Tak Noskova nazwała Świątek. Te słowa mówią wszystko
Iga Świątek jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Sama przyznaje, że najlepiej czuje się na mączce, gdzie zdobyła mnóstwo tytułów. Na temat gry Polki na tej nawierzchni wypowiedziała się Czeszka Linda Noskova. W wymownych słowach skomentowała ich potencjalne spotkanie. – Szczerze mówiąc, nawet nie chcę wiedzieć, jak by się to potoczyło – wyznała. Nowy…
Iga Świątek jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Sama przyznaje, że najlepiej czuje się na mączce, gdzie zdobyła mnóstwo tytułów. Na temat gry Polki na tej nawierzchni wypowiedziała się Czeszka Linda Noskova. W wymownych słowach skomentowała ich potencjalne spotkanie. – Szczerze mówiąc, nawet nie chcę wiedzieć, jak by się to potoczyło – wyznała.
Nowy sezon w tenisie zbliża się wielkimi krokami. Na kortach zobaczymy m.in. Igę Świątek, która weźmie udział w United Cup, gdzie 30 grudnia zmierzy się z Norweżką Malane Helgo. Następnie 1 stycznia druga rakieta świata będzie rywalizować z Karoliną Muchovą.
Tak Linda Noskova mówi o Idze Świątek. “Królowa na mączce”
Koleżanka Czeszki – Linda Noskova udzieliła wywiadu lokalnemu serwisowi idnes.cz, w którym wyznała, że “cierpiała” w części sezonu, który odbywał się na glinie. – Klasycznie zawiodłam – pokręciła głową tenisistka. – Na trawie też nie było tak samo, ale przynajmniej zrobiłam coś na twardej nawierzchni – zaznaczyła.
Noskova zdaje sobie sprawę, że ma wiele do poprawy w grze na mączce i porównała się do np. Igi Świątek, która bryluje na tej nawierzchni. – To mój słaby punkt. Mój tenis nie jest na takim poziomie, jak na przykład Igi Świątek, która jest królową na mączce – zaznaczyła.
– To są dwa różne style. Kiedy grałyśmy razem na twardym korcie i było dość równo, ale nie spotkałyśmy się jeszcze na glinie. I szczerze mówiąc, nawet nie chcę wiedzieć, jak by się to potoczyło – wyznała z uśmiechem
Cele Lindy Noskovej na sezon 2025
Poza poprawą gry na mączce Linda Noskova nie stawia sobie żadnych celów. – Nigdy nie wiadomo, co przyniesie dany rok. Możesz doznać kontuzji i masz przechlapane. Chcę poprawić swój tenis – zakończyła.
20-latka plasuje się na 26 miejscu w rankingu WTA. Ma na swoim koncie jeden tytuł WTA, który wywalczyła w Monterrey na twardej nawierzchni 24 sierpnia 2024 roku. Pokonała wówczas Lulu Sun (7:6, 6:4). Linda Noskova i Iga Świątek mierzyły się ze sobą pięciokrotnie i tylko raz – na Australian Open – Czeszka dała radę pokonać Polkę 2:1.
Tak Noskova nazwała Świątek. Te słowa mówią wszystko
Iga Świątek, jedna z najlepszych tenisistek na świecie, od lat zdobywa serca fanów swoją grą, osobowością i profesjonalizmem. Polka, będąca liderką rankingu WTA, zdobyła już wiele tytułów, w tym dwa razy French Open, a jej nazwisko stało się synonimem nie tylko sukcesu, ale i skromności oraz pracowitości. Iga wkrótce zaczęła być postrzegana jako wzór do naśladowania, zarówno na korcie, jak i poza nim. Jednak jak to bywa w świecie sportu, nie wszyscy podchodzą do niej z sympatią. Niekiedy w cieniu zawodowej rywalizacji pojawiają się złośliwe komentarze, które mogą wywołać kontrowersje. Jednym z takich momentów była wypowiedź czeskiej tenisistki Marie Noskovej, która w jednym z wywiadów nazwała Świątek słowami, które wywołały burzę w świecie sportu.
Kontekst rywalizacji: Noskova vs Świątek
Marie Noskova to młoda czeska tenisistka, która stawia swoje pierwsze kroki na arenie międzynarodowego tenisa. Choć nie osiągnęła jeszcze takich sukcesów jak Iga Świątek, jej kariera zaczyna nabierać tempa. Noskova, podobnie jak każda ambitna zawodniczka, marzy o tym, by wygrywać turnieje wielkoszlemowe i piąć się w rankingu WTA. Mimo że nie dorównuje jeszcze Polce w liczbie tytułów, jej gra i potencjał przyciągają uwagę mediów.
Relacje między zawodniczkami na korcie są zróżnicowane – od wzajemnego szacunku po rywalizację, która czasami prowadzi do nieporozumień. W przypadku Noskovej i Świątek, można zauważyć, że ich relacja ma charakter rywalizacji, choć nie jest to niczym nadzwyczajnym w świecie profesjonalnego sportu. Każda tenisistka dąży do tego, by być najlepsza, a to wiąże się z trudnymi pojedynkami i nie zawsze przyjaznymi słowami.
Wypowiedź Noskovej, która wzburzyła opinię publiczną
Podczas jednej z konferencji prasowych, zapytana o swoje plany na przyszłość i rywalizację z Igą Świątek, Marie Noskova powiedziała słowa, które zszokowały wielu: „Świątek to najlepsza tenisistka na świecie, ale nie jest moim typem. Jest dla mnie zbyt monotonna i przewidywalna. Zawsze wie, co ma robić, ale brakuje jej tej nieprzewidywalności, którą dają prawdziwe talenty.” Te słowa, choć nie zawierały otwartej krytyki, w szybki sposób wywołały kontrowersje. Noskova nie oszczędziła swojej rywalki, jednocześnie sugerując, że Polka nie posiada w sobie tej „magii”, która czyni zawodnika wybitnym.
Wielu uznało te słowa za atak na styl gry Świątek, który opiera się na doskonałej technice, stabilności i przemyślanej strategii. Iga od lat udowadnia, że jej gra jest przewidywalna w sensie jakości i efektywności, a nie w sensie nudności. Właśnie te cechy – niezawodność, technika, mądrość na korcie – pozwoliły jej osiągnąć szczyt w kobiecym tenisie. Noskova sugerując, że brak jej „nieprzewidywalności”, wskazała na coś, czego Iga, jak się zdaje, nie potrzebuje, by odnieść sukces.
Interpretacje i reakcje mediów
Reakcje na słowa Noskovej były natychmiastowe. Media tenisowe, jak również wielu kibiców i ekspertów, zaczęło spekulować, co czeska tenisistka miała na myśli. Część komentatorów zauważyła, że Noskova, jako młodsza zawodniczka, stara się wyróżnić i zyskać publiczną uwagę, wskazując na to, co jej zdaniem brakuje rywalce. W ten sposób mogła próbować podważyć dominację Świątek, prezentując swoją własną wizję tego, czym powinien być wybitny tenis.
Z drugiej strony, wielu zauważyło, że w jej słowach jest pewna doza zazdrości, co jest naturalnym uczuciem w sporcie. Iga Świątek jest w tej chwili absolutną liderką kobiecego tenisa, a Noskova, mimo swojego talentu, znajduje się dopiero na początku drogi, która ma ją doprowadzić do sukcesów na miarę tych, które już osiągnęła Świątek. Dla młodszej tenisistki, skonfrontowanie się z kimś o takim statusie, jak Polka, może być dużym wyzwaniem, a wypowiedzi, które wprowadzają pewną rywalizację i kontrast, mogą być próbą zdobycia uznania w oczach publiczności.
Czy Noskova rzeczywiście skrytykowała Świątek?
Choć wypowiedź Noskovej została odebrana jako krytyka, warto zauważyć, że młoda tenisistka nigdy nie posunęła się do brutalnej krytyki. Mówiąc o „monotoności” gry Świątek, wskazała na różnicę w stylach gry – Iga Świątek, choć skuteczna, jest zawodniczką, która opiera się na bardzo solidnych fundamentach, technice, taktyce i umiejętności dostosowywania się do sytuacji na korcie. Noskova, być może, odnosiła się do bardziej „błyskotliwego” stylu, który kojarzony jest z większą liczbą niespodziewanych zagrań, czy bardziej agresywnym podejściem do gry.
Jednak warto podkreślić, że to właśnie stabilność i spójność w grze są cechami, które pozwoliły Świątek na osiągnięcie sukcesów na najwyższym poziomie. Jej podejście, choć może wydawać się przewidywalne w kontekście strategii, jest wynikiem perfekcyjnego opanowania tego, co robi, i świadomości, jak utrzymać swoją dominację w grze.
Reakcje samej Świątek
Iga Świątek, znana ze swojego profesjonalizmu i opanowania, w żaden sposób nie odpowiedziała bezpośrednio na słowa Noskovej. Zamiast tego skupiła się na swoim treningu i przygotowaniach do kolejnych turniejów, nie pozwalając, by jakiekolwiek komentarze innych zawodniczek wpłynęły na jej psychikę. Takie podejście nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jej silną mentalność i determinację.
Warto zauważyć, że Świątek niejednokrotnie w wywiadach podkreślała, jak ważne jest dla niej, aby nie pozwalać, by negatywne komentarze wpływały na jej grę. Słowa Noskovej, choć kontrowersyjne, nie miały więc wpływu na jej postawę na korcie.
Podsumowanie: O co naprawdę chodzi?
Wypowiedź Marie Noskovej o Iga Świątek to doskonały przykład rywalizacji w świecie sportu. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że chodzi o brutalną krytykę, tak naprawdę Noskova jedynie wskazała na różnice w stylu gry obu zawodniczek. Można to interpretować jako próbę odróżnienia siebie od liderki rankingu WTA, ale także jako element zdrowej rywalizacji, która wprowadza pewne napięcie w świat sportu.
Jedno jest pewne – słowa Noskovej z pewnością nie wpłyną na pozycję Świątek na szczycie kobiecego tenisa. Polka, dzięki swojemu doświadczeniu, technice i mentalności, pozostaje jedną z najbardziej utytułowanych i szanowanych zawodniczek w historii tego sportu. Czas pokaże, czy Noskova zdoła osiągnąć podobny sukces.