimną krew. W końcówce brylowała Malwina Smarzek, która punktowała w trudnych sytuacjach i była pewnym punktem w bloku. Dzięki jej świetnej grze Polki wygrały tę odsłonę 25:19.
Czwarty set przypieczętował sukces
Czwarty set rozpoczął się lepiej dla Chinek, które szybko wyszły na prowadzenie 8:5. Biało-Czerwone błyskawicznie jednak odrobiły straty, wygrały trzy akcje z rzędu i przejęły inicjatywę. Polki dominowały w bloku, były skuteczne w kontratakach i konsekwentnie powiększały przewagę. Mimo prób mobilizacji ze strony trenera Chinek, jego zawodniczki nie potrafiły zatrzymać rozpędzonych Polek. Ostatecznie nasze siatkarki zwyciężyły 25:21 i zakończyły spotkanie zwycięstwem 3:1.
Awans już wcześniej zapewniony
Polki mają już pewny udział w turnieju finałowym Ligi Narodów, który odbędzie się w Łodzi. Przed nimi jeszcze dwa mecze w Pekinie: z Turcją (7 czerwca, godz. 9:00) i Belgią (8 czerwca, godz. 5:30). Relacje z tych spotkań będą dostępne na stronie Przeglądu Sportowego Onet.
Chiny — Polska 1:3 (22:25, 25:20, 19:25, 21:25)
Biało-Czerwone pokazały, że są w wysokiej formie i gotowe do walki z najlepszymi drużynami świata. Jeśli utrzymają poziom, mogą jeszcze sprawić wiele radości swoim kibicom.