Tak wygląda ranking WTA po tym, co zrobiła Świątek w meczu z Andriejewą. Niestety

Iga Świątek odpada z Indian Wells. Kolejna porażka z Mirrą Andriejewą i zmiany w rankingu WTA

Nie tak miał wyglądać rewanż Igi Świątek na Mirrze Andriejewej. Polska tenisistka przystępowała do półfinału turnieju WTA 1000 w Indian Wells z nadzieją na odwet za porażkę sprzed kilku tygodni w Dubaju. Niestety, po raz kolejny górą była 17-letnia Rosjanka, która wygrała 7:6, 1:6, 6:3. Tym samym Świątek nie obroniła tytułu mistrzowskiego z 2023 roku i straciła aż 610 punktów w rankingu WTA, co znacząco wpłynie na jej sytuację w światowym zestawieniu tenisistek.

Rewanż nieudany. Świątek przegrywa w półfinale Indian Wells

Ćwierćfinał w Dubaju był pierwszym w historii pojedynkiem między Igą Świątek a Mirrą Andriejewą. Już wtedy Rosjanka zaskoczyła liderkę rankingu WTA, pokonując ją w dwóch setach. Polka miała kilka tygodni, by wyciągnąć wnioski i przygotować się na rewanż w Indian Wells. Po drodze do półfinału prezentowała świetną formę, pokonując między innymi Martę Kostjuk i Caroline Wozniacki. Wydawało się, że tym razem będzie w stanie znaleźć sposób na młodszą rywalkę.

Mecz rozpoczął się wyrównaną walką i już pierwszy set dostarczył kibicom wielu emocji. Obie zawodniczki prezentowały agresywny styl gry, ale to Andriejewa lepiej radziła sobie w kluczowych momentach. Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się tie-breakiem, w którym Rosjanka okazała się lepsza. Świątek odpowiedziała znakomitym drugim setem, który wygrała 6:1, pokazując pełnię swoich możliwości. Jednak trzeci set ponownie padł łupem Andriejewej, która wykorzystała liczne niewymuszone błędy Polki – było ich aż 31 w całym meczu.

Strata punktów i pozycja w rankingu WTA

Porażka w Indian Wells ma poważne konsekwencje dla Igi Świątek. Jako obrończyni tytułu z 2023 roku broniła aż 1000 punktów rankingowych. Ostatecznie, po odpadnięciu w półfinale, traci ich 610. W efekcie jej dorobek spada do 7375 punktów, co oznacza, że dystans do liderki, Aryny Sabalenki, drastycznie się zwiększa.

Białorusinka, która w ubiegłym roku odpadła już w 1/8 finału Indian Wells, tym razem dotarła do finału, co przełożyło się na zdobycie 530 dodatkowych punktów. Dzięki temu powiększyła swoją przewagę nad Świątek do 2231 punktów. A to może być jeszcze większa różnica – jeśli Sabalenka wygra finał z Andriejewą, zgarnie kolejne 350 punktów i umocni się na prowadzeniu z 9956 punktami.

Sporo zyska także sama Mirra Andriejewa. Już sam awans do finału oznacza dla niej awans na ósme miejsce w rankingu WTA. Przed turniejem zajmowała 11. lokatę, a teraz wyprzedziła między innymi Marię Sakkari i Darię Kasatkinę. Jeśli pokona Sabalenkę w finale, zgromadzi 4710 punktów, co da jej awans na szóstą pozycję i wyprzedzenie zarówno Jeleny Rybakiny (4448 pkt), jak i Jasmine Paolini (4518 pkt).

Ranking WTA Live (stan na 15 marca 2025 roku)

1. Aryna Sabalenka – 9606 pkt

2. Iga Świątek – 7375 pkt

3. Coco Gauff – 6063 pkt

4. Jessica Pegula – 5361 pkt

5. Madison Keys – 5004 pkt

6. Jasmine Paolini – 4518 pkt

7. Jelena Rybakina – 4448 pkt

8. Mirra Andriejewa – 4360 pkt

9. Qinwen Zheng – 3985 pkt

10. Emma Navarro – 3859 pkt

Co dalej dla Igi Świątek?

Porażka w Indian Wells jest dla Świątek bolesna, ale sezon wciąż trwa. Polka wkrótce przystąpi do kolejnych turniejów na twardej nawierzchni, a następnie rozpocznie się jej ulubiona część sezonu – korty ziemne. Warto pamiętać, że to właśnie tam Świątek jest niekwestionowaną dominatorką, szczególnie w turniejach takich jak Roland Garros czy turnieje w Rzymie i Madrycie.

Mimo trudnej porażki w Indian Wells, Polka wciąż ma ogromne szanse na odzyskanie pierwszego miejsca w rankingu WTA, zwłaszcza jeśli zaprezentuje dobrą formę w nadchodzących miesiącach. Kluczowe będzie także to, jak poradzi sobie Aryna Sabalenka, która choć imponuje formą, może mieć trudności w utrzymaniu regularności w dalszej części sezonu.

Finał Indian Wells między Aryną Sabalenką a Mirrą Andriejewą zapowiada się niezwykle interesująco, a jego wynik może jeszcze bardziej wpłynąć na układ sił w rankingu WTA. Świątek natomiast będzie musiała skupić się na kolejnych turniejach i wyciągnąć wnioski z tej bolesnej porażki.