Tak Polak uciszył niemieckie trybuny! Uratował polską kadrę od kompromitacji

Paweł Wąsek – bohater polskich skoków w inauguracji 73. Turnieju Czterech Skoczni

Inauguracja 73. Turnieju Czterech Skoczni przyniosła polskim kibicom wiele emocji, choć większość reprezentantów Polski nie zaprezentowała formy, której oczekiwano. Jednak na tle rozczarowujących występów Dawida Kubackiego, Piotra Żyły i Aleksandra Zniszczoła wyróżnił się Paweł Wąsek, który nie tylko uratował honor polskiej kadry, ale także pokazał ogromny potencjał na przyszłość.

Rozczarowujący początek dla większości Polaków

Już na etapie kwalifikacji do niedzielnego konkursu Dawid Kubacki, jeden z liderów reprezentacji, musiał pożegnać się z zawodami. W konkursie głównym z trójki Polaków, którzy stanęli na starcie – Piotra Żyły, Aleksandra Zniszczoła i Jakuba Wolnego – tylko dwóch ostatnich zdołało awansować do drugiej serii. Jakub Wolny zajmował po pierwszej próbie 30. miejsce, ale to właśnie 25-letni Paweł Wąsek był tym, który dostarczył kibicom najwięcej powodów do radości.

Fantastyczny występ Pawła Wąska w Oberstdorfie

Paweł Wąsek zaliczył swój najlepszy skok w sezonie, osiągając imponującą odległość 137 metrów. W systemie KO zmierzył się z Karlem Geigerem, ulubieńcem niemieckiej publiczności. Ku zaskoczeniu 25 tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach, Wąsek okazał się lepszy, co spotkało się z konsternacją i niedowierzaniem widzów. Polski skoczek dosłownie uciszył tłumy w Oberstdorfie, pokazując, że potrafi rywalizować z najlepszymi.

Po swoim znakomitym skoku Wąsek został zaproszony na kontrolę techniczną kombinezonu, co często jest praktykowane w przypadku wyjątkowo dobrych wyników. Na szczęście kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości, a strój spełniał wszystkie wymogi regulaminowe.

Dobry wynik na półmetku i walka w finale

Po pierwszej serii Wąsek zajmował wysokie, dziewiąte miejsce – co było ogromnym sukcesem zarówno dla niego, jak i dla całej polskiej reprezentacji. W drugiej serii Polak ponownie zaprezentował się solidnie, skacząc na odległość 130 metrów. Ostatecznie zakończył zawody w czołowej dziesiątce, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Warto podkreślić, że w tej serii minimalnie uległ Karlowi Geigerowi, z którym wcześniej wygrał w systemie KO.

Brak powodów do hurraoptymizmu dla całej kadry

Mimo znakomitego występu Wąska oraz awansu Jakuba Wolnego do drugiej serii, ogólny obraz polskiej reprezentacji w Oberstdorfie pozostawia wiele do życzenia. Wyniki pozostałych skoczków, w tym liderów kadry, wskazują na konieczność dalszej pracy i poprawy formy, jeśli Polacy chcą liczyć się w walce o wysokie lokaty w całym Turnieju Czterech Skoczni.

Plan zawodów 73. Turnieju Czterech Skoczni

Turniej Czterech Skoczni, uznawany za najbardziej prestiżowy cykl w skokach narciarskich, tradycyjnie odbywa się na czterech skoczniach: dwóch w Niemczech (Oberstdorf i Garmisch-Partenkirchen) oraz dwóch w Austrii (Innsbruck i Bischofshofen).

Po emocjonującej inauguracji w Oberstdorfie zawodnicy przeniosą się do Garmisch-Partenkirchen, gdzie odbędzie się rywalizacja sylwestrowo-noworoczna. Harmonogram zawodów przedstawia się następująco:

31 grudnia 2024 (wtorek)

11:30 – oficjalny trening

13:30 – kwalifikacje

1 stycznia 2025 (środa)

12:30 – seria próbna

14:00 – pierwsza seria konkursowa w systemie KO

Gdzie oglądać zawody?

Rywalizację w Turnieju Czterech Skoczni oraz Pucharze Świata można śledzić na antenach TVN, Eurosportu oraz platformie streamingowej MAX. Kolejne konkursy z pewnością dostarczą wielu emocji, a kibice mają nadzieję, że polscy skoczkowie poprawią swoje wyniki w dalszej części turnieju.

Paweł Wąsek pokazał w Oberstdorfie, że polska reprezentacja ma w swoich szeregach zawodnika, który potrafi osiągać znakomite wyniki. Pozostaje trzymać kciuki za jego dalsze występy i liczyć na lepszą dyspozycję pozostałych członków kadry.