Thierry Henry już wie! Jednoznacznie wskazał mistrza Hiszpanii
Trzy zespoły są w tym sezonie bezpośrednio uwikłane w wyścig o mistrzowski tytuł w hiszpańskiej LaLiga i konia z rzędem temu, kto wskaże faworyta. O to pokusił się Thierry Henry i nie miał cienia wątpliwości. I przyznał wprost: to zespół, którego wszyscy się boją. Walka o mistrzowski tytuł w Hiszpanii nabiera rumieńców. Ostatnia kolejka i…
Trzy zespoły są w tym sezonie bezpośrednio uwikłane w wyścig o mistrzowski tytuł w hiszpańskiej LaLiga i konia z rzędem temu, kto wskaże faworyta. O to pokusił się Thierry Henry i nie miał cienia wątpliwości. I przyznał wprost: to zespół, którego wszyscy się boją.
Walka o mistrzowski tytuł w Hiszpanii nabiera rumieńców. Ostatnia kolejka i remis w derbowym starciu Realu Madryt z Atletico (1:1) wykorzystała FC Barcelona. Blaugrana dała kolejny popis i rozbiła na wyjeździe Sevillę, triumfując aż 4:1. I dzięki temu zniwelowała straty do największych rywali. Po 23. kolejkach zespół Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego traci odpowiednio dwa pkt do Realu i jeden do Atletico.
Głos na temat dalszej rywalizacji w LaLiga zabrał Thierry Henry. Były reprezentant Francji bez wahania wskazał na zespół, który jego zdaniem sięgnie po mistrzowski tytuł. I podkreślał jedną kluczową przewagę.
— Nie mam wątpliwości, że przy takim nastawieniu i mentalności FC Barcelona będzie w tym sezonie triumfatorem rozgrywek LaLiga — stwierdził Henry w rozmowie z CBS Sports.
— Barcelona gra z duchem mistrza. Wiedzą, kiedy naciskać, kiedy atakować, a kiedy zakończyć mecz na swoją korzyść. To jest Barcelona, której wszyscy się boją — dodawał były snajper Blaugrany.
Trzy zespoły są w tym sezonie bezpośrednio uwikłane w wyścig o mistrzowski tytuł w hiszpańskiej LaLiga i konia z rzędem temu, kto wskaże faworyta. O to pokusił się Thierry Henry i nie miał cienia wątpliwości. I przyznał wprost: to zespół, którego wszyscy się boją.
Walka o mistrzowski tytuł w Hiszpanii nabiera rumieńców. Ostatnia kolejka i remis w derbowym starciu Realu Madryt z Atletico (1:1) wykorzystała FC Barcelona. Blaugrana dała kolejny popis i rozbiła na wyjeździe Sevillę, triumfując aż 4:1. I dzięki temu zniwelowała straty do największych rywali. Po 23. kolejkach zespół Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego traci odpowiednio dwa pkt do Realu i jeden do Atletico.
Głos na temat dalszej rywalizacji w LaLiga zabrał Thierry Henry. Były reprezentant Francji bez wahania wskazał na zespół, który jego zdaniem sięgnie po mistrzowski tytuł. I podkreślał jedną kluczową przewagę.
— Nie mam wątpliwości, że przy takim nastawieniu i mentalności FC Barcelona będzie w tym sezonie triumfatorem rozgrywek LaLiga — stwierdził Henry w rozmowie z CBS Sports.
— Barcelona gra z duchem mistrza. Wiedzą, kiedy naciskać, kiedy atakować, a kiedy zakończyć mecz na swoją korzyść. To jest Barcelona, której wszyscy się boją — dodawał były snajper Blaugrany.
Trzy zespoły są w tym sezonie bezpośrednio uwikłane w wyścig o mistrzowski tytuł w hiszpańskiej LaLiga i konia z rzędem temu, kto wskaże faworyta. O to pokusił się Thierry Henry i nie miał cienia wątpliwości. I przyznał wprost: to zespół, którego wszyscy się boją.
Walka o mistrzowski tytuł w Hiszpanii nabiera rumieńców. Ostatnia kolejka i remis w derbowym starciu Realu Madryt z Atletico (1:1) wykorzystała FC Barcelona. Blaugrana dała kolejny popis i rozbiła na wyjeździe Sevillę, triumfując aż 4:1. I dzięki temu zniwelowała straty do największych rywali. Po 23. kolejkach zespół Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego traci odpowiednio dwa pkt do Realu i jeden do Atletico.
Głos na temat dalszej rywalizacji w LaLiga zabrał Thierry Henry. Były reprezentant Francji bez wahania wskazał na zespół, który jego zdaniem sięgnie po mistrzowski tytuł. I podkreślał jedną kluczową przewagę.
— Nie mam wątpliwości, że przy takim nastawieniu i mentalności FC Barcelona będzie w tym sezonie triumfatorem rozgrywek LaLiga — stwierdził Henry w rozmowie z CBS Sports.
— Barcelona gra z duchem mistrza. Wiedzą, kiedy naciskać, kiedy atakować, a kiedy zakończyć mecz na swoją korzyść. To jest Barcelona, której wszyscy się boją — dodawał były snajper Blaugrany.
Trzy zespoły są w tym sezonie bezpośrednio uwikłane w wyścig o mistrzowski tytuł w hiszpańskiej LaLiga i konia z rzędem temu, kto wskaże faworyta. O to pokusił się Thierry Henry i nie miał cienia wątpliwości. I przyznał wprost: to zespół, którego wszyscy się boją.
Walka o mistrzowski tytuł w Hiszpanii nabiera rumieńców. Ostatnia kolejka i remis w derbowym starciu Realu Madryt z Atletico (1:1) wykorzystała FC Barcelona. Blaugrana dała kolejny popis i rozbiła na wyjeździe Sevillę, triumfując aż 4:1. I dzięki temu zniwelowała straty do największych rywali. Po 23. kolejkach zespół Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego traci odpowiednio dwa pkt do Realu i jeden do Atletico.
Głos na temat dalszej rywalizacji w LaLiga zabrał Thierry Henry. Były reprezentant Francji bez wahania wskazał na zespół, który jego zdaniem sięgnie po mistrzowski tytuł. I podkreślał jedną kluczową przewagę.
— Nie mam wątpliwości, że przy takim nastawieniu i mentalności FC Barcelona będzie w tym sezonie triumfatorem rozgrywek LaLiga — stwierdził Henry w rozmowie z CBS Sports.
— Barcelona gra z duchem mistrza. Wiedzą, kiedy naciskać, kiedy atakować, a kiedy zakończyć mecz na swoją korzyść. To jest Barcelona, której wszyscy się boją — dodawał były snajper Blaugrany.
Trzy zespoły są w tym sezonie bezpośrednio uwikłane w wyścig o mistrzowski tytuł w hiszpańskiej LaLiga i konia z rzędem temu, kto wskaże faworyta. O to pokusił się Thierry Henry i nie miał cienia wątpliwości. I przyznał wprost: to zespół, którego wszyscy się boją.
Walka o mistrzowski tytuł w Hiszpanii nabiera rumieńców. Ostatnia kolejka i remis w derbowym starciu Realu Madryt z Atletico (1:1) wykorzystała FC Barcelona. Blaugrana dała kolejny popis i rozbiła na wyjeździe Sevillę, triumfując aż 4:1. I dzięki temu zniwelowała straty do największych rywali. Po 23. kolejkach zespół Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego traci odpowiednio dwa pkt do Realu i jeden do Atletico.
Głos na temat dalszej rywalizacji w LaLiga zabrał Thierry Henry. Były reprezentant Francji bez wahania wskazał na zespół, który jego zdaniem sięgnie po mistrzowski tytuł. I podkreślał jedną kluczową przewagę.
— Nie mam wątpliwości, że przy takim nastawieniu i mentalności FC Barcelona będzie w tym sezonie triumfatorem rozgrywek LaLiga — stwierdził Henry w rozmowie z CBS Sports.
— Barcelona gra z duchem mistrza. Wiedzą, kiedy naciskać, kiedy atakować, a kiedy zakończyć mecz na swoją korzyść. To jest Barcelona, której wszyscy się boją — dodawał były snajper Blaugrany.
Trzy zespoły są w tym sezonie bezpośrednio uwikłane w wyścig o mistrzowski tytuł w hiszpańskiej LaLiga i konia z rzędem temu, kto wskaże faworyta. O to pokusił się Thierry Henry i nie miał cienia wątpliwości. I przyznał wprost: to zespół, którego wszyscy się boją.
Walka o mistrzowski tytuł w Hiszpanii nabiera rumieńców. Ostatnia kolejka i remis w derbowym starciu Realu Madryt z Atletico (1:1) wykorzystała FC Barcelona. Blaugrana dała kolejny popis i rozbiła na wyjeździe Sevillę, triumfując aż 4:1. I dzięki temu zniwelowała straty do największych rywali. Po 23. kolejkach zespół Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego traci odpowiednio dwa pkt do Realu i jeden do Atletico.
Głos na temat dalszej rywalizacji w LaLiga zabrał Thierry Henry. Były reprezentant Francji bez wahania wskazał na zespół, który jego zdaniem sięgnie po mistrzowski tytuł. I podkreślał jedną kluczową przewagę.
— Nie mam wątpliwości, że przy takim nastawieniu i mentalności FC Barcelona będzie w tym sezonie triumfatorem rozgrywek LaLiga — stwierdził Henry w rozmowie z CBS Sports.
— Barcelona gra z duchem mistrza. Wiedzą, kiedy naciskać, kiedy atakować, a kiedy zakończyć mecz na swoją korzyść. To jest Barcelona, której wszyscy się boją — dodawał były snajper Blaugrany.