Takiego meczu Świątek nigdy nie zagrała. Historyczne starcie legend. Grali na… dwóch nawierzchniach jednocześnie
Niebywale toczy się kariera Igi Świątek. Raszynianka ma zaledwie 24-lata, a już na stałe zapisała swoje nazwisko w długiej i niezwykle bogatej historii tenisa. Polska sportsmenka posiada na swoim koncie aż sześć tytułów wielkoszlemowych, z czego ostatni wywalczyła w ramach tegorocznego Wimbledonu. To jeden z najważniejszych sukcesów Świątek, bowiem odniesiony na trawiastej nawierzchni, która nigdy nie była jej specjalnie bliska.
Spotkanie Świątek z Amandą Anisimovą z pewnością zaliczyć można do grona tych, które zostaną zapamiętane na długie lata. Polka nie pozostawiła w nim bowiem cienia szans rywalce, pokonując amerykańską tenisistkę 6:0, 6:0. W niecałą godzinę losy finału wielkoszlemowego turnieju były już rozstrzygnięte. To spotkanie może spokojnie stanąć w szeregu z tak historycznymi wydarzeniami, jak chociażby najszybszy finał w historii Rolanda Garrosa, który potrwał raptem… 32 minuty. W annałach tenisa szczególnie zapisał się jednak pewien mecz, rozegrany w 2007 roku. Wówczas naprzeciw siebie stanęły dwie legendy dyscypliny – Rafael Nadal oraz Roger Federer. Starć między ikonami męskiego tenisa było oczywiście wiele, lecz to konkretne stało się wyjątkowe, a to ze względu na jego niecodzienne okoliczności.
Król trawy zmierzył się z królem mączki. Starcie odbyło się na… obydwu nawierzchniach
Nadal i Federer to postacie, których zdecydowanie nie trzeba nikomu przedstawiać. Absolutni dominatorzy swoich czasów, którzy przez lata walczyli ze sobą o miano króla tenisa. Panowie mogą pochwalić się wywalczeniem pierwszego miejsca w rankingu ATP, a co ważniejsze, obydwaj w swoich gablotach posiadają dziesiątki trofeów za zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych.
Istnieje jednak pewna rzecz, która znacząco różniła tych zawodników – Federer dominował na trawiastych kortach, podczas gdy Nadal upodobał sobie dużo bardziej mączkę. W momencie opisywanych zdarzeń Szwajcar mógł pochwalić się serią 48 wygranych z rzędu na trawie, natomiast Hiszpan zanotował imponującą statystykę 72 meczów bez porażki na mączce. W momencie przytoczonego spotkania Federer był “jedynką” rankingu ATP, podczas gdy Nadal znajdował się na drugiej pozycji.
W roku 2007 postanowiono ostatecznie stwierdzić, który z legendarnych graczy zasługuje na miano króla tenisa. Aby jednak szanse były jak najbardziej równe, postanowiono przeprowadzić mecz na… obydwu nawierzchniach jednocześnie. Tak oto w Palma de Mallorca odbyło się jedno z najbardziej niecodziennych wydarzeń w historii tenisa.
Przygotowanie tego typu kortu kosztowało 1.63 mln dolarów i zajęło 19 dni. W późniejszym czasie starcie to uzyskało miano “Bitwy nawierzchni”. Co ciekawe sam Nadal miał pewne obawy odnośnie do tego typu spotkania, które wyjawił tuż po jego zakończeniu. Bał się, że nietypowy kort będzie bardzo trudny do wyczucia. Ostatecznie to właśnie Hiszpan wyszedł z tego specyficznego pojedynku zwycięsko, choć trzeba przyznać, że nie przyszło mu to z łatwością. Starcie wymagało bowiem rozegrania trzech setów, a zakończone zostało dopiero po super tie-breaku 7:5, 4:6, 7:6 (12:10). Do dziś historia tenisa nie widziała bardziej niecodziennego pojedynku, niż starcie Nadala z Federerem z roku 2007.
Rafael Nadal
Rafael NadalAFP
Roger Federer
Roger FedererAFP
Kort tenisowy z podziałem na części trawiaste i ziemne, na którym dwóch zawodników rozgrywa mecz, widoczna publiczność na trybunach oraz sędzia na podwyższeniu.
“Bitwa Nawierzchni” między Nadalem a FedereremClive BrunskillGetty Images
Czy Iga Świątek to największa polska sportsmenka wszech czasów? Dyskusja w studiuPolsat SportPolsat Sport
Igor Szarekdzisiaj, 12:34
4 minutes
Niebywale toczy się kariera Igi Świątek. Raszynianka ma zaledwie 24-lata, a już na stałe zapisała swoje nazwisko w długiej i niezwykle bogatej historii tenisa. Polska sportsmenka posiada na swoim koncie aż sześć tytułów wielkoszlemowych, z czego ostatni wywalczyła w ramach tegorocznego Wimbledonu. To jeden z najważniejszych sukcesów Świątek, bowiem odniesiony na trawiastej nawierzchni, która nigdy nie była jej specjalnie bliska.
Spotkanie Świątek z Amandą Anisimovą z pewnością zaliczyć można do grona tych, które zostaną zapamiętane na długie lata. Polka nie pozostawiła w nim bowiem cienia szans rywalce, pokonując amerykańską tenisistkę 6:0, 6:0. W niecałą godzinę losy finału wielkoszlemowego turnieju były już rozstrzygnięte. To spotkanie może spokojnie stanąć w szeregu z tak historycznymi wydarzeniami, jak chociażby najszybszy finał w historii Rolanda Garrosa, który potrwał raptem… 32 minuty. W annałach tenisa szczególnie zapisał się jednak pewien mecz, rozegrany w 2007 roku. Wówczas naprzeciw siebie stanęły dwie legendy dyscypliny – Rafael Nadal oraz Roger Federer. Starć między ikonami męskiego tenisa było oczywiście wiele, lecz to konkretne stało się wyjątkowe, a to ze względu na jego niecodzienne okoliczności.
Król trawy zmierzył się z królem mączki. Starcie odbyło się na… obydwu nawierzchniach
Nadal i Federer to postacie, których zdecydowanie nie trzeba nikomu przedstawiać. Absolutni dominatorzy swoich czasów, którzy przez lata walczyli ze sobą o miano króla tenisa. Panowie mogą pochwalić się wywalczeniem pierwszego miejsca w rankingu ATP, a co ważniejsze, obydwaj w swoich gablotach posiadają dziesiątki trofeów za zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych.
Istnieje jednak pewna rzecz, która znacząco różniła tych zawodników – Federer dominował na trawiastych kortach, podczas gdy Nadal upodobał sobie dużo bardziej mączkę. W momencie opisywanych zdarzeń Szwajcar mógł pochwalić się serią 48 wygranych z rzędu na trawie, natomiast Hiszpan zanotował imponującą statystykę 72 meczów bez porażki na mączce. W momencie przytoczonego spotkania Federer był “jedynką” rankingu ATP, podczas gdy Nadal znajdował się na drugiej pozycji.
W roku 2007 postanowiono ostatecznie stwierdzić, który z legendarnych graczy zasługuje na miano króla tenisa. Aby jednak szanse były jak najbardziej równe, postanowiono przeprowadzić mecz na… obydwu nawierzchniach jednocześnie. Tak oto w Palma de Mallorca odbyło się jedno z najbardziej niecodziennych wydarzeń w historii tenisa.
Przygotowanie tego typu kortu kosztowało 1.63 mln dolarów i zajęło 19 dni. W późniejszym czasie starcie to uzyskało miano “Bitwy nawierzchni”. Co ciekawe sam Nadal miał pewne obawy odnośnie do tego typu spotkania, które wyjawił tuż po jego zakończeniu. Bał się, że nietypowy kort będzie bardzo trudny do wyczucia. Ostatecznie to właśnie Hiszpan wyszedł z tego specyficznego pojedynku zwycięsko, choć trzeba przyznać, że nie przyszło mu to z łatwością. Starcie wymagało bowiem rozegrania trzech setów, a zakończone zostało dopiero po super tie-breaku 7:5, 4:6, 7:6 (12:10). Do dziś historia tenisa nie widziała bardziej niecodziennego pojedynku, niż starcie Nadala z Federerem z roku 2007.
Rafael Nadal
Rafael NadalAFP
Roger Federer
Roger FedererAFP
Kort tenisowy z podziałem na części trawiaste i ziemne, na którym dwóch zawodników rozgrywa mecz, widoczna publiczność na trybunach oraz sędzia na podwyższeniu.
“Bitwa Nawierzchni” między Nadalem a FedereremClive BrunskillGetty Images
Czy Iga Świątek to największa polska sportsmenka wszech czasów? Dyskusja w studiuPolsat SportPolsat Sport