Thriller w meczu Świątek, finał nie dla Polki. Znowu głośno o tej porażce, WTA ogłasza

Dla polskich kibiców koniec turnieju w Rijadzie nie oznacza końca tenisowych emocji, ponieważ polskie zawodniczki stawiły się w Maladze, by tam wziąć udział w finałach Billie Jean King Cup. “Biało-Czerwone” po zwycięstwach Magdy Linette i Igi Świątek pokonały Hiszpanki i awansowały do ćwierćfinału, w którym zmierzą się z Czeszkami.

W Hiszpanii oprócz Świątek gra tylko jedna zawodniczka z czołowej dziesiątki rankingu WTA – Jasmine Paolini. Zabrakło za to m.in. Coco Gauff, Emmy Navarro czy Barbory Krejcikovej, a fani na kolejne starcia z udziałem najlepszych tenisistek świata muszą poczekać do kolejnego sezonu. Teraz z kolei mogą żyć tym, co działo się w ostatnich miesiącach, a to za sprawą WTA, która w swoim oficjalnym serwisie zorganizowała głosowanie na najlepszy mecz 2024 roku i ogłosiła listę nominowanych meczów.

Organizatorzy plebiscytu wybrali pięć spotkań, w tym dwa z udziałem Igi Świątek. Kibice mogą głosować m.in. na finał w Madrycie, gdzie Polka po emocjonującym, trwającym 3 godziny i 11 minut starciu, pokonała Arynę Sabalenkę. 23-latka sięgnęła po tytuł, chociaż w trzecim secie przegrywała już 1:3.

WTA pamięta o porażce Igi Świątek. Jelena Rybakina triumfowała

WTA postanowiła też przypomnieć porażkę Świątek w Stuttgarcie, gdzie tenisistka, która wygrała dwie poprzednie edycje imprezy, dotarła do półfinału. A tam trafiła na świetnie dysponowaną Jelenę Rybakinę. Reprezentantka Kazachstanu pewnie wygrała pierwszą partię 6:3, ale później to Polka doszła do głosu i wygrała 6:4. Ostatecznie zwycięstwo padło łupem Rybakiny, która w trzeciej partii wygrała 6:3 i zameldowała się w finale.

Ich półfinał w Porsche Tennis Grand Prix był pierwszym przypadkiem, kiedy to obie zawodniczki zaprezentowały swój najlepszy tenis przez pełne trzy sety, a ich odmienne podejście do korzystania z siły sprawiło, że mecz był fascynujący

~ uzasadnia swój wybór WTA.

Świątek i Rybakina do tej pory mierzyły się sześciokrotnie i, jak w uzasadnieniu zauważyła organizacja WTA, dopiero w Stuttgarcie przyszło im rozegrać pełne trzy sety. Wcześniej reprezentantka Kazachstanu dwukrotnie wygrała w stosunku 2:0, a w 2023 roku w ćwierćfinale Rzymie, przy stanie 1:1, Świątek skreczowała w trzecim secie.

WTA poza meczami Świątek z Sabalenką i Rybakiną nominowała jeszcze trzy spotkania: finał debla w Rzymie między Sarą Errani i Jasmine Paolini a Coco Gauff i Erin Routliffe, finał w Berlinie, gdzie Jessika Pegula zmierzyła się z Anną Kalinskają oraz potyczkę w Wuhan między Sabalenką a Qinwen Zheng.

Masz na myśli, że to nie miało znaczenia?!”. Iga zaskoczona słowami dziennikarza.